Do makabrycznych wydarzeń doszło w Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie). 3-miesięczna dziewczyna została oblana przez matkę wrzątkiem podczas snu. Przez kolejnych kilka dni nikt jej nie pomógł.

Reklama

Oblała niemowlę wrzątkiem. Dlaczego nie wezwała pomocy?

Nie wiadomo, dlaczego dziecko zostało tak strasznie skrzywdzone, faktem jest jednak, że dziewczynka trafiła do szpitala z ciałem poparzonym w 30 proc. Miała poważnie poparzoną klatkę piersiową i podbrzusze. Wcześniej spędziła aż 3 dni w domu, cierpiąc męki, podczas gdy rodzice nie reagowali na jej ból. Pomoc wezwała dopiero opieka społeczna.

„Z tego, co wiem, starsza córka Dagmara już trafiła do rodziny zastępczej, a maleńka Julia ma do niej dołączyć. Mam nadzieję, że dziewczynki znajdą tam lepsze życie” – powiedziała „Faktowi” sąsiadka kobiety.

Babcia niemowlęcia próbuje bronić córki, 24-letniej Justyny P. Jej zdaniem mogło dojść do tragicznego wypadku, np. w kąpieli. To nie zmienia jednak faktu, że potwornie cierpiące dziecko pozostawiono bez pomocy przez kilka dni!

Zarówno matka małej Julki, jak i jej konkubent, zostali tymczasowo aresztowani. Postawiono im zarzut spowodowania obrażeń oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem poprzez zaniechanie udzielenia pomocy.

Zobacz także

Źródło: Fakt.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama