
Właśnie podjęłaś decyzję o powrocie do pracy, ale zastanawiasz się, jak podejść do sprawy. Podpowiemy ci, o czym powinnaś wiedzieć, by osiągnąć wymarzony cel. Młodym mamom niełatwo jest zdobyć posadę. Choć mitem jest, że nie są w pełni oddane obowiązkom i biorą zwolnienia na dziecko. Gorsza pozycja startowa nie oznacza, że nie jesteś w stanie zdobyć pracy. Po prostu musisz bardziej się postarać.
Jak czytać ogłoszenia o pracę?
...choć ich treść często myli. Nie zrażaj się formułką „dyspozycyjność”, gdy nie ma informacji „praca zmianowa” czy „częste wyjazdy”. Wielu pracodawców umieszcza ją odruchowo, podobnie jak wymóg znajomości języka obcego. Jeśli praca rzeczywiście tego wymaga, zwykle jest też: „biegła znajomość”. Wtedy doskonała znajomość angielskiego i rosyjskiego może okazać się większym atutem niż doświadczenie. Duże firmy chętniej zatrudnią pracownika bez doświadczenia, chcąc od początku wdrożyć go w swój sposób pracy.
W ogłoszeniach najważniejsze wymagania wymieniane są jako pierwsze, zwłaszcza gdy chodzi o wykształcenie i doświadczenie. Formułki „preferowane”, „mile widziane” oznaczają jedynie, że na początku kandydat mający te umiejętności ma większe szanse, ale niekoniecznie on dostanie posadę. Dużo zależy od rozmowy kwalifikacyjnej. Pracodawca kreśli wymagania wobec idealnego kandydata, ale zatrudnia tego, który jest mu najbliższy i którego osobowość najlepiej pasuje do już istniejącego zespołu.
Mamo, ogłoś światu, że szukasz pracy
Odpowiadanie na ogłoszenia czy wysyłanie wszędzie aplikacji nie zawsze przynosi efekt. Dowiedz się, kto zajmuje się rekrutacją lub jak nazywa się kierownik zespołu, w którym chcesz pracować, i do niego wyślij dokumenty. A jeśli dostaniesz tylko propozycję współpracy, nie odrzucaj jej! Solidny współpracownik jest pierwszym kandydatem na stałą posadę.
O tym, że szukasz pracy, mów znajomym. To skuteczny sposób. Kandydat polecony przez zaufanego pracownika jest częściej zatrudniany niż osoba obca! Jeśli od niedawna mieszkasz w miejscu, gdzie nie masz rodziny, poszukaj pomocy w organizacjach pomagającym wejść na rynek pracy młodym matkom.

Business English to termin, który onieśmiela wiele osób uczących się języka angielskiego. Czy słusznie? Niekoniecznie. Aby nauczyć się angielskiego języka biznesu, powinnaś znać już angielski mniej więcej na poziomie B2 . Business English to nie obcy, odrębny język angielski, tylko zbiór reguł, słownictwa i wyrażeń używanych w świecie biznesu, które przydadzą ci się, jeśli pracujesz lub chcesz pracować np. w międzynarodowej korporacji, w biznesie, handlu, na wyższym stanowisku. Dlaczego warto się go nauczyć, jeśli marzysz o takiej pracy? Business English – co to jest? Business English to język angielski obejmujący m.in. zagadnienia z zakresu finansów, handlu, marketingu itp. Na kursach angielskiego biznesowego słuchacze uczą się języka przydatnego w komunikacji biznesowej – przygotowywania prezentacji po angielsku, pisani maili, prowadzenia rozmów telefonicznych, a nawet zwrotów przydatnych podczas rozmów kwalifikacyjnych . Biznesowy język angielski jest bardziej oficjalny, bardzo uprzejmy i bazuje na wyrażeniach, które musisz znać, jeśli chcesz wypaść profesjonalnie w oczach swojego pracodawcy, waszych współpracowników, klientów, itd. Business English – czy warto? Na pewno warto, żebyś nauczyła się angielskiego języka biznesu, jeśli pracujesz lub szukasz pracy w środowisku, które oparte jest kontaktach międzynarodowych, musisz używać języka biznesu w pracy na co dzień, chcesz znaleźć lepszą pracę na wysokim stanowisku albo myślisz o znalezieniu pracy za granicą . - Znajomość Business English absolutnie zwiększa szanse na rynku pracy i podnosi kwalifikacje kandydata – uważa Daniel Lewczuk, Prezes Zarządu Executive Network. - Czym wyższe stanowisko, tym jest to bardziej istotne. Nadal w środowisku korporacyjnym, w przypadku odpowiedzialności regionalnych, językiem obowiązującym jest angielski. Dotyczy to zarówno spotkań, jak i...

Okey, mamy poprawność polityczną i takich pytań nie wolno zadawać na rozmowie o pracę. Ale to teoria. Z ręką na sercu przyznaj, że kiedy szukasz pracy, to i tak obawiasz się, że padnie to sakramentalne pytanie o dzieci: czy je planujesz, czy je masz i jak będziesz godzić obowiązki rodzicielskie z pracą. Pani Ewelina miała tego dość. Stąd też wymyśliła całą akcję, a my jesteśmy pod jej wrażeniem! "Nie interesuj się!" Kampania społeczna "Szukam pracy, więc nie interesuj się, czy planuję ciążę!" powstała z inicjatywy GoWomen. Jej celem jest walka z dyskryminacją kobiet i wspieranie ich na rynku pracy. Pomysłodawczynią i mózgiem całej operacji jest pani Ewelina, mama 3-letniego synka. Rozmowy o pracę kosztowały ją sporo emocji i jak mówi przestała "wierzyć we wszystkie wartości", jakie jej przekazano. Równe traktowanie tylko na piśmie Jakiś czas temu pani Ewelina szukała pracy i w czasie rozmów kwalifikacyjnych powtarzał się pewien schemat, który sprawił, że kobieta postanowiła działać. "Usłyszałam, że nie chcą jednak zatrudnić kobiety, bo pewnie zaraz zajdę w ciążę. .. To był dla mnie cios poniżej pasa. Tym bardziej, że przygotowując dokumenty, podpisałam oświadczenie o równym traktowaniu w zatrudnieniu" - opisała jedną z takich sytuacji. Pod wpływem emocji stworzyła projekt, który ma wspierać kobiety, ale też pokazać drugą stronę medalu – czyli z perspektywy pracodawcy. "Wszytko zrobiłam własnymi siłami, chęcią i pomysłem. Kupiłam domenę, wymyśliłam logo, zajęłam się wszystkim. Po drodze spotkałam kilka życzliwych osób, które zaoferowały pomoc"- opowiada pani Ewelina. CV matek odrzucamy od razu Na stronie gowomen.pl kobiety opisują swoje historie związane z poszukiwaniem pracy. Bardzo często spotkały się z dyskryminacją i...

Podjęłaś decyzję (lub życie podjęło ją za ciebie): koniec urlopu wychowawczego, pora wracać do pracy! Jeśli zaznajomiłaś się już z ofertą rynku i wiesz, na jakim stanowisku chciałabyś pracować, realistycznie ustaliłaś swoje wymagania co do rodzaju zatrudnienia oraz płacy, pora wybrać ogłoszenia , które spełniają powyższe kryteria i wysłać CV. Potem wystarczy już tylko uzbroić się w cierpliwość... Podobno pierwsza odpowiedź przychodzi dopiero w okolicach setnego wysłanego zgłoszenia swojej kandydatury! Jak zwiększyć swoje szanse i dobrze sprzedać się potencjalnemu przyszłemu pracodawcy? Oczywiście odpowiednio napisanym CV. Ale co to znaczy w przypadku mamy wracającej do pracy po urlopie wychowawczym? - To nie ma żadnego znaczenia, czy kobieta wraca do pracy po wychowawczym, czy nie – twierdzi Katarzyna Hadka, specjalistka od marketingu treści . - Zasady są zawsze takie same. Dobre CV to takie, które jest czytelne i przejrzyste oraz pasuje do stanowiska, na które się aplikuje. Złote zasady pisania CV Zasady pisania CV co jakiś czas się zmieniają. Teraz np. nie wpisujemy już stanu cywilnego, a jeszcze jakieś 10 lat temu robił to prawie każdy. Praktycznie nie do pomyślenia jest, żeby w klasycznym CV nie zamieścić swojego zdjęcia, możemy za to zrezygnować z pełnej daty urodzenia. Nie wysyła się też już CV w dokumencie tekstowym (np. utworzonym w programie Word), tylko w pliku PDF (programy tekstowe zazwyczaj pozwalają zapisać utworzony dokument w tym formacie, możesz też ściągnąć legalne darmowe programy z sieci, umożliwiające tworzenie plików PDF). O czym jeszcze powinnaś pamiętać pisząc CV? Oto rady Katarzyny Hadka, z którymi przygotujesz profesjonalne CV:: 1. Dostosuj CV do konkretnego stanowiska Nie da się przygotować dobrego uniwersalnego CV. Im szerszy wachlarz poszukiwanych stanowisk i im bardziej te...