Reklama

„Na forach dla mam wrze, nie mówiąc już o naszej klasowej grupie dla rodziców. Zbliża się Dzień Nauczyciela i jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Połowa rodziców w klasie mojego syna awanturuje się bez końca, że nie da złamanego grosza na prezent dla wychowawczyni. A mnie krew zalewa, jak czytam takie wpisy! Gdzie się podziało nasze polskie dobre serce?! Przecież prezent to okazanie wdzięczności, symboliczne podziękowanie. To jest tradycja!

Reklama

Roszczeniowe pokolenie

Chyba wszyscy o tym zapominają, że szkoła to nie tylko miejsce nauki pisania i tabliczki mnożenia. Dzieci uczą się także obycia w świecie, tego jak powinny się zachowywać wobec innych ludzi, że należy doceniać drugiego człowieka i każdą formę pracy. W szczególności tą, którą ktoś wykonuje dla nas! Później rośnie pokolenie roszczeniowych młodych ludzi, że tylko: ja i ja, daj mi, ja chcę. Pokolenie pozbawione szacunku i empatii dla drugiego człowieka. Pokolenie, które z pogardą odnosi się do osób, które nie wykonują prestiżowych zawodów lub nie zajmują miejsc kierowniczych. A przecież społeczeństwo to przede wszystkim zwykli ludzie, którym należy się szacunek! I czego uczą ci nowocześni rodzice?! Tego, że nauczycielka jest nikim?!

Wychowanie to także nauka wartości

Wiadomo, początek roku szkolnego to wiele wydatków: przybory szkolne, składki na radę rodziców, nowy plecak, buty, czy kurtka na zimę i zaliczki na planowane wycieczki. A to tego ta koszmarna inflacja. Ja to wszystko rozumem, tylko w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze. Nie wystarczy dzieciom mówić, bo tak naprawdę to nie deklaracjami, a zachowaniem, gestami jesteśmy w stanie przekazać wartości, jakimi w dorosłym życiu powinny się kierować!

Wychowanie to nie tylko same przyjemności. To odpowiedzialność! A te kwoty na Dzień Nauczyciela? Śmiech na sali. Nie chcą złożyć się po 10 złotych, a przecież więcej wydają na swoje przyjemności i inne używki, bez których mogliby się obejść. Dlatego nie żal mi 50 zł na prezent dla nauczycielki. Ta kobieta żyły sobie wypruwa, żeby mój Jaś wyszedł na ludzi. Niech ma trochę przyjemności, a dziecko nauczy się, że nie jest pępkiem świata”.

Patrycja z Koluszek

Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Piszmy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama