Co dzieciom podoba się najbardziej w Święta?
Dziecko nie doceni smaku karpia teściowej, idealnie sprzątniętego mieszkania i nieskazitelnej bieli obrusa. Podczas świąt dziecko zwraca uwagę na zupełnie inne rzeczy.
To, co na stole – to atrakcja dla dorosłych. Maluchy jednak najlepiej będą się czuć pod stołem. Zwłaszcza takim, przy którym mieści się wielka rodzina. Na tym zasadza się cała idea dziecięcych świąt. Dzieci patrzą na nie ze swojej perspektywy. Spróbuj ją zobaczyć.
Święta oczami niemowlaka
Niemowlak jest szczęśliwy, bo podczas świąt mama i tata są blisko, i mają dla niego więcej czasu. Ale na pewno doceni również:
- światełka na choince – gra świateł i ich ciepły blask zachwyci nawet noworodka. Pod warunkiem, że nie są to dyskotekowe błyski (źle wpływają na system nerwowy). Pokaż maleństwu świeczki płonące na świątecznym stole, świecznik adwentowy albo cienie, które w półmroku pojawiają się na ścianie.
- choinkę – to zjawisko dla wszystkich dzieci. Niemowlę nie pomoże ci w jej ubieraniu, ale starsze raczkujące chętnie ściągnie z niej co nieco (bądź przewidująca). Maluszki, które nie mają jeszcze sprawnych nóżek, mają bardzo czuły nos, pokaż im, jak pachnie choinka (przesuwaj gałązkę blisko buzi dziecka). Dzieci powyżej 6. miesiąca lubią coś trzymać w rączce – chwytanie to dla nich sposób poznawania świata. Dotykanie kłującej choinki będzie dla nich ciekawym doświadczeniem.
- kolędy – najlepsze są oczywiście te śpiewane na żywo. Jeśli ostatnio nie zdarzało się wam śpiewać przy wigilijnym stole, może tym razem „poświęcicie się” dla dziecka. Tylko wyjątkowe antytalenty muzyczne mogą posłużyć się nagraniami.
- towarzystwo – podczas pierwszych świąt niemowlak może liczyć na szczególną adorację całej rodziny – w końcu to jego bożonarodzeniowy debiut. Reakcja dziecka na rodzinne zgromadzenie zależy od wieku – półroczne niemowlę będzie szczęśliwe w tłumie cioć, ale 9-miesięczny maluch może czuć się nieswojo i płakać.
- prezenty – ciekawsze niż zawartość jest opakowanie – maluch chętnie dotknie papieru, szeleszczących folii, jedwabistych kokardek, plastikowych tasiemek. A zdzieranie papieru to dopiero zabawa.
- dzwonki – powieś kilka na swojej choince. Ich brzmienie nie tylko tworzy klimat prawdziwych świąt (przecież Mikołaj chodzi z dzwonkiem), ale też pobudza słuch dziecka.
Święta rocznego i dwuletniego dziecka
Jedne święta dziecko prawdopodobnie ma już za sobą, ale niewiele z nich pamięta. Możesz być pewna, że do tych też podejdzie niestandardowo.
- menu – dziecko oceni liczbę potraw, ale tylko wzrokiem. Podekscytowane sytuacją niewiele zje. Doświadczenie uczy młodych rodziców, że nie warto szykować potraw świątecznych w wersji dla maluszka. Wiele dzieci z upodobaniem – ku zgorszeniu babć i cioć – podczas wigilii zaspokaja głód suchym chlebem.
- opłatek – bywa hitem dziecięcych wigilii. Ale nie dzielenie się nim, tylko konsumpcja (zostaw w zapasie listek lub dwa dla małego łasucha).
- stół – nie ma co liczyć, że maluch, którego rozsadza energia, zechce przy nim siedzieć. Za to chętnie ucieknie pod stół. To wspaniała sprawa znaleźć sobie taką skrytkę.
- goście – roczniak uwielbia mieć widownię. Przyjmowanie gości, odwiedzanie rodziny, przed którą może się popisać, to jego żywioł.
- wieczorny spacer – maluchy wychodzą na dwór zwykle w dzień. Oglądanie świata po zmierzchu to nowe doświadczenie, a zwłaszcza udekorowanego świątecznie.
- choinka – pokusa, by dotykać ozdób, które na niej wiszą, jest ogromna. Aby uniknąć stresu, nie wieszaj nisko tych, którymi dziecko mogłoby się skrzywdzić.
- szopka – możecie obejrzeć ją w kościele – dzieciom najbardziej podoba się żywa ze zwierzątkami. Albo zróbcie własną, z papierowych lub plastelinowych figurek, która będzie elementem świątecznej dekoracji mieszkania.
Święta oczami przedszkolaka
Przedszkolak przeżywa święta świadomie. Wie, że uczestniczy w czymś ważnym. Nie tylko czeka na prezenty, ale chętnie pomaga rodzicom.
- przygotowania – w tym wieku maluch czerpie radość z robienia innym przyjemności, piecze ciasteczka dla babci, pomaga w ubieraniu choinki, nawet porządkuje swój pokój!
- gwiazdka na niebie – czekanie na nią przekraczało możliwości dwulatka („miała być i już”). Ale trzy-, czterolatek będzie jej wyglądał z przejęciem.
- ucztowanie – przedszkolak jest przyzwyczajony do różnych smaków. Możesz liczyć na to, że zechce spróbować świątecznych specjałów.
- Mikołaj – choć taki wyczekany, jednak nadal troszkę straszny dla dzieci. Zamiast zapraszać go do domu, lepiej zaaranżować tajemnicze podrzucenie prezentów pod choinkę.
- jasełka – można oglądać je z dzieckiem (w kościele, w przedszkolu) albo wystawić. Co powiecie na przełamanie wigilijnej rutyny – rodzinne jasełka przy wigilijnym stole. Dzieci świetnie wchodzą w rolę!
Rady dla rodziców
Na co dzień spokojne jak aniołki, w święta nie chcą spać, grymaszą i płaczą o byle co. To przez zmiany w rytmie dnia. Unikniecie humorów malucha, świętując tak, by nie czuł, że świat stanął na głowie. Najważniejsze przecież, że jesteście razem!
Konsultacja: dr Aleksandra Jasielska, psycholog, pracuje w Instytucie Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Zobacz też:
- 9 sposobów, by umilić dziecku oczekiwanie na święta
- Świąteczne dekoracje już w listopadzie? Naukowcy radzą: zrób to!
- Wierszyki z życzeniami na Boże Narodzenie
Zobacz więcej inspiracji na świąteczny czas z dzieckiem.