Przeciwnicy szczepień dzieci od lat używają argumentu w postaci niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) jako koronnego dowodu na szkodliwość szczepień. I chociaż lekarze nie zaprzeczają, że NOP istnieją, to jednak nie zgadzają się z antyszczepionkowcami na używanie ich jako "straszaka", mającego zniechęcić rodziców do szczepienia dzieci. Najnowsze dane o liczbie NOP w Polsce to kolejny dowód w sprawie.

Reklama

Od 1 do 3 razy na 1 milion szczepionek

Co roku w Polsce rejestruje się średnio od 2 do 3 tysięcy wszystkich Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych (NOP), z czego od 100 do 200 z nich to NOP poważne - poinformowała krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii dr Iwona Paradowska-Stankiewicz na portalu zaszczepsiewiedza.pl.

To niewielka skala, jeżeli weźmie się pod uwagę, że Programemem Szczepień Ochronnych objętych jest w Polsce 20 roczników dzieci i młodzieży do 19. roku życia, czyli ok. 7– 8 mln osób.

- Ciężkie NOP występują bardzo rzadko i statystycznie jest to około 0,3 proc. ze wszystkich zarejestrowanych w danym roku przypadków NOP. Badania pokazują, iż ciężkie NOP, jakim jest reakcja anafilaktyczna, występuje od 1 do 3 razy na 1 milion podanych dawek szczepionki - wyjaśniła dr Paradowska-Stankiewicz.

Co to jest NOP?

Niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) to wszystkie negatywne reakcje organizmu na podaną szczepionkę, od pewnych nieprzyjemnych dolegliwości aż po poważne powikłania. Mogą wystąpić do 4 tygodni po szczepieniu.

Zobacz także

NOP najczęściej mają formę łagodną i występują w postaci:

  • niewielkiego obrzęku, zaczerwienienia i bólu wokół wkłucia na skórze,
  • bolesnego siniaka w miejscu podania szczepionki,
  • gorączki, bólu stawów, bólu głowy,
  • złego samopoczucia.

Poważny NOP charakteryzuje się dużym nasileniem objawów w postaci znacznego obrzęku kończyny, silnego jej zaczerwienienia, wysokiej gorączki, ale nie wymaga zwykle hospitalizacji w celu ratowania zdrowia. Nie prowadzi do trwałego uszczerbku dla zdrowia i nie stanowi zagrożenia dla życia.

U niektórych osób może się pojawić także odczyn uczuleniowy w formie wysypki, ale w przypadku uczulenia dochodzi także do wstrząsu anafilaktycznego. Taka silna reakcja pojawia się od razu po podaniu szczepionki. Ciężkie NOP to takie niepożądane odczyny poszczepienne, które zagrażają życiu, mogą wymagać hospitalizacji w celu ratowania zdrowia, prowadzić do trwałego ubytku sprawności fizycznej lub umysłowej lub nawet kończyć się śmiercią.

W Polsce zaostrzone kryteria sprawdzania NOP

W naszym kraju obowiązują ścisłe, często znacznie surowsze zasady postępowania z rejestrowaniem przypadków reakcji poszczepiennych. Jak wyjaśniła dr Paradowska-Stankiewicz, w Niemczech np. gorączka po podaniu szczepionki nie jest monitorowana, podczas gdy w Polsce może być zakwalifikowana jako NOP łagodny.

W Polsce, i to także nas wyróżnia, lekarz, farmaceuta oraz pielęgniarka, którzy stwierdzili lub podejrzewają NOP u pacjenta, mają obowiązek zgłosić go w ciągu 24 godzin do właściwego powiatowego inspektora sanitarnego, aby ustalić związek przyczynowo-skutkowy między szczepieniem a pojawiającymi się niepokojącymi objawami.

Ile jest NOP w szczepionce MMR?

Z informacji podanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny wynika, że:

  • podanie szczepionki MMR - przeciw odrze, śwince i różyczce wywołuje 1 przypadek reakcji miejscowej w postaci zaczerwienienia skóry w miejscu wkłucia na 10 podanych dawek szczpionki,
  • zaszczepienie DTP - przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi powoduje drgawki gorączkowe występujące z częstotliwością 1 na 2 tys. 250 podanych dawek.

W Polsce lawinowo rośnie liczba rodziców, którzy nie szczepią dzieci. Od 2010 roku wzrosła aż dziesięciokrotnie. To oznacza powrót takich chorób zakaźnych jak odra, krztusiec, błonica i polio. W 2010 roku nie zaszczepiono ok. 3,5 tysiąca dzieci, zaś w 2018 roku - ponad 40 tysięcy. Jednym z głównych powodów, dla których rodzice nie szczepią dzieci, wymienia się niepożądane odczyny poszczepienne.

NOP w zrozumiały sposób budzą niepokój rodziców. Jednak obok informacji wiarygodnych, pojawiają się również te, których celem jest podgrzewanie emocji. Dlatego warto sięgnąć po sprawdzone źródła. Napiszcie w komentarzach, czy szczepicie dzieci.

Źródło: mat. prasowe

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama