Wielkie zmiany na korzyść ciężarnych w opiece okołoporodowej!
Ciężarne nie będą musiały czekać na wizytę u lekarza czy bać się, że szpital odeśle je, gdy zaczną rodzić! Skoordynowana opieka okołoporodowa ma zostać wprowadzona w całej Polsce jako standard. Sprawdź, na czym dokładnie będzie polegać.
Ciężarną będzie opiekować się jeden zespół składający się z położnych i lekarzy, którzy będą ze sobą ściśle współpracować – to pomysł na zrewolucjonizowanie systemu opieki okołoporodowej.
Korzyści płynące dla ciężarnych
Zgodnie z nowym modelem kobieta będzie mogła wybrać sobie, kto z personelu medycznego będzie się nią opiekował. Osoby te (położne, lekarze) będą tworzyły jeden zespół i będą ze sobą w kontakcie. Dzięki temu kobieta zyska ciągłość opieki. Jej historia medyczna będzie znana poszczególnym członkom zespołu, co w razie problemów umożliwi szybszą interwencję.
- Ma to dać poczucie bezpieczeństwa pacjentce, jak również zwiększa szanse na wczesne rozpoznanie wszelkich pojawiających się nieprawidłowości – powiedział Tadeusz Jędrzejczyk, prezes NFZ w wypowiedzi dla Gazety Prawnej.
Dzięki nowemu modelowi skończą się długie terminy oczekiwania ciężarnych na wizyty lekarskie czy konieczne badania, zapewnia w „Gazecie Prawnej” Wojciech Zawalski, dyrektor departamentu świadczeń opieki zdrowotnej w NFZ.
Każda kobieta będzie miała prawo zmienić opiekujący się nią zespół, a na zakończenie współpracy wypełni ankietę, w której oceni jego pracę. Pytania w ankiecie będą miały szeroki zakres, między innymi:
- Czy dostała przydzielonych lekarzy i położną?
- Czy przedstawiono jej plan opieki nad ciążą i dzieckiem?
- Czy dano jej szansę na kontakt z dzieckiem w ciągu pierwszej doby po porodzie?
- Czy uzyskała informacje i pomoc w karmieniu piersią?
- Czy była traktowana z szacunkiem?
- Czy po porodzie położna interesowała się jej stanem psychicznym?
Nowe przepisy mają przybliżyć położne i lekarzy do pacjentek.
Jak przekonać do zmian szpitale i położne?
- Po raz pierwszy NFZ zamierza płacić położnej za prowadzenie ciąży – podkreśla Joanna Pietrusiewicz, prezes Fundacji Rodzić po Ludzku w Gazecie Prawnej.
NFZ zaoferował pulę pieniędzy do podziału dla całego zespołu plus możliwość premii. Nagradzany będzie:
- mniejszy odsetek cesarskich cięć,
- mała liczba przedwczesnych porodów,
- wysoki odsetek ciąż prowadzonych zgodnie ze standardami,
- duża ilość ciężarnych, które nie zrezygnowały z opieki przed 26. tygodniem ciąży.
Nowy model od wiosny będzie działał w ramach pilotażu (przystąpią do niego chętne palcówki). Jeżeli się sprawdzi (na co bardzo liczymy) zacznie obowiązywać jako standard w całej Polsce.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna