Reklama

Wokół wieszania firanek w ciąży narosło sporo mitów. Ciężarne mogły spotkać się z twierdzeniem, że podnoszenie rąk powoduje wady serca u dziecka czy owinięcie pępowiny. Lekarze stanowczo dementują te doniesienia, uważając je za zwykłe przesądy. Niemniej jednak sama czynność związana z wieszaniem firanek, czyli podnoszenie rąk w ciąży, może być dla ciężarnej niebezpieczna, ponieważ prowadzi do rozciągnięcia mięśni brzucha i macicy. To może skutkować bólem i kłuciem, a także pojawieniem się przedwczesnych skurczów.

Wieszanie firanek w ciąży:

Reklama

Jakie są skutki długotrwałego podnoszenia rąk w ciąży?

Podnoszenie rąk do góry w ciąży i trzymanie ich w tej pozycji przez dłuższy czas jest męczące dla nieciężarnych, a co dopiero dla kobiet spodziewających się dziecka. Okazuje się, że wysiłek związany z trzymaniem rąk w górze może spowodować naciągnięcie lub uszkodzenie więzadeł podtrzymujących łożysko i uszkodzenie macicy. Jest to niebezpieczne zwłaszcza w zaawansowanej ciąży.

Ryzyko upadku

Wieszanie firanek w ciąży może się też skończyć upadkiem. Środek ciężkości kobiety w ciąży ulega przesunięciu. Kiedy ciężarna wchodzi się na krzesło czy drabinkę, może dostać zawrotów głowy i zemdleć. Upadek może także skutkować odpłynięciem wód płodowych czy odklejeniem łożyska, a w najgorszym wypadku poronieniem.
Kobieta w ciąży powinna unikać nadmiernego wysiłku – dotyczy to także noszenia ciężkich rzeczy oraz przemęczania się podczas wykonywania niektórych prac domowych. W tego typu obowiązki nie zaszkodzi zaangażować ojca dziecka.

Konsultacja z położną Marią Kuć

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama