Reklama

"Przejmuję się, ale jestem w tym niekonsekwentna, bo jak widać palę papierosy" – wyznaje kobieta, trzymając w palcach papierosa.

Reklama

Przejmuję się smogiem, ale muszę załatwić sprawy na mieście

"W ogóle się nim nie przejmuję" – mówi z kolei starsza pani. Inna zaś dodaje, że smog źle wpływa na jej zdrowie. "Nie mogę swobodnie oddychać, jestem spowolniona, nawet psychicznie źle się czuję".

Młoda mama z dzieckiem wyznaje, że przejmuje się, ale musi załatwiać sprawunki. "Trzeba żyć, trzeba iść do banku i trzeba wyjść z maleństwem"- tłumaczy.

"Rano sprawdzam informacje o smogu i dopiero wtedy podejmuje decyzję, czy będę trenować" – mówi biegaczka.

Maseczka antysmogowa? Nie, dziękuję

"Jakość powietrza, w miejscu gdzie mieszkam, jest dla mnie bardzo ważna" – stwierdza młody chłopak, który w dni alertów smogowych chodzi w masce. "Filtr, który na początku jest biały, po paru dniach robi się szary" - informuje.

"Muszę kupić maseczkę antysmogową" – stwierdza dziewczyna.

Na ulicach rzadko można spotkać osoby noszące maseczki. Jak się wsłuchać w to, co mówimy na temat smogu, to wygląda na to, że przejmujemy się nim, ale nic konkretnego w tej sprawie nie robimy. Jak mówią uczestnicy naszej sądy, życie toczy się dalej, a sprawy trzeba załatwiać.

Pamiętajmy, że smog jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci, kobiet w ciąży i starszych ludzi. Wywołuje zapalenia oskrzeli, płuc i astmę. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że z powodu smogu przedwcześnie umiera 50 tys. Polaków.

A wy co sądzicie na ten temat? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama