Reklama

Współcześnie trudno wyobrazić sobie, by śmigus-dyngus nie kojarzył się z Wielkanocą. W zależności od regionu istnieją różne zwyczaje związane z tym świętem – dawniej w Cieszynie chłopcy smagali panny brzozowymi witkami, a na Kaszubach – wskakiwali do rzeki. Opisujemy, skąd skąd wziął się śmigus-dyngus, jak się go obchodziło dawniej i jak ten zwyczaj wygląda współcześnie – nie tylko w Polsce, ale również na świecie.

Reklama

Spis treści:

Śmigus-dyngus: co to jest?

Co to jest śmigus-dyngus? To zwyczaj zwany także lanym poniedziałkiem, dniem św. Lejka, oblewanką lub polewanką. Tego dnia zgodnie z tradycją chłopcy oblewali dziewczęta wodą lub wrzucali je do rzeki.

Współcześnie oblewanie wodą w śmigus-dyngus traktowane jest głównie przez dzieci i młodzież obu płci jak dobra zabawa. I nie ma znaczenia, kto kogo polewa. W niektórych domach tradycją jest polewanie się przez domowników wodą ze specjalnych sikawek, a w innych wręcz oblewanie się pełnymi wody wiadrami. Ciekawym pomysłem jest ten, by zamiast wodą, oblewać bliskich perfumami. To tradycja, która pochodzi jeszcze sprzed II wojny światowej. W ten właśnie sposób obchodzą śmigusa-dyngusa niektórzy dziadkowie.

Warto praktykować tę tradycję nawet w symboliczny sposób, ale trzeba pamiętać, że dozwolone jest polewanie wodą wyłącznie rodziny czy znajomych. Za lanie wody na przechodniów albo nieznajomych grozi kara grzywny w wysokości nawet do 500 zł. To samo dotyczy wlewania wody do samochodów, pojazdów komunikacji miejskiej, mieszkań czy klatek schodowych.

Co symbolizuje śmigus-dyngus?

Zwyczaj oblewania się wodą prawdopodobnie nawiązuje do słowiańskiego kultu żywiołu wody. W wielu kulturach wodzie przypisuje się moc oczyszczającą – zarówno jeśli chodzi o sferę cielesną, jak i duchową. Wiara w symboliczne znaczenie święconej wody przetrwała do dziś również w kościele katolickim – wystarczy wspomnieć takie obrzędy jak: chrzest, poświęcenie pól, nowych inwestycji czy przygotowanie koszyczka wielkanocnego.

Zgodnie z pogańską tradycją – woda, którą człowiek zostanie polany w śmigus-dyngus, ma oczyścić go z chorób i grzechów, by wraz z nadchodzącą wiosną mógł cieszyć się pełnią życia.

Śmigus-dyngus: kiedy jest lany poniedziałek?

Śmigus-dyngus obchodzi się zawsze w Wielkanocny Poniedziałek. Ponieważ Wielkanoc jest świętem ruchomym, zabawa w polewanie wodą każdego roku może przypadać w innym terminie. W 2023 roku śmigus-dyngus wypada 10 kwietnia.

Ciekawostką jest, że początkowo śmigus-dyngus wcale nie był obchodzony w poniedziałek po Wielkanocy. Kościół bardzo długo walczył z tym pogańskim obyczajem, aż w XVIII wieku duchowni uznali, że rozsądniej będzie połączyć go z chrześcijańskim świętem.

Śmigus-dyngus: pochodzenie i tradycja

​Śmigus-dyngus pochodzi z odległych (przedchrześcijańskich) czasów, a dokładnie z tradycji słowiańskiej. Słowianie byli przekonani, że polewanie wodą sprzyja płodności. Woda miała też być symbolicznym oczyszczeniem z chorób, a nawet grzechu. Śmigus-dyngus był związany ze słowiańskimi Jarymi Godami, czyli obrzędami trwającymi kilka dni, które miały na celu uczcić nadejście wiosny. Niektórzy twierdzą też, że miał on swoje początki w Jerozolimie, gdzie pod oknami domów schodzili się Żydzi i rozmawiali o zmartwychwstaniu. Mieli być wtedy rozganiani sprzed okien wodą.

Początkowo istniały dwa święta. Pogański śmigus – polegał na biciu dziewcząt gałązkami, a dyngus – na polewaniu ich wodą. Pierwsze wzmianki o zwyczaju polewania się wodą w Polsce datuje się na XV w. Najstarszą z nich jest uchwała synodu gnieźnieńskiego z 1420 r., która zabraniała tego zwyczaju.

Współcześnie zgodnie z tradycją w Lany Poniedziałek należy oblać kogoś wodą. W przeszłości, to głównie młodzi chłopcy hojnie polewali wodą, mieszkające w okolicy dziewczyny. Według tradycji miało to świadczyć o zainteresowaniu pannami, a tym, które nie zostały oblane – zagrażało staropanieństwo. Panny mogły się wykupić od „bycia mokrą”, obdarowując kawalerów pisankami. Kiedyś, poza oblewaniem wodą, chłopcy delikatnie okładali dziewczęta witkami wierzby lub brzozy.

Śmigus-dyngus – czy jest obchodzony tylko w Polsce?

Śmigus-dyngus obchodzi się również w innych krajach. Zwyczaj ten znają: Węgrzy, Słowacy, mieszkańcy zachodniej Ukrainy i Bułgarzy (u tych ostatnich nazywa się to peperuda). Co ciekawe, Meksykanie polewają się wodą w Wielką Sobotę.

Zgodnie z tradycją, oblewanie wodą nie trwa przez cały dzień a najwyżej do południa. Wynika to z tego, że przez całe wieki chłopcy polewali dziewczęta, które wychodziły z kościoła po mszy w Poniedziałek Wielkanocny.

Wielkanocny poniedziałek w różnych regionach Polski

Nie w każdym regionie Polski znany był śmigus-dyngus. Jak wyglądał wielkanocny poniedziałek w innych częściach kraju:

Kaszuby

W tym regionie Polski lany poniedziałek nie był obchodzony. Mieszkańcy Kaszub kultywowali jednak inny zwyczaj, również związany z wodą. Należało się tego dnia wykąpać w jeziorze lub rzece – miało to chronić przed chorobami. Był jednak warunek – w drodze do wody i z powrotem nie wolno było z nikim rozmawiać i oglądać się za siebie.

Wieliczka

Mężczyźni przebierają się za Siudą Babę. Mają na sobie podarte ubranie, poczernioną twarz, a na szyi zawieszone korale z kasztanów lub ziemniaków. W ręku trzymają usmolony bat. Chodzą od domu do domu i smarują twarze oraz dłonie mieszkańców sadzą.

Małopolska

Lany poniedziałek obchodzi się inaczej także we wsi Dobra w Małopolsce. W nocy przed śmigusem-dyngusem po ulicach spacerują tzw. dziady śmigustne. Są to przedziwne maszkary z pończochą na głowie, owinięte słomą. Złowieszczo pomrukują i dmą w blaszany róg. Polewają mieszkańców wodą i proszą o datki. Zwyczaj ten jest upamiętnieniem zbiegłych z niewoli jeńców, którym Tatarzy ucięli język. Szukali oni, opatuleni sianem, by nie zmarznąć, pomocy we wsi Dobra.

Cieszyn

Młodzi chłopcy polewali panny wodą, a czasami nawet wrzucali do potoków. Zdarzało się, że następnie „suszyli” je, delikatnie smagając (uderzając) witkami po rękach i nogach. Chłopcy zaczepiali najpiękniejsze dziewczęta, a więc jeżeli któraś panna została całkowicie sucha – znaczyło to niestety, że nie interesuje się nią żaden kawaler.

Śmigus-dyngus: ciekawostki

  1. Słowo „dyngus” prawdopodobnie wywodzi się z języka niemieckiego od słowa „dingen” i oznacza „wykupić się”.
  2. W niektórych rejonach pojęcie „dyngus” czy „dyngowanie” oznaczają chodzenie po domach i wymuszanie datków od mieszkańców. Jeżeli mieszkańcy odmówią – zostaną oblani wodą.
  3. Po raz pierwszy o słowiańskim zwyczaju wspomniał czeski kaznodzieja w XIV w.
  4. Śmigus i Dyngus były kiedyś dwoma różnymi zwyczajami.
  5. W Meksyku i innych krajach Ameryki Południowej również istnieje zwyczaj polewania kobiet wodą, jednak praktykuje się go w Wielką Sobotę.​

Z myślą o wszystkich, którzy lubią świętować śmigus-dyngus przygotowaliśmy również życzenia na lany poniedziałek, w sam raz do wysłana bliskim.

Bibliografia:
F. Gawełek: Palma, jajko i śmigus w praktykach wielkanocnych ludu polskiego. Lwów 1911

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama