Podczas ciąży mamy więcej czasu dla siebie, a kiedy dni robią się cieplejsze, a na niebie pojawia się piękne słońce, myślimy tylko o tym, żeby wygrzać ciało i wciąż chcemy, być choć trochę opalone. Jeżeli nawet nie przejmujesz się przedwczesnym starzeniem skóry, to jednak inne skutki obcowania ze słońcem powinny cię skłonić do rozwagi.

Reklama

Dr Aleksandra Lipka-Trawińska, dermatolog z Body Care Clinic w Katowicach, odpowiada na pytania o opalanie w ciąży i wystawianie na słońce małych dzieci, które najczęściej pojawiają się w głowie kobiet spodziewających się dziecka i rodziców małych dzieci. Jaką ochronę przed słońcem stosować? Czy w przypadku ciąży i niemowląt zasady ulegają zmianie?

Prosta zasada: wszyscy stosujemy filtr i to jak najwyższy. Zawsze!

Każdą osobę, bez względu na to czy jest w ciąży, czy nie, obowiązuje ochrona przeciwsłoneczna, najlepiej z jak najwyższym filtrem. Moc filtra oznaczana jest m.in. symbolem SPF (Sun Protection Factor), określa on tylko ochronę przeciw UVB i jest wielokrotnością czasu opalania bez filtra, czyli np. nakładając ochronę z SPF 30 powinniśmy móc bezpiecznie przebywać na słońcu 30 x 30 minut, co daje 15 godzin (wciąż aplikując krem co 2 godziny i to dość grubą warstwą!).

Zobacz też: Ochrona przed słońcem dla kobiet w ciąży i dzieci - przegląd kosmetyków

Kiedy wybierać SPF 30, a kiedy SPF 50+?

W pochmurne dni również trzeba pamiętać o pieczołowitym nakremowaniu odkrytych partii ciała, wtedy nakładajmy preparaty z filtrem o wysokim stopniu ochrony, czyli minimum SPF 30. Filtry o takim faktorze zawarte są w wielu kremach do twarzy, więc dobranie odpowiedniego nie powinno stanowić problemu. Krem przeciwsłoneczny do twarzy sprawdzi się również na szyi, dekolcie i ramionach, nie musimy kupować osobnego. Z kolei w dni słoneczne to musi być najwyższy stopień ochrony na rynku europejskim, czyli SPF 50+. Trzeba zwrócić również uwagę, żeby to były filtry przeciwko UVA i UVB, samo UVB nie wystarczy.

Zobacz także

Krem z filtrem dla dzieci - sprawdź opinie

Filtry przeciwsłoneczne - jakie wybrać dla kobiety w ciąży?

Kolejnym dylematem przy wyborze kosmetyku przeciwsłonecznego są substancje aktywne zabezpieczające przed promieniowaniem. Występują dwa podstawowe rodzaje filtrów: chemiczne i mineralne, a także trzeci będący połączeniem obu, czyli nanofiltry, będące mikronizowanymi minerałami. Kobiety w ciąży mogą stosować dostępne kosmetyki z filtrami zarówno chemicznymi i mineralnymi oraz łączone.

Uwaga jednak na skład! Warto zachować ostrożność odnośnie przynajmniej jednej substancji aktywnej, jaką jest – oksybenzon. Ten związek może powodować zwiększanie ilości estrogenów, a do tego podrażnienia skóry, a także jest podejrzewany o kancerogenność. Lekarze zwracają uwagę, że jest potencjalnie alergizujący i fotouczulający.

Najbezpieczniejsze są jednak kosmetyki mające w składzie filtry mineralne, jak tlenek cynku lub dwutlenek tytanu. Te związki fizycznie blokują dostęp UV do skóry. Dobierzmy taki preparat, który łatwo się rozprowadza i będziemy mogli dotrzeć do wszystkich zakamarków i załamków ciała. Jest to istotne ze względu na aktywność hormonów w czasie ciąży, szczególnie estrogenów, które pobudzają melanocyty do produkcji barwnika melaniny, a jej nadmiar gromadzi się w postaci ostudy – płaskich, jasnobrązowych przebarwień skórnych.

Na opakowaniach czasami znajdziemy informację o fotostabliności. Wszystkie dopuszczone do obrotu filtry są fotostabilne, jeżeli takich informacji nie ma na opakowaniu, to znajduje się ona w karcie charakterystyki produktu, jednak nie jest ona dostępna dla konsumenta.

Filtry przeciwsłoneczne - jakie wybrać dla dziecka?

Ochrona przeciwsłoneczna u dzieci powinna obejmować nie tylko właściwy krem z filtrem, ale również lekkie, przewiewne ubranko zakrywające ciało, kapelusik czy czapeczkę. Smarujemy ciało także pod ubraniem!

Uwaga! Często dzieciom kupujemy okulary przeciwsłoneczne ze straganów. Są szczególnie niebezpieczne dla wzroku, bo nie mają ochrony UV, a rozszerzona źrenica pozwala na dotarcie ich większej ilości do wnętrza gałki ocznej. Korekcyjne soczewki okularowe zwykle są wyposażone w ochronę UV, ale warto pytać o to optyka.

Kremy z filtrem, które kupujemy dla dziecka najlepiej wybierać z serii przeznaczonych dla dzieci, ale należy sprawdzać, które w składzie mają delikatne i niepodrażniające substancje. Szczególnie zalecane są filtry mineralne, gdyż chemiczne mogą podrażniać skórę u bardziej wrażliwych dzieci. Co do SPF, ta sama zasada, co u dorosłych, czyli rozważamy zakup na lato od min. SPF 30.

Jeśli dzieci będą w wakacje długo przebywać na słońcu, np. na plaży warto też kupić im stroje kąpielowe i czapeczki z tkanin, które nie przepuszczają promieni UV.

Trzy grupy dzieci powinny stosować filtr SPF 50+. Są to dzieci:

  • o jasnej karnacji,
  • blond włosach lub rudych.
  • Dzieci z dużą ilością znamion barwnikowych
  • i dzieci poniżej 3.r.ż.

Skóra dziecka jest bardzo wrażliwa na poparzenia słoneczne, a każde poparzenie w wieku dziecięcym znacząco zwiększa ryzyko czerniaka w dorosłości, dlatego profilaktyka i unikanie nadmiernej ekspozycji jest u nich szczególnie ważne.

Inny parametr, na który warto zwrócić uwagę to wodoodporność preparatu. Jeżeli wybieramy się nad morze lub rzeczkę, a nawet odkryty basen to warto wybierać kosmetyki z tym oznaczeniem. Woda nie jest przeszkodą dla wszędobylskich promieni UV, a nawet może nasilać ich działanie.

Jak nakładać filtr przeciwsłoneczny na skórę dziecka?

Nakładaniem kremów rządzi kilka ogólnych zasad. Należy je aplikować 15-30 minut przed wyjściem z domu i zapewniają ochronę do 2 godzin, więc jeżeli planujemy dłuższy wypad, to trzeba pamiętać o tubce z kremem. SPF 30 chroni przed UVB w ok. 96%, a SPF 50 w ponad 98%. Oczywiście zakładając, że warstwa jest odpowiednio gruba i dokładnie nałożona.

Preparaty nakładamy więc obficie, to znaczy nie oszczędzamy kosmetyku, wyciskamy sporo i rozprowadzamy na skórze. Zaleca się stosowanie ilości odpowiadające 1 łyżeczce do herbaty na twarz i szyję, 1 łyżki stołowej na przód ciała (dekolt, brzuch), 1 łyżki na plecy oraz po 1 łyżce na każdą kończynę. Zwykle skóra staje się lekko biała, więc to znak, że preparat jest odpowiednio nałożony. Jedna tuba czy butelka powinna nam wystarczyć na kilkanaście aplikacji.

Czy filtry chronią tak długo jak podają producenci?

Jakiś czas temu media obiegła informacja, iż preparaty z filtrami nie chronią tak długo, jak długo chronić powinny według deklaracji producentów. Nie podano konkretnych producentów czy preparatów. Dla bezpieczeństwa jednak stosujmy jednocześnie inne środki ochrony przeciwsłonecznej. Schowajmy się pod parasolką, ubierzmy kapelusz, nie przebywajmy na słońcu bez przerwy godzinami, bo to grozi nie tylko problemami skórnymi, ale również przegrzaniem i udarem cieplnym.

Pamiętajmy, że żaden kosmetyk, nawet najdroższy, nie gwarantuje 100% ochrony przed promieniowaniem UV. Korzystajmy ze słońca, ale z umiarem, a po wakacjach warto udać się do dermatologa na dermoskopię, którą należy powtarzać co roku, a częściej, gdy pojawiają się nowe zmiany barwnikowe na skórze lub są niepokojące. Naszą czujność powinny wzmóc znamiona o nieregularnym kształcie, wielokolorowe, o nieregularnej powierzchni, ze stanem zapalnym.

Konsultacja: dr Aleksandra Lipka-Trawińska, dermatolog z Body Care Clinic w Katowicach

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama