Poznaj swoje prawa na porodówce
Czy wiesz, że do szpitala powinnaś jechać z tzw. planem porodu, a od lekarzy oczekiwać, by tuż po narodzinach dziecko spędziło dwie godziny na twoim brzuchu. Jesteś w ciąży, sprawdź, jakie kobieta w ciąży ma prawa na porodówce.
- Katarzyna Pinkosz
Od 2011 roku w całej Polsce obowiązują nowe standardy opieki w czasie ciąży, porodu i pierwszych sześciu tygodni po urodzeniu dziecka. Zostały zapisane w formie rozporządzenia ministra zdrowia, a to znaczy, że obowiązują każdy szpital oraz każdą osobę prowadzącą ciążę i sprawującą opiekę nad mamą oraz nad noworodkiem. Każdą, która ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.
W niektórych szpitalach prawa pacjentek były już wcześniej przestrzegane, w niektórych z ich realizacją nadal mogą być pewne problemy. Dużo zależy od tego, na ile znasz swoje prawa i będziesz wymagać, by były respektowane. Jesteś w ciąży? Musisz to wiedzieć!
Prawo do pełnej i kompleksowej opieki
Od początku ciąży do końca okresu połogu (czyli sześć tygodni po urodzeniu dziecka) powinnaś być objęta pełną i kompleksową opieką.
- Plan ciąży i porodu. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, cały czas może ją prowadzić nie tylko ginekolog, ale także położna (bo ciąża nie jest patologią i nie musi być „leczona”). Położna skieruje cię na wizytę do ginekologa przed 10. tygodniem, a także wtedy, gdy cokolwiek ją zaniepokoi. Ma ona też prawo zlecić ci wszystkie badania (np. morfologię, USG). Jeśli położna pracuje w przychodni, która ma kontrakt z NFZ i te badania są w niej wykonywane, nie musisz za nie płacić. Jeśli trzeba je zrobić w innej placówce, poproś lekarza rodzinnego o przepisanie skierowania. Już w pierwszych tygodniach osoba prowadząca ciążę powie ci, jakie objawy są prawidłowe, a jakie nie, i co wtedy robić. Wspólnie ustalicie tzw. plan opieki prenatalnej i plan porodu. Osoba prowadząca omówi z tobą poszczególne etapy porodu, powie, jak opiekować się noworodkiem, i zachęci cię do karmienia piersią. Jeśli tak się nie dzieje – poproś o to. Powołaj się na przepisy!
- Badania. Nowością jest to, że zaproponowane ci zostanie badanie w kierunku HIV. Wykonaj je nawet, jeśli jesteś przekonana, że w twoim przypadku nie jest konieczne. To ważne dla dziecka (można zapobiec przeniesieniu wirusa na maluszka).
- Położna na okres połogu. Już w drugim trymestrze ciąży wybierz w przychodni dziecięcej położną, która będzie się opiekować tobą i dzieckiem w połogu. To konieczne, jeśli chcesz, by przyszła do ciebie szybko po urodzeniu dziecka.
Prawo do nowoczesnego porodu
Gdy trafisz na porodówkę, personel szpitala powinien z tobą omówić twój plan porodu, sposoby radzenia sobie z bólem.
- Miejsce porodu. Masz prawo wybrać, czy będziesz rodzić w szpitalu (i którym), czy w domu – pod warunkiem że ciąża przebiega fizjologicznie i znajdziesz osobę, która podejmie się opieki nad domowym porodem. Za poród w domu musisz zapłacić.
- Osoba towarzysząca. Może być przy tobie podczas porodu w szpitalu, ale za poród rodzinny nic nie zapłacisz!
- To ty decydujesz. Jeśli wszystko jest w porządku, podczas porodu masz prawo przyjmować wszelkie pozycje, które przynoszą ci ulgę. Nacinanie krocza, lewatywa, golenie miejsc intymnych – to wszystko może być wykonane tylko za twoją zgodą.
[CMS_PAGE_BREAK]
Prawo do kontaktu z dzieckiem
Personel w szpitalu ma pomóc ci nauczyć się karmić, nosić, pielęgnować dziecko.
- Dwie godziny „skóra do skóry”. Jeśli poród przebiegł prawidłowo, maluch zostanie położony na twoim brzuchu. Co najmniej na dwie godziny! To bardzo ważne dla nawiązania kontaktu emocjonalnego pomiędzy wami. Jeżeli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, lekarz nie zabierze ci dziecka do kącika noworodka, by je badać czy oceniać jego stan w skali Apgar. Wszystko to zrobi, gdy maleństwo leży na twoim brzuchu. A ważenie i mierzenie? Może się odbyć dopiero po dwóch godzinach – przez ten czas dziecko nie przytyje.
- Karmienie piersią. Już w czasie pierwszego kontaktu „skóra do skóry” położna pomoże ci rozpoznać moment, gdy maleństwo jest gotowe do rozpoczęcia ssania, przystawić je do piersi i sprawdzić, czy robisz to dobrze. Pomoc w karmieniu „należy ci się” podczas całego pobytu w szpitalu. Uwaga: jeśli tak się nie dzieje, mów o swoich prawach, domagaj się pomocy! Noworodek może dostać mleko modyfikowane tylko, jeśli sobie tego zażyczysz (lub zleci to lekarz). Jeśli będzie płakał, położna nie poda mu smoczka uspokajacza (mogłoby to wyrobić zły nawyk ssania).
- Pomoc psychologiczna. Kolejna nowość: jeśli urodziłaś wcześniaka albo dziecko z problemem zdrowotnym, szpital musi ci zapewnić pomoc psychologa.
Gdy wrócicie do domu
Szpital, w którym rodziłaś, w dniu waszego wypisu przekaże zgłoszenie o porodzie położnej, którą wcześniej wskazałaś (dlatego tak ważne było jej wybranie podczas ciąży!). Nie musisz już w przychodni zgłaszać faktu urodzenia dziecka.
- Minimum cztery wizyty położnej w domu. Pierwszy raz położna odwiedzi was w ciągu 48 godzin od otrzymania zgłoszenia. Do końca okresu połogu przyjdzie do was co najmniej cztery razy. To jej obowiązek. Wizyt może być więcej, jeśli ty lub ona uznacie to za konieczne. W czasie każdej z wizyt położna nie tylko sprawdzi, jak się czujesz i czy prawidłowo cofają się zmiany ciążowe. Powinna też pomóc ci, jeśli masz problemy w pielęgnacji noworodka, karmieniu piersią, odpowiedzieć na twoje pytania dotyczące diety, wspierać cię emocjonalnie, jeśli to konieczne. Będzie twoją prawą ręką w opiece nad malcem.
Jak egzekwować swoje prawa na porodówce?
Na pytania odpowiada Dagmara Korbasińska, dyrektor Departamentu Matki i Dziecka w Ministerstwie Zdrowia.
- Co robić, gdy osoba prowadząca ciążę nie znajduje czasu, by omówić ze mną plan porodu, czy poinformować o korzyściach z karmienia piersią?
Można zmienić osobę prowadzącą ciążę. Warto też poinformować o tym NFZ, gdyż taka osoba nie wykonuje swojej pracy, ponieważ nie respektuje praw przysługujących kobiecie w ciąży. - Kto konkretnie ma mi pomóc po porodzie w rozpoczęciu karmienia piersią?
Zwykle w szpitalu jest specjalna położna laktacyjna, albo większość położnych pełni taką rolę. Pomoc ma zorganizować szpital. - Źle goi się krocze, nie daję sobie rady z pielęgnacją noworodka. A położna ma dla mnie 10 minut. Co wtedy?
To jest jej praca. Jeśli kobieta w połogu nie radzi sobie z pielęgnacją dziecka, ma prawo do wizyty położnej. Jest dokładnie zapisane, co położna powinna za każdym razem zrobić. Jeśli czegoś nie zdąży albo mama np. nie radzi sobie z karmieniem piersią czy opieką nad dzieckiem, powinna ona przyjść jeszcze raz. Pamiętajmy, że za naszym wyborem „idą” pieniądze. Gdy coś nam nie odpowiada, można zmienić położną na inną. Warto, by kobiety znały swoje prawa.
Czytaj też: Czy w szpitalach podczas porodu są przestrzegane standardy? Raport Fundacji Rodzić po Ludzku