Jak zaangażować tatę do opieki nad dzieckiem
Co zrobić, gdy tata nie odnajduje się w nowej roli? – Przyzwyczaił się do kąpania synka, jednak już się z nim nie bawi, nie zwraca uwagi, czy jest głodny – pisze nasza czytelniczka. Odpowiada psycholożka Julita Wojciechowska.
- Julia Nowak
Choć synek ma już dwa lata, mój mąż nie umie odnaleźć się w roli taty. Gdy wraca do domu, robi tylko to, o co go poproszę, poza tym woli zajmować się swoimi sprawami. Przyzwyczaił się do kąpania synka, jednak już się z nim nie bawi, itd. Czasem zabierze go na basen lub na przejażdżkę w przyczepce rowerowej, ale to przecież nie jest zajmowanie się dzieckiem. Jak to zmienić? Już mi się znudziło to ciągłe przypominanie. Agnieszka
Rozumiem, że najbardziej zależałoby pani na tym, aby mąż wykazywał więcej inicjatywy w opiece nad dzieckiem, bo ma pani wrażenie, że to, co robi, to zwykle jedynie wynik pani próśb. Powstaje oczywiście pytanie, dlaczego tak się dzieje. Inicjatywa własna zwykle zamiera, kiedy nie jest podtrzymywana nagrodami albo pochwałami oraz kiedy spotka się np. z krytyką.
Akceptacja czy krytyka?
Proszę zastanowić się, jak wyglądają Pani reakcje na to, co mąż chce robić z synkiem? Może jednak (w dobrej wierze) wciąż zwraca mu pani uwagę (za dużo czegoś, za mało czegoś) i mąż zaczął liczyć tylko na pani wyraźne wskazówki, co, jak i kiedy. Mógł też zwątpić w swoją intuicję i przestać z niej korzystać w relacji z dzieckiem: nie domyśla się, nie wyprzedza faktów (czy dziecko głodne itd.). Wynikać to może także z przekonania pani męża o tym, że dzieckiem powinna się zajmować głównie pani, a on może jedynie być „kołem ratunkowym”.
Przede wszystkim rozmowa
W takich sytuacjach warto porozmawiać o tym, jak sobie wyobrażacie siebie w tych domowych rolach. Badania wskazują, że ojcowie podejmują większą opiekę nad dziećmi, gdy osiągną one taki wiek, że są już w pełni sprawne komunikacyjnie, nabierają zainteresowań, pasji (więc czas taty pewnie przed pani mężem). Warto jednak omówić pani wątpliwości w szczerej rozmowie wprost, opierając się na faktach i unikając pouczeń oraz ewentualnych pretensji.
ZOBACZ TEŻ: Macierzyństwo: – zyskasz tak wiele, a stracisz siebie