Reklama

Pierwszy pomysł ministra Czarnka (Lex Czarnek 1.0) został zawetowany przez prezydenta. Skutkiem tamtej odrzuconej ustawy miało być wzmocnienie roli kuratorów oraz osłabienie roli dyrektorów szkół. Zaraz po wecie prezydenta minister zapowiedział prace nad nową ustawą, którą „ochrzczono” lex Czarnek 2.0.

Reklama

Teraz do sejmu wpłynął projekt ustawy, którego inicjatorem jest minister edukacji, lecz tym razem jest to projekt poselski. Co to zmienia? Bardzo dużo, bo projekty poselskie nie muszą przechodzić konsultacji społecznych. Poprzednio to właśnie konsultacje społeczne i wynikająca z nich bardzo negatywna ocena najprawdopodobniej zmobilizowały prezydenta do zawetowania ustawy lex Czarnek.

Lex Czarnek 2.0 – co zawiera

Lex Czarnek 2.0 to dokument składający się z 80 stron, na których znajduje się właściwie to samo, co było w poprzedniej wersji projektu ustawy. Złagodzono w niej jednak nieco zapisy dotyczące odwoływania dyrektorów i konkursów.

Zmianie ma ulec procedura powierzenia stanowiska dyrektora szkoły w dwóch sytuacjach:

  • powierzania w uzasadnionych przypadkach stanowiska dyrektora szkoły lub placówki na okres krótszy niż 5 lat szkolnych,
  • odwoływania nauczyciela ze stanowiska kierowniczego w czasie roku szkolnego bez wypowiedzenia.

Nowa ustawa zakłada wprowadzenie konieczności uzyskania pozytywnej opinii kuratora.

Nadal w ustawie forsowany jest pomysł, aby dyrektor szkoły musiał otrzymać od kuratora oświaty zgodę (nazwane jest to pozytywną opinią) na organizację w szkole zajęć prowadzonych przez organizacje społeczne. Poza tym dyrektor będzie musiał przedstawić rodzicom (lub pełnoletnim uczniom):

  • cel i treści, jakie zawierać będą takie zajęcia,
  • pozytywną opinię kuratora,
  • pozytywne opinie rady szkoły lub placówki i rady rodziców,
  • a na wniosek rodziców (lub pełnoletnich uczniów) także materiały, które mają być użyte w czasie takich zajęć.

Skutki lex Czarnek 2.0 dla edukacji domowej

Poza tym, że szkoły utracą część autonomii, przepisy zawarte w projekcie poselskim mogą unicestwić edukację domową.

W projekcie ustawy jest zapis mówiący o przywróceniu rejonizacji, którą zniesiono w nowelizacji ustawy z lipca 2021 r. To oznaczałoby, że część dzieci korzystających z systemu edukacji domowej, straciłaby szansę na kontynuowanie nauki w domu. Wynika to z faktu, że nie we wszystkich województwach są przyjazne szkoły, które mogą wziąć pod opiekę dzieci z edukacji domowej. Pozostający w edukacji domowej uczniowie muszą być zapisani do takiej szkoły, nazywa się ona szkoła macierzystą (tam dzieci zdają egzaminy klasyfikacyjne).

W dodatku projekt zobowiązuje szkoły do zapewnienia miejsca w szkole wszystkim przyjętym dzieciom. Zatem jeśli szkoła przyjmie 500 dzieci, z czego 100 znajdzie się w systemie edukacji domowej, to de facto 100 miejsc w szkole będzie pustych, niewykorzystanych, bo przecież dzieci z edukacji domowej na lekcje nie chodzą.

Ponadto ustawa zobowiązywałaby szkoły do tego, aby dzieci z edukacji domowej stanowiły nie więcej niż 50 proc. uczniów. Skutek? Część obecnie funkcjonujących przyjaznych szkół, które mają niemal wyłącznie uczniów w edukacji domowej, musiałaby przestać istnieć. Tak jest w przypadku np. „Szkoły w chmurze”, która ma na zajęciach stacjonarnych 100 uczniów, a w edukacji domowej – ok. 10 tysięcy.

W dodatku na przejście do systemu edukacji domowej uczniowie mieliby czas tylko między 1 a 21 września (obecnie można to zrobić w dowolnym momencie), a egzaminy klasyfikacyjne miałyby się odbywać wyłącznie w siedzibie szkoły i pod nadzorem kuratorium, a nie jak ma to miejsce obecnie – także zdalnie online.

Wszystko wskazuje więc na to, że wprowadzenie lex Czarnek 2.0 może nie tylko podporządkować szkoły kuratorom i ograniczyć możliwość samodzielnego podejmowania decyzji np. o organizacji zajęć pozalekcyjnych prowadzonych przez organizacje społeczne, ale też utrudni uczniom przechodzenie z edukacji stacjonarnej na edukację domową.

Już teraz środowiska szkolne i opozycja zapowiadają protesty i konsultacje organizowane we własnym zakresie. O dalszych losach lex Czarnek 2.0 będziemy informować na bieżąco.

Źródło: edukacja.rp.pl, prawo.pl, oko.press

Przeczytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama