Co jeść na spacerze
Pogoda zachęca, by spędzić z dzieckiem kilka godzin na dworze. Powietrze, słońce i wiatr znakomicie poprawiają apetyt. Koniecznie więc zabierz dla malca coś do jedzenia. Tylko co?
- Katarzyna Pinkosz
Nawet gdy nie wybierasz się z malcem na cały dzień do lasu, a tylko na kilka godzin do parku, weź dla niego małą przekąskę. W ciepły dzień na dworze wszystko smakuje lepiej niż w domu. A gdy twój brzdąc zobaczy obok siebie inne jedzące dzieci, z miejsca nabierze apetytu!
Przysmaki malca
Jeśli karmisz piersią, nie zabieraj na dwór nic specjalnego. Wystarczy, że znajdziesz spokojne miejsce do przystawienia malca. Dla dziecka karmionego butelką weź w termosie ciepłą, przegotowaną wodę i osobno mleko w proszku. Przygotujesz mieszankę, gdy smyk trochę zgłodnieje.
Jeśli jednak maluch zjada już nowe dania, będzie ci prościej zabrać dla niego coś gotowego. Może to być:
- Gotowy deserek (w słoiczku lub specjalnym pojemniku). Nie trzeba go podgrzewać, można od razu podać dziecku. Jeśli jednak wybraliście się na kilkugodzinny spacer, a malec na dworze zadowolił się tylko kilkoma łyżeczkami deserku, to resztę zjedz ty. Nie zostawiaj rozpoczętego jedzenia, ponieważ w wysokich temperaturach bakterie szybko się namnażają i mogą spowodować zatrucia pokarmowe.
- Jogurt, kefir, twarożek. Idealne dla malca, który skończył 10 miesięcy i nie jest uczulony na mleko krowie.
- Coś do pochrupania. Chrupki kukurydziane, wafelki ryżowe, ciastka (najlepiej przeznaczone dla niemowląt lub zrobione w domu). Bardzo dobre jako przekąska.
- Owoce. Mogą to być banany, winogrona, cząstki jabłka lub owoce ze słoiczka.
Malec nie musi dostać obiadu na dworze. Lepiej niech zje ciepły w domu.
Koszyk dla starszaka
Dla dziecka, które skończyło rok, na dłuższy spacer możesz zabierać to samo, co dla niemowlęcia (deserki, jogurty, serki, chrupki, drobne ciasteczka). Dobra będzie też kanapka z serem lub wędliną (uwaga: jeśli jest gorąco i wybierasz się na kilkugodzinny spacer, przyda ci się mała lodówka turystyczna, do której włożysz kanapkę; jeżeli jej nie masz, zabieraj na dwór tylko suchy prowiant). Z owoców możesz wziąć truskawki. W domu umyj je i wysusz, gdyż łatwo się psują. Jednak szypułki obrywaj bezpośrednio przed podawaniem truskawek dziecku, bo uszkodzone psują się.
Pamiętaj o piciu
Maluchowi na dworze na pewno będzie się chciało pić. Zabierz dla niego wodę (niegazowaną). Dla niemowlęcia powinna być niskozmineralizowana; smyk, który skończył rok, może też pić średniozmineralizowaną. Dobry jest także sok (od czwartego miesiąca).
Nie zamęczaj
Spacer poprawia apetyt. Ale to nie znaczy, że co chwila musisz podsuwać malcowi coś do jedzenia: a to chrupki, a to deserek, a to sok. Nie wpychaj więc na siłę banana, gdy smyk wspina się na drabinki czy bawi w piaskownicy. Lepiej, jeśli dziecko przy jedzeniu spokojnie siedzi, a nie biega. Jego przewód pokarmowy potrzebuje trochę spokoju, by dobrze trawić.
Jeżeli malec je już samodzielnie, pamiętaj, by przed posiłkiem umyć mu ręce (lub przetrzeć mokrymi chusteczkami). Szczególnie gdy sięga po owoce czy inne produkty, które bezpośrednio trzyma w rączkach. W piasku, ziemi, ale także na zjeżdżalniach, huśtawkach żyją miliony bakterii. Lepiej, by jedzenie na spacerze nie skończyło się zatruciem pokarmowym.