HIT: nowy przedmiot w szkole. Co to jest „Historia i teraźniejszość”?
Już niedługo pojawi się nowy przedmiot w szkole. Chodzi o słynny „HIT”, którego pełna nazwa brzmi: „historia i teraźniejszość”. Sprawdzamy, co jego wprowadzenie oznacza dla uczniów, nauczycieli i… polityków, którzy nie są do końca zgodni co do potrzeby zmian w planie lekcji.
„Historia i teraźniejszość” to nowy przedmiot w szkole, który pojawi się w I klasie szkół ponadpodstawowych już we wrześniu 2022 roku. Czy oznacza to, że będzie jeszcze więcej lekcji? Nie. Lekcje HIT mają zastąpić dwie godziny WOS-u. Zmiany dotyczą także lekcji historii. Wyjaśniamy, jaki jest nowy przedmiot w szkole – co jeszcze warto wiedzieć na temat „historii i teraźniejszości”?
Dla kogo nowy przedmiot w szkole?
Nowy przedmiot w szkole – HIT – zastąpi WOS, czyli „wiedzę o społeczeństwie” pod warunkiem, że zajęcia z WOS-u realizowane były w zakresie podstawowym (w liceach, technikach i szkołach branżowych). Uczniowie klas o profilu humanistycznym, którzy uczą się WOS-u w zakresie rozszerzonym – nie będą mieć HIT-u, ale tak jak do tej pory – 8 godzin WOS-u. Ministerstwo Szkolnictwa i Nauki uznało, że w ich przypadku nowy przedmiot w szkole nie jest potrzebny.
Jak będzie nauczany nowy przedmiot w szkole? W pierwszej klasie liceum ogólnokształcącego uczniowie będą mieli dwie godziny HIT-u, w drugiej zaś jedną. W technikum zaplanowano jedną godzinę HIT-u przez pierwsze trzy lata nauki – głosi rozporządzenie podpisane przez ministra edukacji na początku marca.
Nowy przedmiot w szkole będzie wprowadzany sukcesywnie, co oznacza, że od września 2022 roku pojawi się w planie lekcji pierwszych klas szkół ponadpodstawowych, a w kolejnym roku w planie klas drugich. Dzieci, które rozpoczęły naukę w liceach i technikach przed rokiem szkolnym 2022/2023, będą się uczyć na dotychczasowych zasadach.
Wprowadzenie Historii i teraźniejszości oznacza też zmiany w dotychczasowym nauczaniu historii. Na poziomie podstawowym uczniowie będą mieć 7, a nie 8 godzin historii. Niektóre zagadnienia z poszczególnych epok zostaną pominięte, za to narracja historyczna będzie wydłużona o okres 2004-2015.
Nowy przedmiot w szkole Historia i teraźniejszość: co to jest?
Większość uczniów szkół średnich czeka nowy przedmiot w szkole już od września 2022. Czego będą uczyć się na lekcjach HIT? Najprościej mówiąc – będą poznawać zagadnienia z:
- aktualnej podstawy programowej dotyczącej wiedzy o społeczeństwie w zakresie podstawowym,
- historii najnowszej obejmującej wydarzenia z lat 1945-2015 w Polsce i na świecie.
Innymi słowy, uczniowie nadal będą uczyć się WOS-u, z tym że nacisk będzie kładziony na częściowo inne treści. Do podstawy programowej dodane zostaną zagadnienia z historii najnowszej, o których do tej pory w szkole nie mówiono (np. zasługi Kościoła dla integracji Ziem Zachodnich z resztą Polski, sposoby walki reżimu PRL z Kościołem w latach 60. i 70., rola Kościoła katolickiego w Polsce w okresie po wprowadzeniu stanu wojennego, katastrofa smoleńska).
Po co będzie nowy przedmiot w szkole?
Jaki jest cel wprowadzenia nowego przedmiotu w szkole? Według pomysłodawców i twórców nowej podstawy programowej HIT ma sprawić, że młodzież będzie bardziej świadoma tego, co działo się w Polsce po wojnie, oraz które z tych wydarzeń były ważne, i co wniosły do historii Polski.
„Ideą jest to, żeby w I i II klasie szkoły ponadpodstawowej wprowadzić przedmiot, którego treścią będzie historia najnowsza, zaczynając od końca II wojny światowej” – wyjaśniał Przemysław Czarnek podczas konferencji prasowej jesienią 2021 roku.
Kto wymyślił nowy przedmiot w szkole?
O nowym przedmiocie w szkole zrobiło się głośno w październiku 2021 roku, kiedy minister edukacji Przemysław Czarnek na łamach „Sieci” ogłosił: „Jesteśmy gotowi, by odzyskiwać pokolenia nieświadomych młodych Polaków”. Nie krył też, że jest przekonany, że będzie to HIT nie tylko z nazwy.
Idei HIT od początku kibicował Jarosław Kaczyński, a także liczni przedstawiciele PiS. Wątpliwości pojawiły się jednak po stronie opozycji. Po tym, jak podstawa programowa HIT trafiła do konsultacji publicznych – na nowy przedmiot szkolny posypały się gromy. Media już w grudniu zaczęły przytaczać wypowiedzi nauczycieli historii, według których w nowym przedmiocie szkolnym za dużo jest „ideologii PiS” – na przykład jeśli chodzi o podejście do Lecha Wałęsy, Smoleńska i Unii Europejskiej.
„W podstawie programowej znajdujemy oczywiście informacje o integracji europejskiej, ale w takim kontekście, że uczeń/uczennica ma scharakteryzować proces zmiany UE po przystąpieniu do niej Polski na takich przykładach jak: wzrost pozycji Niemiec, zjawiska kryzysowe związane z migracją, niestabilność strefy euro, epidemia COVID-19 i kontrowersje ideologiczne na forum instytucji unijnych” – wyliczała na antenie TOK FM Agnieszka Jankowiak-Maik, historyczka i autorka bloga „Babka od histy”.
Źródło: gov.pl, sieci.pl, tokfm.pl
Zobacz także: