Reklama

Raport, opracowany dla platformy do obniżania rachunków MAM, pokazuje, że jesteśmy troskliwymi rodzicami, zdającymi sobie sprawę, że nie wystarczy urodzić dziecko, ale trzeba właściwie od najmłodszych lat dbać o jego wszechstronny rozwój. Co miesiąc wydajemy na to konkretne pieniądze.

Reklama

Żeby mówiło w języku obcym

Zdecydowana większość naszych dzieci, bo aż 70 proc. już od pierwszych lat życia uczęszcza na zajęcia dodatkowe i korzysta z różnorodnych tzw. atrakcji na mieście. Rodzice przeznaczają na to od 250 do 300 złotych miesięcznie. Badanie pokazuje, że dzieci niechodzące na zajęcia dodatkowe, to często takie, które są jeszcze po prostu na to za małe.

Rodzice w pierwszej kolejności zapisują maluchy na lekcje języków obcych (28 proc.) oraz zajęcia sportowe (30 proc.). Ale na tym nie koniec. Dzieci sporo czasu spędzają także na wspólnych zabawach, wyjściach na place zabaw, spacerach.

Rodzice najczęściej oferują swoim dzieciom:

  • wyjścia na urodziny koleżanek i kolegów (85 proc.),
  • wypady do kina oraz uczestnictwo w kulturalnych wydarzeniach dla najmłodszych (81 proc.),
  • wyjścia do restauracji (79 proc.).

300 złotych dla dziecka

Budżet, który rodzice przeznaczają na tego typu atrakcje, to najczęściej od 250 do 300 zł miesięcznie. Na wyjście do kina lub uczestnictwo w innym wydarzeniu kulturalnym zdecydowana większość badanych wydaje co miesiąc maksymalnie 50 złotych. Jest jednak spora grupa rodziców – ok. 21 proc. przeznaczających na te cele między 50 a 150 złotych miesięcznie.

Badanie pokazuje, że Polacy jako rodzice już od narodzin dziecka nie oszczędzają i robią wszystko, aby zapewnić mu jak najlepszy start w przyszłość. Współcześni rodzice są bez porównania bardziej zaangażowani w rozwój dziecka, niż było to kilkadziesiąt lat temu. Z badań University of California (USA) oraz Collegio Carlo Alberto (Włochy) wynika, że w 1965 roku matki spędzały z dziećmi ok. 54 minuty dziennie, a ojcowie zaledwie 16 minut. Współczesne mamy poświęcają swoim maluchom 104 minuty dziennie, a ojcowie aż 59 minut.

Wszystko wspaniale, ale pamiętajmy, że kij ma zawsze dwa końce. Z jednej strony jesteśmy rodzicami chcącymi zapewnić dziecku jak najlepszy rozwój, ale z drugiej strony łatwo się w takiej postawie zagalopować i przesadzić. Współczesne dzieci mają grafiki przeładowane zajęciami dodatkowymi, a psychologowie biją na alarm, że to nie jest wcale dobre dla rozwoju dziecka, że dziecko musi mieć dużo czasu na spontaniczną zabawę i na nudę, aby dobrze się rozwijać. Dlatego warto zachować zdrowy rozsądek przy wybieraniu zajęć dodatkowych dla dzieci.

Napiszcie w komentarzach, jak dbacie o rozwój waszych dzieci i jaki jest najlepszy sposób na spędzanie czasu z dzieckiem.

Źródło: mat. prasowe MAM

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama