Ciężarną będzie opiekować się jeden zespół składający się z położnych i lekarzy, którzy będą ze sobą ściśle współpracować – to pomysł na zrewolucjonizowanie systemu opieki okołoporodowej.

Reklama

Korzyści płynące dla ciężarnych

Zgodnie z nowym modelem kobieta będzie mogła wybrać sobie, kto z personelu medycznego będzie się nią opiekował. Osoby te (położne, lekarze) będą tworzyły jeden zespół i będą ze sobą w kontakcie. Dzięki temu kobieta zyska ciągłość opieki. Jej historia medyczna będzie znana poszczególnym członkom zespołu, co w razie problemów umożliwi szybszą interwencję.
- Ma to dać poczucie bezpieczeństwa pacjentce, jak również zwiększa szanse na wczesne rozpoznanie wszelkich pojawiających się nieprawidłowości – powiedział Tadeusz Jędrzejczyk, prezes NFZ w wypowiedzi dla Gazety Prawnej.
Dzięki nowemu modelowi skończą się długie terminy oczekiwania ciężarnych na wizyty lekarskie czy konieczne badania, zapewnia w „Gazecie Prawnej” Wojciech Zawalski, dyrektor departamentu świadczeń opieki zdrowotnej w NFZ.

Każda kobieta będzie miała prawo zmienić opiekujący się nią zespół, a na zakończenie współpracy wypełni ankietę, w której oceni jego pracę. Pytania w ankiecie będą miały szeroki zakres, między innymi:

  • Czy dostała przydzielonych lekarzy i położną?
  • Czy przedstawiono jej plan opieki nad ciążą i dzieckiem?
  • Czy dano jej szansę na kontakt z dzieckiem w ciągu pierwszej doby po porodzie?
  • Czy uzyskała informacje i pomoc w karmieniu piersią?
  • Czy była traktowana z szacunkiem?
  • Czy po porodzie położna interesowała się jej stanem psychicznym?

Nowe przepisy mają przybliżyć położne i lekarzy do pacjentek.

Jak przekonać do zmian szpitale i położne?

- Po raz pierwszy NFZ zamierza płacić położnej za prowadzenie ciąży – podkreśla Joanna Pietrusiewicz, prezes Fundacji Rodzić po Ludzku w Gazecie Prawnej.

Zobacz także

NFZ zaoferował pulę pieniędzy do podziału dla całego zespołu plus możliwość premii. Nagradzany będzie:

  • mniejszy odsetek cesarskich cięć,
  • mała liczba przedwczesnych porodów,
  • wysoki odsetek ciąż prowadzonych zgodnie ze standardami,
  • duża ilość ciężarnych, które nie zrezygnowały z opieki przed 26. tygodniem ciąży.

Nowy model od wiosny będzie działał w ramach pilotażu (przystąpią do niego chętne palcówki). Jeżeli się sprawdzi (na co bardzo liczymy) zacznie obowiązywać jako standard w całej Polsce.

Reklama

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Reklama
Reklama
Reklama