Ten film obejrzało już ponad 23 miliony osób na całym świecie, a polubiło ponad 400 tysięcy, choć nie znamy nawet imienia jego bohaterki, a wieku możemy się tylko domyślać. Czy na was też robi takie wrażenie? Nie doceniamy na co dzień, jak to dobrze, że słyszymy (i nasze dzieci też) bez problemów, prawda? Dopiero film, którego bohaterką jest ta malutka dziewczynka, pozwala uświadomić sobie, jak ważny jest ten zmysł zwłaszcza dla dziecka w pierwszym roku życia.

Reklama

Zgłoś się do testowania: zdobądź 1 z 200 opakowań Enfamil Premium 3!

Popatrz, jak reaguje na głos mamy kilkumiesięczna dziewczynka, która właśnie dostała aparat słuchowy (ma go na lewym uszku) – dzięki niemu może słyszeć.

Na jej buźce co chwila malują się się inne uczucia: zadowolenie, radość, zaciekawienie, a chwilami nawet przestrach. Popatrzcie, że dziewczynka skupia wzrok na ustach mamy – tak właśnie robią osoby niesłyszące. A gdy orientuje się, że słyszy, patrzy prosto w oczy mamy.

Zobacz także

Prawidłowy słuch wpływa na mowę

Zauważcie też, że dziewczynka, która do chwili otrzymania aparatu słuchowego nie słyszała, wydaje dźwięki. Nic w tym dziwnego, bo nawet niesłyszące niemowlęta do pewnego momentu to robią. Stąd można domyślić się, w jakim jest wieku. Prawdopodobnie ma 3-4 miesiące – to czas, kiedy dzieci przechodzą etap rozwoju mowy zwany głużeniem (lub gruchaniem). Z ust dziecka wydobywają się wtedy jednosylabowe zbitki samogłosek, np. „aa”, „uu”, „oo”, a czasem połączenie spółgłosek i samogłosek, np. „guu”. Maluch zaczyna wydawać też gardłowe dźwięki, np. „ehe”, „errh”, „ekhe”. Robi to nieświadomie, trenując aparat mowy. To fantastyczny etap rozwoju dziecka, bo dźwięki te towarzyszą często pierwszym przyjaznym reakcjom i uśmiechom malucha na widok bliskich. Przez głużenie przechodzi każde dziecko, nawet niesłyszące. To bardzo ważny etap rozwoju mowy. Aby dziecko weszło w następny – gaworzenie – musi mieć sprawny słuch.

W Polsce od 2002 wszystkie noworodki mają badany słuch

Program powszechnych przesiewowych badań słuchu dla wszystkich nowo narodzonych dzieci udało się wprowadzić w 2002 roku dzięki zbiórkom prowadzonym podczas finałów przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Prof. Henryk Skarżyński, otolaryngolog, mówi, że polski program przesiewowych badań słuchu był jednym z pierwszych na świecie! Badanie jest szybkie i bezbolesne, pozwala wyłowić dzieci, które mogą mieć problemy ze słuchem. Wszystko po to, żeby jak najszybciej przeprowadzić bardziej specjalistyczne badania i ewentualnie wdrożyć odpowiednie leczenie lub zaopatrzenie dziecka w aparat słuchowy. Bo tylko sprawny słuch umożliwia dziecku prawidłowy rozwój i funkcjonowanie w świecie. Nieprawidłowy wynik pierwszego przesiewowego badania słuchu nie przesądza jednak o wadzie słuchu u dziecka.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama