Szybka pożyczka: czy to się opłaca?
Zepsuty samochód, uroczystość w rodzinie – to tylko niektóre sytuacje, w których możesz szybko potrzebować niezbyt dużej sumy pieniędzy. Sztuką jest pożyczyć je mądrze.
- Antonina Kozłowska
Szybkie pożyczki nie zawsze są opłacalne. Pożyczaj więc mądrze, by nie narazić się na dodatkowe koszty i... nieprzyjemności.
Gdzie pożyczać pieniądze?
Najbezpieczniej od banku, a najlepiej od tego, w którym masz konto osobiste. Umie on prawidłowo ocenić twoją zdolność kredytową i zaproponuje ci pożyczkę w wysokości nawet kilkukrotnych średnich miesięcznych wpływów. Często nie będziesz nawet musiała dostarczać dodatkowych dokumentów, np. zaświadczenia o zarobkach.
Poinformuj bank o wszystkich zaciągniętych już kredytach (także nawet o niewielkich zakupach na raty). Informacje te i tak są dostępne w Biurze Informacji Kredytowej, więc jeśli je zataisz, bank może stracić do ciebie zaufanie.
Na co uważać biorąc pożyczkę?
Dokładnie przeczytaj umowę. Zwróć uwagę na szczegóły.
• Oprocentowanie. Od tego zależy kwota, którą rzeczywiście będziesz musiała zwrócić. Firmy oferujące szybkie pożyczki bez formalności często ustalają tak wysoki procent, że pożyczka przestaje się opłacać – lepiej zrezygnować z 400 zł, jeśli po dwóch miesiącach trzeba oddać ponad 500. Oprocentowanie może się zmieniać – często bywa, że w pierwszym roku jest niższe niż w kolejnych latach.
• Wysokość prowizji. Tę jednorazową opłatę nalicza się za udzielenie pożyczki. Są one różne w zależności od banku i pobierane od razu, w chwili udzielenia pożyczki. Wybierz ofertę z najniższą prowizją.
• Zasady wcześniejszej spłaty. Być może otrzymasz premię lub spadek i będziesz chciała spłacić jak najszybciej pożyczone kwoty. Niekiedy za wcześniejszą spłatę przewidziane są opłaty (w ten sposób pozbawiasz pożyczkodawcę spodziewanych odsetek). Wybierz więc ofertę, która takich opłat nie przewiduje.
• Zapis o dodatkowych ubezpieczeniach, np. od utraty pracy. Firmy udzielające szybkich pożyczek często ich wymagają, a to wiąże się z dodatkowymi kosztami, które w efekcie znacznie podrażają pożyczkę. Banki zwykle takich ubezpieczeń nie wymagają – co jest kolejnym argumentem za wyborem banku.
Od kogo nie pożyczać pieniędzy?
Pożyczania pieniędzy od firm niepowiązanych z bankami. Wiele z nich oferuje szybkie pożyczki, kusząc brakiem formalności, dolnej granicy dochodów lub szybką decyzją o kredycie. To ryzykowna oferta skierowana głównie do osób o skromnej wiedzy o finansach. A ze względu na wysokie opłaty – nieopłacalna. Jeżeli zdecydujesz się na skorzystanie z usług takiej firmy, dokładnie przeczytaj umowę. Warto, by towarzyszyła ci znajoma księgowa, prawnik, którzy pomogą w zrozumieniu wszystkich zapisów umowy.
Pożyczaj mądrze
Pożyczaj na niezbędne wydatki. Może okazać się, że w rezultacie za wymarzone buty lub markową zabawkę zapłacisz dwa razy więcej niż na metce. Pożyczka może obniżyć twoją zdolność kredytową. Rata miesięczna przy kwocie 20–30 tys. zł to ok. 600 zł. To tak samo, jakbyś wzięła kredyt hipoteczny na 30 lat na mniej więcej 120 tys. franków szwajcarskich. To kwota, o którą obniży się twoja zdolność kredytowa. Bank może też zażądać spłaty pożyczki przed udzieleniem nowego kredytu.
Pożyczanie pieniędzy od rodziny
Możesz pożyczyć pieniądze od rodziny. Spisz wtedy prostą umowę pożyczki. Nie zapłacisz podatku, pożyczając od najbliższej rodziny (małżonek, rodzice, dziadkowie, dzieci, wnuki, pasierbowie, ojczym, macocha i rodzeństwo) - pod warunkiem, że pieniądze otrzymasz przelewem na swoje konto i w ciągu 14 dni złożysz w urzędzie skarbowym deklarację PCC-3. W przypadku pożyczek od teściów, synowych, zięciów, gdy kwota przekracza 9637 zł (od jednej osoby w ciągu 5 lat), trzeba zapłacić podatek 2-proc.. Szybkie pożyczki nie zawsze są opłacalne. Pożyczaj więc mądrze, by nie narazić się na dodatkowe koszty i… nieprzyjemności.
Konsultacja: Sławomir Groszek, planer finansowy z firmy doradczej Open Finance.
Zobacz też:
- Nie masz pieniędzy na spłatę kredytu? Zobacz, co możesz zrobić
- Ja? Oszczędzam i namawiam do tego rodzinę [WYWIAD]
- Jak uzupełnić braki w domowym budżecie