Reklama

Nowela ustawy antycovidowej, która weszła w życie w ostatnią niedzielę listopada, nie przewiduje już możliwości nakładania kary grzywny od sanepidu za brak maseczki. Zdaniem prawnika z Uniwersytetu Jagiellońskiego, dra Mikołaja Małeckiego, usunięcie tego przepisu jest błędem polityków, którzy pracowali nad ustawą.

Reklama

Sanepid nie może już ukarać za brak maseczki

Do tej pory uchylanie się od obowiązku zasłaniania nosa i ust w przestrzeni publicznej mogło skutkować karą sanepidu w wysokości nawet do 30 tysięcy złotych. W znowelizowanej ustawie przepis mówiący o tym został pominięty, co oznacza, że sanepid stracił uprawnienia do karania obywateli za brak maseczek. Od 29 listopada jedyną możliwością ukarania jest nałożenie mandatu karnego przed funkcjonariusza policji.

Błąd, o którym mówi dr Mikołaj Małecki, znajduje się w artykule 48a ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Artykuł ten mówi o karach za łamanie obostrzeń sanitarnych. W obecnej wersji w żadnym miejscu nie wspomina o artykule 46b pkt. 13 tej samej ustawy, który to właśnie opisuje powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa.

„Sanepid nie może już nikogo ukarać karą pieniężną za brak maseczki. W art.48a ustawy o chorobach zakaźnych, mówiącym o karach, nie dodano art.46b pkt13,który po nowelizacji 29.11 opisuje powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa. Za brak maski grozi obecnie tylko mandat art.116.1a kw.” – wyjaśnił dr Małecki na Twitterze.

Sanepid nie może już nikogo ukarać karą pieniężną za brak maseczki. W art.48a ustawy o ch.zakaźnych, mówiącym o karach, nie dodano art.46b pkt13,który po nowelizacji 29.11 opisuje powszechny obowiązek zasłaniania ust i nosa.
Za brak maski grozi obecnie tylko mandat art.116.1a kw.
— Mikołaj Małecki (@MikolajMalecki) December 5, 2020

Źródło: innpoland.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama