Pistacje to towar luksusowy – są bardzo drogie, ale i pyszne. Wykorzystywane jako przekąska, dodatek do deserów czy lodów zapewniają niezwykłe doznania smakowe. Mają wyjątkowo silny aromat i wyrazisty słodko-słony smak. To wartościowa przekąska, której nie należy sobie odmawiać, nawet w ciąży. Włączając orzeszki pistacjowe do diety w czasie ciąży, należy jednak pamiętać o kilku zasadach.

Reklama

Orzeszki pistacjowe – czy są zdrowe?

Tak, pistacje to skarbnica witamin i minerałów. Dzięki wysokiej zawartości kwasu oleinowego orzeszki pistacjowe zawierają dużą ilość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które regulują stężenie cholesterolu we krwi. W pistacjach znajdują się także duże ilości cynku, potasu, wapnia, fosforu i magnezu, błonnika, witamin z grupy B, antyoksydantów (w tym witaminy A i E), luteiny oraz białka.

Orzeszki pistacjowe w ciąży – czy można je jeść?

Tak, ale pod kilkoma warunkami. Jeśli przyszła mama nie ma uczulenia na pistacje, nie ma żadnych przeciwwskazań, aby nie móc jeść tych pysznych orzechów w ciąży. Dzięki wysokiej zawartości cennych składników odżywczych pistacje stanowią wartościową i pożywną przekąskę dla ciężarnych. Ze względu na wysoką zawartość żelaza polecane są osobom z anemią, która dotyka najczęściej kobiety w drugim trymestrze ciąży. Jeśli jednak w czasie ciąży pojawi się uczulenie na pistacje, np. pod postacią wysypki, należy je jak najszybciej wyłączyć z diety.

Pistacje wyróżniają się wyjątkowo niskim indeksem glikemicznym, dzięki czemu mogą być jedzone przez osoby chorujące na cukrzycę typu 2. Zawierają najwięcej błonnika spośród wszystkich orzechów, więc mogą być świetnym uzupełnieniem diety w przypadku zaparć, co jest szczególnie popularną i uciążliwą dolegliwością wśród ciężarnych.

Pistacje mogą być również spożywane przez mamy karmiące piersią. Należy jednak pamiętać, by bacznie obserwować reakcje dziecka i własne – jeśli po włączeniu ich do diety pojawi się reakcja alergiczna, być może należy ograniczyć ilość pistacji w diecie lub całkowicie z nich zrezygnować.

Zobacz także

Pistacje solone i niesolone w ciąży – które będą lepszym wyborem?

Pistacje solone to pyszny przysmak, który ma jednak bardzo dużo soli i... kalorii. W 100 gramach solonych orzeszków pistacjowych znajduje się aż 607 kalorii, do tego 24 gramy białka i aż 50 gramów tłuszczu. Zjedzenie solonych pistacji to wciąż lepszy wybór niż paluszki czy chipsy, natomiast dla ciężarnej problemem może być ilość soli w pistacjach.

Sól w ciąży powinna być ograniczona do minimum – w organizmie ciężarnej często dochodzi do zatrzymywania się wody, a co za tym idzie, tworzenia się obrzęków. Sól dodatkowo potęguje ten efekt. Ponadto sól znacznie podwyższa ciśnienie krwi, co dla ciężarnych może być szczególnie niebezpieczne – zwłaszcza tych, które cierpią na nadciśnienie.

Jeśli masz ochotę, sięgnij po pistacje solone, ale w możliwie niewielkiej ilości. Lepszym i, co najważniejsze, zdrowszym wyborem będą pistacje niesolone.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama