Od kwietnia 2015 r. pigułka "dzień po", czyli tzw. antykoncepcja awaryjna, była dostępna w aptekach bez recepty. Mogła ją kupić każda osoba, która skończyła 15 lat (aptekarz miał prawo ją wylegitymować).
Rząd przyjął projekt ustawy zakazujący sprzedaży bez recepty pigułek " dzień po" bez recepty. - Wracamy do normalności – tak tłumaczy tę decyzję minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.

Reklama

Zobacz też: Jaki stosunek jest w Polsce to tabletki dzień po

Działania niepożądane pigułki dzień po

– Jest to środek, który powinien być zaliczony do silnie działających, ma określone liczne działania niepożądane, może wchodzić w reakcje z innymi lekami, a w niektórych sytuacjach może być nawet groźny, podobnie jak wszystkie inne środki silnie działające – mówił minister Radziwiłł podczas konferencji promującej otwarcie nowego serwisu o zdrowiu tworzonego przez Polską Agencję Prasową.
Minister dodał, że w Polsce wszystkie hormonalne środki antykoncepcyjne są sprzedawane na receptę. Pigułka "dzień po" była wyjątkiem.
– Nikt nie sprzedaje bez recepty adrenaliny, chociaż ona w niektórych sytuacjach musi być zastosowana bardzo szybko. Niezależnie od aspektów etycznych do tej pory mieliśmy sytuację, że jeden ze środków hormonalnych był sprzedawany bez recepty, a inne: na receptę – argumentował minister. Stwierdził, że taka sytuacja jest nie do zaakceptowania.

"Była dostępna dla dzieci"

Drugim argumentem ministra Radziwiłła za koniecznością kupowania pigułki "dzień po" tylko na receptę jest to, że do tej pory mogły ją kupować osoby poniżej od 18. roku życia.
– To było niedopuszczalne i nieodpowiedzialne, żeby tego typu środek był dostępny dla dzieci. Istnieje ryzyko, że osoby niepełnoletnie mogą korzystać z tego typu preparatów, o to często. Były takie sygnały od lekarzy – mówił minister Radziwiłł.
Stwierdził, że zawsze przed stosowaniem tego typu środków jest potrzebna konsultacja lekarska. – Taka sytuacja w przypadku żadnego silnie działającego leku nie jest normalna. To, co robimy, to nie jest krok w kierunku delegalizacji tego typu preparatów, tylko krok w celu przywrócenia normalności – podsumował minister.

Reklama

Czytaj też: Antykoncepcja podczas karmienia piersią: rady ginekologa - film

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama