Reklama

Aż trudno się nie zdziwić, że zjawisko breast crawl pierwszy raz opisano dopiero w 1987 roku, skoro od zarania dziejów noworodki są wyposażone przez naturę w tę zdumiewającą umiejętność. Wszystko z pewnością przez to, że od wielu już lat porody są nadmiernie medykalizowane. Wiele naturalnych zjawisk nie ma szans się ujawnić, gdy przebieg porodu i pierwsze godziny po nim kobieta i dziecko spędzają w szpitalu, w którym obowiązują nie zawsze przyjazne im procedury. Sytuacja się na szczęście poprawia i poród powoli zaczyna być coraz bardziej naturalny. Zjawisko breast crawl udowadnia, że zalecenia zawarte w standardach opieki okołoporodowej powinny być respektowane w praktyce, a nie tylko na papierze.

Reklama

Spis treści:

Co to jest breast crawl?

Breast crawl to złożony odruch, a właściwie zespół odruchów, które umożliwiają noworodkowi pełzanie po brzuchu matki w kierunku brodawki oraz samodzielne przystawienie się do piersi. Aby go zaobserwować, trzeba dać matce i dziecku czas, gdyż noworodek nie od razu podejmuje tę aktywność. Położony na brzuchu mamy przez pierwsze 15 minut odpoczywa, jest mało aktywny. Później zaczyna ruszać ustami, zaczyna ssać paluszki. Największą aktywność wykazuje po ok. 45 minutach – odpycha się od brzucha mamy nogami i pełznie w górę jej ciała. Praca rąk umożliwia mu zmianę kierunku poruszania się. Odruch chwytny ułatwia odszukanie piersi i brodawki, a podrzucanie główki daje możliwość trafienia do niej ustami. W sumie po około godzinie zdrowy noworodek, któremu nie zakłóci się wykorzystania zdolności do breast crawl, zaczyna samodzielnie ssać pierś.

Jak zaobserwowali w latach 80. i 90. ubiegłego wieku szwedzcy naukowcy z Instytutu Karolinska:

  • 85 proc. noworodków, które zostawili na brzuchu matki, potrafiło samodzielnie odnaleźć brodawkę i zacząć ją ssać;
  • 14 proc. noworodków samodzielnie potrafiło odnaleźć pierś, ale wymagało pomocy przy w przystawieniu się do niej;
  • tylko 1 proc. noworodków nie potrafił pełzać do piersi i rozpocząć ssania.

Według polskich danych aż 16 na 17 noworodków samodzielnie przystawia się do piersi, jeśli są pozostawione po porodzie na brzuchu matki minimum przez godzinę.

Poniżej film, na którym doskonale pokazano, jak wygląda breast crawl:

Zalety breast crawl

Breast crawl nie ujawni się, gdy dziecko będzie na brzuchu mamy tylko chwilę. W wielu szpitalach umożliwia się kontakt skóra do skóry po porodzie, ale na ogół trwa on zdecydowanie zbyt krótko. Dziecko zabierane jest na mierzenie, ważenie i kąpiel. Procedury te uniemożliwiają noworodkowi odpoczynek i samodzielne pełznięcie do piersi. Jak się okazuje, umożliwienie mu tego może mieć wiele korzyści.

Naukowcy twierdzą, że naprawdę warto dać dziecku szansę na samodzielne poszukiwanie i docieranie do brodawki matki. Zakończony powodzeniem breast crawl ma bowiem szereg zalet:

  • zwiększa szansę na udane karmienie piersią;
  • zwiększa bezpieczeństwo dziecka – rozpoczęcie karmienia dziecka w pierwszej godzinie po porodzie może uratować życie 22 proc. noworodków, które umierają w niemowlęctwie;
  • ułatwia lepszą regulację temperatury ciała noworodka po porodzie;
  • umożliwia lepszą regulację poziomu cukru we krwi dziecka;
  • zapewnia emocjonalny komfort noworodkowi i kobiecie;
  • ułatwia nawiązanie bliskiej więzi matka-dziecko;
  • ułatwia wydalenie łożyska;
  • zmniejsza ryzyko krwotoku poporodowego.

Breast crawl to fenomen, który wymaga od noworodka dużego wysiłku i zaangażowania wielu zmysłów. To pierwszy ważny trening jego umiejętności:
Węch. Noworodek dzięki węchowi kieruje się w stronę brodawki. Odkryto to, gdy okazało się, że z dotarciem do piersi mają kłopot noworodki wtedy, gdy piersi zostaną umyte. Naturalny ich zapach jest dla dziecka nie tylko drogowskazem, ale też wizytówką mamy – maluchy rozpoznają ją po zapachu.

Wzrok. Choć noworodek widzi słabo, to już kilka minut po porodzie dobrze rejestruje kontrast między bielą a czernią. Kontrast między kolorem brodawki a skóry piersi pozwala dziecku kierować się do brodawki.

Smak. Brodawki wydzielają substancje przypominające w smaku płyn owodniowy. To smak dobrze noworodkowi znany. Po narodzinach dziecko zaczyna ssać palce, dostarczając sobie smak, który kojarzy mu się z bezpieczeństwem. Później dąży do piersi, która dostarcza mu kolejną „dawkę bezpieczeństwa”. Dawniej kobiety resztkami płynu owodniowego smarowały sobie brzuch i piersi, aby wskazać dziecku drogę do pokarmu.

Słuch. Noworodki reagują na głos matki. Ciepło przemawiająca do dziecka kobieta mobilizuje je do wysiłku i podążania w górę jej ciała. Dodatkowo pozostający na ciele matki maluszek słyszy bicie serca mamy, co go uspokaja.

Dotyk. Korzyści wynikające z kontaktu skóra do skóry po porodzie są powszechnie znane. Umożliwienie dziecku breast crawl to wydłużenie tego czasu. Udowodniono, że przedłużony kontakt cielesny między matką a noworodkiem wpływa na regulację metabolizmu dziecka i poziomu cukru w jego krwi.

Jak ułatwić dziecku udany breast crawl?

Wystarczy dać mu czas i nie zabierać go od matki. Okazuje się bowiem, że nawet zabranie od niej dziecka zaraz po porodzie nawet na 20 minut może zmniejszyć szanse na udane pierwsze karmienie. Nie należy też zbyt szybko kąpać noworodka. Breast crawl mogą zakłócić też podawane matce środki znieczulające na bazie opiatów. Co ciekawe, cesarskie cięcie nie jest przeciwwskazaniem do umożliwienia noworodkowi breast crawl.

Aby breast crawl miał szansę powodzenia, warto:

  • zapewnić minimum godzinny kontakt skóra do skóry matce i dziecku bezpośrednio po porodzie;
  • opóźnić ważenie, mierzenie, pierwszą kąpiel, podawanie witaminy K itp. do zakończenia breast crawl i pierwszego karmienia;
  • nie myć ani nie wycierać rączek dziecka przed pierwszym karmieniem;
  • nie myć ani nie wycierać piersi matki przed pierwszym karmieniem;
  • nie przenosić matki dziecka do innego pomieszczenia przed pierwszym karmieniem;
  • przemyśleć zawczasu dobór środków przeciwbólowych.

Jeśli jesteś w ciąży i jesteś zainteresowana tym, aby twoje dziecko miało szansę na breast crawl, zawczasu pomyśl o tym, jak wybrać szpital do porodu. Na pewno musisz dowiedzieć się, w którym personel zapewnia kobiecie i dziecku długi, godzinny niczym niezakłócany kontakt skóra do skóry. Pamiętaj też, aby twój plan porodu zawierał jasno wyrażoną wolę umożliwienia dziecku breast crawl. Warto wiedzieć, że zgodnie ze standardami opieki okołoporodowej w Polsce rodząca ma prawo do minimum 2 godzin niezakłóconego kontaktu skóra do skóry i inicjacji karmienia piersią poprzez breast crawl. W praktyce niestety bywa różnie.

26 maja bieżącego roku ruszyła akcja upowszechniająca wiedzę o karmieniu metodą breast crawl. Oznaczona jest hasztagiem #kompetentni od narodzin. Patronuje jej Instytut Matki i Dziecka, Fundacja Bank Mleka Kobiecego i Fundacja Sto Pociech.

Źródło: breastcrawl.org, bc.pl

Sprawdź też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama