Sara i Artur Borucowie wspólnie wychowują trójkę dzieci: córeczki - Amelię i Oliwię (z poprzedniego związku stylistki) oraz 5-miesięcznego synka Noah. Przy takiej gromadce dzieci wydatków na pewno jest bardzo dużo. Zgodnie z przepisami, rodzina Boruców może otrzymywać na każde z nich 500 plus. Przysługuje one każdemu, kto ma dziecko przed ukończeniem 18 roku życia, bez względu na dochody. Czy Borucowie korzystają z tego prawa?

Reklama

Są ludzie, którzy potrzebują bardziej

Nie. Kilka dni temu blogerka wyjaśniła powody niepobierania 500 plus. Jak się okazuje, Borucowie uznali, że w Polsce żyje wiele rodzin, które bardziej niż oni potrzebują wsparcia finansowego na dzieci.

Dodatkowo jako powód podała fakt, że jej rodzina na co dzień nie mieszka w Polsce (Boruc jest bramkarzem angielskiego klubu Bournemouth). - Czujemy, że byłoby to nie na miejscu - podkreśliła Sara.

Nie wszyscy tak myślą

Nie wszyscy znani i bogaci podchodzą do 500 plus w ten sam sposób co Borucowie. Bizneswoman i była prezes klubu piłkarskiego poznańskiej Warty Izabella Łukomska-Pyżalska, jakiś czas temu wyznała, że nie wstydzi się, że korzysta z programu 500 plus. Jest to o tyle zrozumiałe, że w jej domu wydatków na szóstkę dzieci jest aż nadto.

- Przy szóstce dzieci to jest studnia prawie bez dna. Generalnie mam wrażenie, że pracuję i wydaję głównie na dzieci i wszystko, co jest związane z nimi - na zajęcia, na wyżywienie, na ubrania. Dla ośmioosobowej rodziny samo wyżywienie jest ogromnym kosztem - mówiła.

Zobacz także

Trudnie nie zgodzić się zarówno z jedną, jak i z drugą argumentacją. A wam podoba się podejście Sary Boruc do korzystania z 500 plus? Uważacie, że osoby majętne nie powinny mieć takiego świadczenia lub zrzec się go? Napiszcie swoje zdanie w komentarzach.

Źródło: pudelek, wp

Zobacz też:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama