Tysiące rodzin muszą oddać 500 plus. "Jest płacz"– mówią urzędnicy
To nie są małe sumy – 2 tysiące, czy 5 tysięcy, to bardzo dużo pieniędzy dla ubogich rodzin. Nie mają wyjścia, takie jest prawo.
Chodzi o rodziny z niskimi dochodami. Zgodnie z przepisami otrzymują one pieniądze na pierwsze dziecko w ramach Programu 500 plus tylko wówczas, jeżeli nie przekroczą kryterium dochodowego – 800 złotych na członka rodziny i 1200 zł w rodzinach z dziećmi niepełnosprawnymi.
Uszczelnianie 500 plus - zwroty w całym kraju
Kontrole ruszyły jeszcze w ubiegłym roku. Polegały na wywiadzie środowiskowym pracowników socjalnych, wypytywaniu sąsiadów. Analizowano także sądowe wyroki zasądzające alimenty. Chodziło o to, aby uszczelnić program m.in. w stosunku do rodziców samotnie wychowujących dzieci. Tak, aby nie "dopasowywali" dochodu pod Program 500 plus. Teraz już wiadomo, jaka jest tego skala. Z każdego większego miasta w Polsce napływają informacje o setkach decyzji o zwrocie pieniędzy.
Gdańsk
W Gdańsku od początku realizacji Programu 500 plus wydano 174 decyzji o zwrocie pieniędzy pobranych w ramach programu (w 2016 roku chodziło o 13 tysięcy złotych, w 2017 roku - o kwotę 178 tysięcy złotych, w 2018 roku - o 40 tysięcy złotych).
Szczecin
Do końca stycznia 406 rodzin usłyszało decyzję o zwrocie pieniędzy, na sumę 759 tysięcy 930 złotych. Do tej pory zwrócono 212 tysięcy 690 złotych.
Kraków
Wydano ponad 900 decyzji zobowiązujących do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia – informuje dyrektor Wydziału Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta Krakowa Jan Żądło. Kwota zwrotu około milion złotych. Do urzędu wróciło już około 600 tysięcy złotych.
Zobacz także
Poznań
W Poznaniu wydano 319 decyzji dotyczących zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Chodzi o 319 tysięcy 836 złotych. Zwrócono 208 tysięcy 679 złotych.
Krosno
W tym mieście największa kwota do zwrotu to było 10 tysięcy złotych. Pozostałe to 2 tysiące, 5 tysięcy, 8 tysięcy. Wszystko zależy od tego, przez ile miesięcy ktoś nienależnie pobierał 500 plus – mówią pracownicy urzędu w Krośnie. Tu od stycznia do dziś orzeczenia o zwrocie pieniędzy usłyszały 22 rodziny.
Skąd wziąć pieniądze na zwrot?
- Jak reagują? Jest płacz. Ja im współczuję. Oddać 10 tysięcy to jest duża kwota. A jeszcze jak ktoś ma trudną sytuację? Dziecko chore? – mówi jedna z urzędniczek.
Podkreśla, że nie jest to wielkie zjawisko, a liczba takich przypadków się ustabilizowała. Ale są to duże kwoty, szczególnie dla rodzin, które najczęściej borykają się z różnymi problemami ekonomicznymi i nagle okazuje się, że muszą zwrócić po kilka tysięcy złotych. Rekordzista niesłusznie pobierał 500 plus przez 14 miesięcy.
Najczęstszymi przyczynami zwrotu pieniędzy są:
- niezgłaszanie faktu podjęcia zatrudnienia lub uzyskania dochodu,
- niepoinformowanie urzędników o utracie prawa opieki nad dziećmi w przypadku rozwodu,
- wyjazd za granicę i pobieranie świadczenia w dwóch krajach.
Jak na początku lutego podał resort rodziny, pracy i polityki społecznej, oszczędności wyniosą 2 mld zł. Aż o 30 tys. spadła liczba świadczeń wypłacanych nieuczciwym rodzicom deklarującym samotne wychowywanie.
Urzędy cały czas weryfikują dokumenty
"Nie informują nas o podjęciu pracy, o zmianie sytuacji życiowej. A o każdej zmianie trzeba informować. Ktoś może myślał, że mu się uda, inny zrobił to nieświadomie, bo potem mówi, że nie wiedział. Czasem przychodzą do nas i sami informują. Na przykład trzy miesiące po podjęciu pracy. Ale my też weryfikujemy dokumenty. Jeśli widzimy, że jest podjęcie pracy, a ktoś nas o tym nie poinformował, przeliczamy dochody. A potem informujemy o naszej decyzji" – mówi urzędniczka.
Podaje przykład: – Rodzina ma troje, czworo dzieci, w tym jedno niepełnosprawne. Matka na urlopie wychowawczym, ojciec podjął dodatkową pracę na umowę zlecenie, żeby dorobić. I już 500 plus na pierwsze dziecko ma do zwrotu, bo przekroczył dochód.
Kwota rozłożona na raty
Urzędnicy mówią, że będą starali się iść na rękę i pomóc rodzinom tak, aby były w stanie udźwignąć zobowiązania. W jaki sposób? Można rozłożyć kwotę na raty, pobierać z bieżących świadczeń, pomniejszać te świadczenia, by całkowicie ich rodzin nie pozbawiać. "Osoby będące w trudnej sytuacji finansowej mogą liczyć na rozłożenie długu na raty, odroczenie spłaty, a nawet jego częściowe umorzenie. Każdy taki przypadek rozpatrujemy indywidualnie" – zapewnia Arkadiusz Kulewicz z Gdańskiego Centrum Świadczeń.
A wy jak oceniacie efekty kontroli przyznawania 500 plus najuboższym rodzinom? Uważacie, że słusznie będą musieli dokonywać zwrotu, czy też prawo w Polsce jest może za surowe wobec takich rodzin? Czy nie powinno się znieść w Programie 500 plus kryterium dochodowego 800 złotych dla najuboższych? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach!
Źródło: natemat.pl
Zobacz też:
- Premier Morawiecki: możliwe zmiany w 500+! Kto zyska?
- Śniadanie przedszkolaka - 5 przepisów dla dzieci
- Becikowe 2018: jak otrzymać pieniądze na dziecko? [WIDEO]