Prywatna położna – ile kosztuje, czy warto w nią inwestować? [AKTUALIZACJA 2022]
Przyszłe mamy coraz częściej decydują się na podpisanie umowy z prywatną położną. Dzięki temu ciężarne czują się zaopiekowane w trakcie ciąży i podczas samego porodu. Ile kosztuje usługa prywatnej położnej? Na co zwrócić uwagę, wybierając położną? Podpowiadamy.
Polskie przepisy gwarantują każdej kobiecie prawo do darmowego porodu w dowolnie wybranym szpitalu. Dotyczy to absolutnie wszystkich rodzących, nawet tych, które nie posiadają ubezpieczenia zdrowotnego. W ramach opieki okołoporodowej mogą otrzymywać niezbędne leki, środki uśmierzające ból, mają prawo do darmowego znieczulenia zewnątrzoponowego oraz do bezpłatnych porad laktacyjnych w szpitalu po porodzie. Mimo to wiele kobiet decyduje się na wykupienie usługi prywatnej położnej. Dlaczego? Powodów jest wiele. Przede wszystkim chodzi o poczucie bezpieczeństwa.
Dlaczego ciężarne chcą rodzić z prywatną położną?
Pierwszym argumentem za tym, by podpisać umowę z konkretną położną, jest chęć zapewnienia sobie komfortu psychicznego. Poród, zwłaszcza ten pierwszy, bywa dla kobiet ogromnym stresem. Nie wiedzą, czego się spodziewać, a dodatkowo strach potęguje w nich słuchanie historii o trudnych, skomplikowanych porodach. Chcą czuć się bezpiecznie. Nawet jeśli rodzą w towarzystwie męża lub innej bliskiej osoby, potrzebują mieć w pobliżu również fachowca, który je dobrze poprowadzi w tym ważnym momencie.
Poza tym podpisanie umowy z konkretną położną jest jednocześnie niepisaną umową, że będzie mogło się rodzić w wybranym szpitalu. Nie dotyczy to małych miejscowości, gdzie właściwie nie ma możliwości wyboru placówki do porodu, bo jest jeden szpital. Natomiast w dużych miastach niektóre szpitale są dużo chętniej wybierane przez rodzące. Zdarza się, że w tych placówkach nie ma wolnych sal, a wówczas trzeba jechać do porodu gdzieś indziej. Posiadanie umowy z położną z danego szpitala jest gwarancją dla przyszłej mamy, że miejsce będzie na nią czekało.
Prezes fundacji Rodzić po Ludzku, Joanna Pietrusiewicz, przyznaje: „Kobiety, płacąc za położną, kupują poczucie bezpieczeństwa. Nie chodzi o fizjologiczny ból, tylko o obawę, na kogo się trafi i jak się zostanie potraktowaną. Dla kobiet ważna jest też ciągłość opieki, dlatego wybierają położną, rozmawiają z nią i później chcą u niej rodzić”.
Prywatna położna przy porodzie – czy warto ją brać?
Jeśli ciężarna obawia się porodu i chciałaby, aby przebiegał on po jej myśli, prywatna położna to bardzo dobre rozwiązanie. To właśnie położna decyduje o przebiegu porodu. Jeśli rodząca zdecyduje się na rozpisanie szczegółowego planu porodu z położną, może mieć pewność, że dołoży ona wszelkich starań, aby zrealizować ten plan (chyba że pojawią się komplikacje – wówczas należy dostosować się do poleceń lekarza). To ona sprawdza rozwarcie, to ona zadecyduje o podaniu znieczulenia. Ponadto, za dodatkową opłatą, położna może opiekować się matką i dzieckiem po porodzie, w ramach wizyt patronażowych. Nauczy rodziców jak zajmować się noworodkiem, jak je karmić, odpowiednio przewijać i pielęgnować.
Zobacz także
Prywatna położna – cena w 2022 roku
To, ile kosztuje wynajęcie prywatnej położnej, zależy od miasta. W małych miejscowościach wynajęcie położnej do porodu kosztuje od 300 do 1000 zł. W dużych miastach ceny są o wiele wyższe, zależą też od konkretnych placówek. Np. w Warszawie w niektórych szpitalach trzeba zapłacić od 1500 zł wzwyż. W Instytucie Matki i Dziecka cena za poród z prywatną położną wynosi 2000 zł, podobnie jak w Szpitalu Południowym czy w szpitalu im. Świętej Rodziny na Madalińskiego. Najdrożej jest w szpitalu na Żelaznej. Tam za poród z prywatną położną płaci się 3000 zł.
Zobacz też: