Zaczyna się: pięć bałtyckich kąpielisk zamkniętych przez sinice!
Cały rok czekamy na wakacje. A gdy wreszcie przychodzą i docieramy nad polskie morze, pojawiają się sinice. To już kolejny rok, gdy trzeba zamykać kąpieliska z powodu tych trujących bakterii. Sprawdź, gdzie teraz nie należy się kąpać.
Latem w Bałtyku co roku pojawiają się liczne sinice. Sprzyja temu wysoka temperatura i bogate w składniki odżywcze wody spływające z rzekami do polskiego morza. Kiedy woda jest ciepła i przyjemna do kąpieli, tworzy idealne środowisko do namnażania się tych pierwotnych bakterii. Gdy do tego dojdzie, dzielenie wody z sinicami staje się bardzo ryzykowne dla ludzi, a zwłaszcza dzieci.
W tym roku na pierwszy ogień idzie Gdynia i Sopot
Sanepid ostrzega przed kąpielą na popularnych plażach. To tu właśnie teraz zakwitły sinice:
- Gdynia Białe Doły,
- Gdynia Redłowo,
- Gdynia Orłowo,
- Gdynia Śródmieście,
- Sopot – Łazienki Południowe.
W najbliższy poniedziałek zostanie wykonane kolejne badanie jakości bałtyckiej wody. Skażonych plaż może przybyć.
Czym grozi kąpiel z sinicami
Skażona sinicami woda (morska lub słodka, np. w jeziorach) jest zielona, a na jej powierzchni może pływać kożuch podobny do tego z glonów. Sinice wytwarzają toksyny, które zaburzają pracę układu pokarmowego lub nerwowego. Do najczęstszych objawów zatrucia licznymi w Bałtyku sinicami – Nodularia spumigena – zalicza się:
Dolegliwości te, zwłaszcza u małych dzieci, mogą wywołać groźne odwodnienie, które w przypadku dużego nasilenia wymaga leczenia szpitalnego.
Zobacz także
Nieco rzadziej w Bałtyku kwitną sinice z gatunku Aphanizomonen flos-aquae, które powodują:
- zaburzenia równowagi,
- drżenia mięśni,
- zaburzenia pracy układu pokarmowego,
- porażenie mięśni oddechowych (w skrajnych przypadkach).
Oba rodzaje sinic mogą także wywoływać mniej typowe objawy:
- podrażnienie oczu i skóry,
- wysypkę, pęcherze,
- astmę,
- ból gardła lub głowy,
- bóle stawów i mięśni,
- gorączkę.
Sinice lubią ciepło
Te mikroorganizmy preferują ciepłą i bezwietrzną pogodę. Namnażają się intensywnie w wodzie o temperaturze powyżej 18 stopni, bogatej w składniki odżywcze. Taka właśnie jest latem woda w Bałtyku. Sprzyja im też słoneczna pogoda.
Wiatr ułatwia przenoszenie się sinic na sąsiednie plaże. Zjawisko to może zachodzić bardzo szybko – czasami jest to kwestia godzin, nie dni.
Jak dochodzi do zatrucia sinicami
Aby uniknąć zatrucia toksynami sinic, należy przestrzegać zaleceń Sanepidu i nie kąpać się na plażach, gdzie stwierdzono ich liczną obecność. Objawy zatrucia mogą wystąpić nie tylko po zanurzeniu ciała lub jego części w wodzie, ale też po spożyciu skażonej wody lub skażonego nią jedzenia. Zdarza się, że u osób wrażliwszych objawy występują po samym pobycie na plaży, gdyż toksyny mogą dostać się organizmu wraz z wdychanym powietrzem.
Ze względu na małą masę ciała szczególnie narażone na zatrucie toksynami sinic są dzieci. Dlatego, jeśli po wejściu na plażę, mimo idealnej pogody, zobaczysz czerwoną flagę, nie ignoruj jej. Kąpiel, uprawianie sportów wodnych, a nawet tylko brodzenie w wodzie pełnej sinic stwarza ryzyko dla zdrowia i może popsuć wypoczynek.
Więcej o wakacjach nad morzem:
- Gdzie jechać nad Bałtyk z dzieckiem?
- Lista rzeczy do zabrania na wakacje z dzieckiem nam morzem
- Plażowe zabawki dla najmłodszych