Post na Facebooku uratował jej dziecko – ta mama zdążyła pójść do lekarza
Szybka diagnoza dolegliwości ciążowych przez Facebook ocaliła ciążę przyszłej mamy
Czego by nie powiedzieć o Facebooku i milionach zdjęć i postów wstawianych każdego dnia, okazuje się, że spełnia często rolę wirtualnego lekarza. Christina DePino na swoim profilu podzieliła się ze znajomymi dolegliwościami, które okazały się być objawem cholestazy ciężarnych. Zaczęło się od uporczywego swędzenia. Znajomi w czasie komentowania jej postu doradzili jej, aby udała się jak najszybciej do lekarza. Tak też zrobiła. Lekarze zaalarmowani wynikami badań krwi zdecydowali się wywołać poród w 37. tygodniu ciąży. W przeciwnym wypadku życie dziecka byłoby zagrożone.
„Jeśli jesteś w ciąży i czujesz uporczywe swędzenie, nie ignoruj tego!”
Przeczytaj cały post Christiny:
Cholestaza ciążowa jest niezwykle rzadką chorobą i dotyka w Polsce 4% przyszłych mam. Związana jest z upośledzeniem wątroby przez działanie hormonów. Dla samej ciężarnej nie jest groźna, a objawy ustępują zaraz po porodzie. Dla dziecka może skończyć się tragicznie. Występuje głównie w III trymestrze. Twoją uwagę powinien zwrócić świąd skóry, który może powodować nawet zaburzenia snu. Do tego mogą wystąpić mdłości i wymioty.
Siła Facebooka
Możemy mieć czasem dość powiadomień o kolejnym poście z psem i kotem w roli głównej, ale dzieląc się swoimi doświadczeniami ze znajomymi możemy uzyskać pomoc, której się nie spodziewaliśmy. Christina urodziła 28 marca zdrową dziewczynkę o imieniu Lexa Rae. Jak sama mówi, mieli z mężem szczęście, że tak się to wszystko potoczyło, za co wdzięczna pozostaje znajomym z Facebooka.
Źródło: cafemom.com