Reklama

Z małżeńskim seksem jest trochę jak z apetycznym daniem. Jest pyszne, ale z czasem przestajesz mieć na nie aż taką ochotę. Na szczęście, podobnie jak jedzenie, można go przyprawić, odpowiednio podać i smakuje wyśmienicie. Jak to zrobić? Oto przepis. Naprawdę działa!

Reklama

Porozmawiaj z partnerem

To często dość trudne zadanie. Bo niby wszyscy TO robimy, ale jakoś wstydzimy się o tym mówić. Tymczasem partner po prostu może nie domyślać się, że pieszczoty piersi w ogóle na ciebie nie działają. Za to chętnie przyjęłabyś je w bardziej intymnym miejscu. Porozmawiaj z mężem również o tym, o jakiej porze lubisz się kochać najbardziej (po ciężkim dniu rzeczywiście możesz padać na nos). Powiedz, co cię podnieca (jaka pozycja, słowa wypowiadane, kiedy się kochacie, gadżety itp.).

Także mężowi pozwól mówić. I pamiętaj, że to nie ma być rozmowa jedna na całe życie. Podpowiadaj partnerowi, co ma robić także w czasie stosunków albo wtedy, gdy masz jakiś wyjątkowy pomysł. Upodobania ludzkie się przecież zmieniają – ujmując rzecz obrazowo: jeśli uwielbiasz pączki, to nie znaczy, że nie masz czasem ochoty na tort.

Idź z koleżanką na plotki

Co wspólnego mają babskie pogaduchy z seksem? Ano bardzo wiele. Zacznijmy od tego, że kobieta po prostu musi się wygadać. A kto nas wysłucha z takim skupieniem, jak nie najbliższe koleżanki? Facetowi nie wszystko można powiedzieć, bo czasem trudno nam się do czegoś przyznać albo po prostu czujemy, że nie jest w stanie nas zrozumieć. Za to przyjaciółka – jak najbardziej. Wygadanie się, czasem ponarzekanie na męża, innym razem opowiedzenie o swoich marzeniach, fantazjach i o tym, jak ten sąsiad z naprzeciwka dzisiaj na nas spojrzał – działa wprost terapeutycznie. To dobry wstęp do namiętnej nocy z mężem.

Wyjdźcie gdzieś razem

Najlepiej do kawiarni czy klubu. Generalnie w takie miejsce, w którym masz szansę spotkać innych mężczyzn. Pytasz, po co ci są potrzebni inni, skoro to za mężem masz się oglądać? Po pierwsze dostaniesz od nich spory zastrzyk feromonów, czyli bardzo ogólnie mówiąc, substancji, które wdycha się razem z powietrzem, a które podnoszą nasz popęd seksualny. Po drugie, przeglądając się w oczach innych panów, poczujesz się atrakcyjniejsza, bardziej pobudzona, a twój mąż... bardziej o ciebie zazdrosny. I o to chodzi! Jego zazdrość, jeśli nawet będzie jedynie podświadoma, szybko przełoży się na większe starania o twoją osobę. Możesz więc liczyć na komplementy, kwiaty, czułość, zaproszenie na następną kolację... A zanim na nią pójdziesz, przygotujesz się jeszcze lepiej: założysz nową sukienkę, pomalujesz, wyperfumujesz. Wieczór będzie jeszcze bardziej udany, a jego dalszy ciąg przeniesie się do sypialni...

Co przemieni mamę w kochankę?

Pamiętaj o nastroju

Ciastko zjedzone w barze na rogu nie smakuje już tak bardzo, jak takie samo wykwintnie podane na dużym talerzu ozdobionym czekoladową polewą, prawda? Z seksem jest podobnie. Im więcej wysiłku włożycie w stworzenie nastroju, tym większą macie gwarancję, że szybko nie zapomnicie o tej nocy. Dlatego pomyśl, jak wytworzyć sprzyjającą pieszczotom aurę. Może wystarczą świece, a może na początek obejrzycie jakiś film, który doda pikanterii i rozpali zmysły. To wcale nie musi być porno – „9 i pół tygodnia” to także doskonały wybór. I jeszcze jedno: nie zapomnij
o jakiejś dobrej muzyce. Naukowcy twierdzą, że odpowiednio dobrana do kobiety działa na nią jak afrodyzjak!

Obudź swoją wyobraźnię

Zdarzyło ci się kiedyś czytać opisy intymnych zbliżeń? Jeśli tak, to na pewno pamiętasz, jak się wtedy czułaś: pewnie trochę tak, jakbyś sama brała w nich udział. To twoja wyobraźnia zaczęła działać i pozwoliła odczuwać to, co przeżywała bohaterka namiętnie obejmowana przez kochanka. A więc? Czytaj miłosne historie, pozwól sobie na erotyczne fantazje, wymyślaj nowe sposoby na miłość. Seksuologowie twierdzą, że nawet jeśli bohaterem seksualnych fantazji nie jest własny partner, nie tylko nie są one powodem do niepokoju, ale co więcej, mogą pomóc odświeżyć związek. Zatem, niech żyje wyobraźnia!

Reklama

5 kłopotliwych pytań, które dręczą rodziców.

Reklama
Reklama
Reklama