Mikołaj zadławił się w przedszkolu winogronem i zapadł w śpiączkę. Tego błędu nie popełniaj!
Mikołaj miał być w przedszkolu bezpieczny. A jednak – tego tragicznego dnia zakrztusił się winogronem. Zanim ratownicy medyczni dotarli na miejsce, doszło do niedotlenienia mózgu. Miki przeżył, ale zapadł w śpiączkę. Czy tego wypadku można było uniknąć? Być może – gdyby winogrona były pokrojone w sposób zmniejszający ryzyko zadławienia.