Mama chorego chłopca płakała na wizji, gdy obecna w studio prawniczka sugerowała, że jako kochająca matka powinna usunąć ciążę. Wraz z końcem programu nie skończył się jednak wcale koszmar rodziców Eryka – teraz zamiast pomocy dostają mnóstwo obraźliwych komentarzy pod swoim adresem.

Reklama

Afera w „Sprawie dla reportera”: rodzice chorego dziecka zdruzgotani

Mamie chłopca puściły nerwy, gdy mecenas Maria Wentlandt-Walkiewicz pouczyła ją, iż lepiej by było usunąć ciążę, niż skazywać dziecko na cierpienie. W dodatku powiedziała to przy 8-letnim Eryku! Jego mama płakała i krzyczała, że nie miałaby sumienia spojrzeć sobie w oczy. I chociaż wiele osób krytycznie odniosło się do wypowiedzi prawniczki, to niestety mama Eryka także zaczęła czytać o sobie oburzające komentarze.

„'Matka wariatka', 'matka histeryczka'. Dodatkowo są wypowiedzi, że zrobiłam synowi krzywdę, że nie powinnam była go urodzić. Szczerze mówiąc, liczyłam na pomoc, a do dziś nie mogę się pozbierać. Myślałam, że program pomoże nam zebrać fundusze na leczenie Eryka. Tymczasem przeżywamy traumę” – powiedziała mama chorego dziecka w wywiadzie dla serwisu kobietaxl.pl.

Rodzice Eryka od kilku lat walczą o życie synka i zbierają pieniądze na bardzo drogie leczenie w USA. Ale po programie „Sprawa dla reportera” zbiórka pieniędzy ani drgnęła – zamiast pomocy jest hejt. Niektórzy internauci insynuują nawet, że koszty operacji zostały zawyżone.

„Jesteśmy zdruzgotani tym programem, bo tylko nam zaszkodził, zamiast pomóc. To była jakaś cyniczna gra, nie wiem tylko w jakim celu prowadzona” – podsumowała mama Eryka.

Zobacz także

Zbiórka na leczenie Eryka trwa.


Źródło: kobietaxl.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama