Droga redakcjo, postanowiłam do Was napisać, bo nurtuje mnie pewien problem, ale — znając życie — nie tylko mnie, ale wiele innych kobiet, które głośno nie powiedzą o swoim problemie. Jestem przyszłą Mamą, nie byle jaką — Mamą Plus Size, która zmaga się ze stereotypem gruba, tzn. zaniedbana, nieodpowiedzialna przyszła Mama.

Reklama

Wielokrotnie wykonując różne badania w ciąży, spotkałam się z takim stereotypowym zachowaniem lekarzy, którzy obsługiwali i traktowali mnie gorzej tylko i wyłącznie dlatego, że mam nadwagę. Zrozumiałe jest to, że taka pacjentka jest nieprzeciętna i czasami niełatwo wykonać badanie USG, jednak, czy zasługuje na gorsze traktowanie i uszczypliwe uwagi??

Czy moja ciąża jest gorsza, a moje dziecko nie ma prawa do fachowej opieki?? Często wydaje mi się, że tak jest. Przecież to, że mam nadwagę nie oznacza, że będę gorszą matką od innych kobiet. Kocham swoje dziecko i zrobiłabym dla Niego wszystko. Dbam o siebie, chodzę do dietetyka, ruszam się i nie jem za dwoje — dbam o to, aby mimo nadwagi moje dziecko rozwijało się prawidłowo. Więc dlaczego mimo starań, Mama Plus Size traktowana jest jak problem, który lepiej spławić? Czy naprawdę jesteśmy gorsze?

Takich kobiet, które pod swoim adresem wysłuchują uszczypliwych uwag i docinków o braku odpowiedzialności, jest więcej, ale boją się głośno o tym mówić i często przemilczają tą kwestię, pozostawiając ją w gabinecie lekarskim.

Pozdrawiam ,
Beata

Zobacz także

Od redakcji: napiszcie do nas o swoich doświadczeniach. Czy też spotykacie się z takim nagannym traktowaniem ze strony lekarzy?

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama