"Zły dotyk" może być wszędzie, niestety w żłobku też
"Zły dotyk" może dotyczyć każdego dziecka w każdym wieku. Zobacz, w jaki sposób chroni się przed nim maluchy w żłobkach.
Ustawa o opiece nad dzieckiem do lat 3 nakazuje, aby osoby mające w żłobku kontakt z dzieckiem posiadały sądowe zaświadczenie o niekaralności na tle seksualnym.
W żłobku trzeba mieć dobre papiery
Takie rozwiązanie prawne ma zapobiec przypadkom molestowania seksualnego dzieci. Życie pokazuje, że niestety dochodzi do tak drastycznych sytuacji. Trzy lata temu głośny był przypadek pracownika jednego ze żłobka w Szwecji, który molestował seksualnie i gwałcił dzieci w wieku od roku do 3 lat. Swoich odrażających praktyk dopuścił się na 24 dziewczynkach. Do ataków dochodziło najczęściej podczas zmieniania pieluch. Ofiary miały od roku do 3 lat.
Stąd obowiązujący w naszym kraju od tego roku przepis zmieniający ustawę o opiece nad dzieckiem do lat 3, w myśl którego każda osoba, która ma mieć kontakt z dzieckiem w żłobku, musi mieć sądowe zaświadczenie o niekaralności na tle seksualnym. Ten obowiązek dotyczy zarówno każdego opiekuna w żłobku, jak i każdej osoby wchodzącej z zewnątrz, która ma mieć kontakt z dziećmi. Taki obowiązek więc ma zarówno osoba prowadząca dodatkowe zajęcia rytmiki czy angielskiego w żłobkach, jak i np. osoba przebrana za Mikołaja, który w okresie świątecznym przyjdzie z prezentami do dzieci.
Lekarz bez zaświadczenia
Narzędzia dla rodziców mamotoja.pl
Kalendarz rozwoju niemowlaka Czytaj więcejW jednym z łódzkich żłobków rodzice na początku września przeżyli zaskoczenie, kiedy zabrakło lekarza, który do tej pory badał dzieci pod kątem kwalifikacji do gimnastyki korekcyjnej. - Co roku we wrześniu do obecnego żłobka mojego dziecka przychodził lekarz, który doradzał rodzicom, czy ich maluch powinien brać udział w organizowanych w placówce zajęciach z gimnastyki korekcyjnej - mówi jeden z rodziców. W tym roku takiej wizyty zabrakło.
Z tłumaczeń łódzkiego magistratu wynika, że lekarz nie przyszedł, ponieważ nie przedstawił zaświadczenia o niekaralności na tle seksualnym. Zaskoczonym rodzicom Urzędu Miasta Łodzi wyjaśnił, że lekarz odwiedzający dotąd maluchy nie przedstawił kwitu, że nie jest przestępcą seksualnym. - Lekarz badający dziecko w żłobku musi mieć takie zaświadczenie - wytłumaczyła Jolanta Baranowska z biura prasowego łódzkiego magistratu. Według łódzkich urzędników, nic nie stoi na przeszkodzie, aby rodzic, będąc z dzieckiem u swojego lekarza rodzinnego, poprosił o opinię, czy maluchowi potrzebna jest gimnastyka korekcyjna.
Jak chronić dziecko przed wykorzystaniem?
Warto, abyś do małego uczyła dziecko zachowań, które będą jego tarczą obronną przed skrzywdzeniem na tle seksualnym. Aby tak się stało:
- rozmawiaj z dzieckiem o intymności bez wstydu, tak aby potrafiło przy tobie, bez skrępowania mówić o swoich częściach intymnych
- od małego ucz malucha asertywnego zachowania, tak aby potrafiło powiedzieć "nie" wobec postaw, które mogą wydawać mu się niewłaściwe lub wzbudzać lęk;
- buduj z dzieckiem więź i zaufanie, tak, aby miało pewność, że może powiedzieć rodzicom o każdym zdarzeniu, które uznało za niestosowne.
Warto wyjaśnić dziecku różnicę pomiędzy dobrym a złym sekretem. Od najmłodszych lat ucz je, że dobrze jest zachować w tajemnicy, np. plan zrobienia komuś miłej niespodzianki, ale nie coś, co wzbudza smutek, zawstydzenie lub niepewność.
Czy uważacie, że obecne przepisy prawa w dostatecznym stopniu zabezpieczają nasze dzieci przed niebezpieczeństwem wykorzystania seksualnego? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.
Zapraszamy do naszej internetowej szkoły rodzenia:
Źródło: dzienniklodzki.pl, cpp-metanoia.com
Zobacz też:
- Przyłapani przez dziecko, czyli dziecko kontra intymność rodziców
- 8 sposobów na rutynę podczas starania o dziecko
- My, kobiety mamy z tym problem, ale mężczyźni to lubią - przekonuje seksuolog [WIDEO]