Jak postępować z niejadkiem?
Czy to ty nie potrafiłaś go tego nauczyć? Jaki błąd popełniasz? Dowiedz się jak postępować, aby nad talerzem nie lały się łzy.
- Agata Jagnicka
Czy dobrze znasz swoje dziecko? Dlaczego nie można go nazwać małym smakoszem? Czy zastanawiałaś się kiedyś nad tym, co może powodować u niego niechęć do jedzenia?
Dlaczego dziecko nie lubi jeść?
Zanim zaczniesz szukać przyczyny, spróbuj określić zachowanie swojej pociechy, analizując następujące możliwości:
- prawie nigdy nie jest głodne; je bardzo mało, a mimo to czuje się syte,
- nic mu nie smakuje, ciągle grymasi,
- przeżuwanie pokarmu męczy je i nudzi,
- nie potrafi usiedzieć spokojnie przy stole,
Każde z wymienionych zachowań może przyprawić matkę o ból głowy, a to tylko pogorszy sytuację. Wystarczy, że dziecko dostrzeże u rodziców najmniejsze oznaki słabości, a już potrafi rozwinąć cały wachlarz zachowań, które mają skupić uwagę wszystkich domowników na jego małej osóbce.
Jeśli karmisz je zbyt szybko – wymiotuje, jeśli zbyt wolno – męczy się i zamyka buzię na cztery spusty. Zdarza się też, że wypluwa jedzenie lub przewraca talerz. Kłopoty z jedzeniem niekoniecznie muszą wynikać z samej awersji do ziemniaka, mięsa czy marchewki. Najprawdopodobniej zachowanie naszego dziecka jest wyrazem jego postawy wobec innego problemu.
Masz w domu niejadka - kto jest winny?
Z pewnością przyczyna braku apetytu tkwi nie w samym dziecku, ale w jego otoczeniu, może nawet w postawie nas – rodziców. Nie zawsze potrafimy rozpoznać potrzeby żywieniowe naszych dzieci, a warto się nad tym zastanowić.
Teoria to teoria, służy do tego, aby nas ukierunkować, natomiast zastosowanie jej w konkretnych sytuacjach może okazać się zawodne.
Trudno jest ustalić sztywne reguły postępowania. Oto kilka wskazówek, które mogą okazać się pomocne. Pamiętaj przy tym, że choć twoje dziecko jest niejadkiem, to jeśli przybiera na wadze, rośnie i rozwija się prawidłowo, nie ma powodu do niepokoju.
Dobrze jeść, niekoniecznie znaczy dużo
Musisz wiedzieć, że w miarę upływu czasu dziecko będzie jadło coraz mniejsze porcje, za to będą one bardziej treściwe. Dla porównania, u niemowląt między 0 a 6. miesiącem życia obserwuje się gwałtowny przyrost masy ciała, co oznacza, że zapotrzebowanie organizmu na kalorie w tym okresie jest ogromne. Podobne tempo wzrostu już nigdy się nie powtórzy, a więc siłą rzeczy apetyt dziecka zacznie się stopniowo zmniejszać.
Gdy twoje dziecko skończy rok, będzie już potrzebować tylko jednej trzeciej tego, co zjadało w wieku sześciu miesięcy, a gdy skończy dwa lata – połowy tego, co jadło, gdy miało rok. Wydatkowanie energii będzie większe, ponieważ zwiększy się aktywność dziecka, ale nie będzie on już tak szybko przybierał na wadze. Wraz z wprowadzeniem pokarmów stałych zmienią się jego nawyki żywieniowe. Z wiekiem dostarczą mu odpowiednią ilość kalorii.
Zobacz też: To nie dla dzieci! - 5 zakazanych przekąsek
[CMS_PAGE_BREAK]
Zadbaj o zmysły niejadka
Aby spożywanie posiłków stało się dla naszego dziecka prawdziwą przyjemnością, musimy pobudzić wszystkie jego zmysły. To bardzo ważne! Postaraj się zaangażować przy stole nie tylko jego zmysł smaku, ale też zmysł wzroku, słuchu i dotyku.
- zmysł wzroku pozytywnie ocenia pokarmy starannie przygotowane i ładnie podane; nawet ich kolor nie jest obojętny,
- ładny zapach pobudza wydzielanie śliny, a co za tym idzie, sprzyja połykaniu pokarmu,
- zmysł dotyku umożliwia poznawanie produktów. Pozwól więc swojemu dziecku pobawić się trochę jedzeniem – oczywiście w granicach rozsądku – i nie zabraniaj mu dotykania paluszkami tego, co ma na talerzu,
- na zmysł słuchu możemy oddziaływać, podając na przykład coś chrupiącego. Przyjemny dla ucha szelest może zachęcić dziecko do gryzienia,
- ustawiczne działanie na zmysł smaku sprawiło, że twoje dziecko ma już swoje ulubione potrawy. Dlatego jeśli coś mu nie smakuje, nie zmuszaj go do jedzenia. Poszukaj innej potrawy, która bardziej przypadnie mu do gustu.
Co możesz zrobić, mając w domu niejadka?
- Kontrolować czas. Posiłek nie powinien trwać dłużej niż 20 minut. Trzeba przyzwyczaić dziecko do określonych godzin spożywania posiłków i nie dokarmiać w międzyczasie.
- Zaproponować wiele różnych smaków. Na przykład jarzynkę, coś słonego, mięso lub rybę i coś słodkiego na deser. Jeśli brzdąc nie lubi papek, zacznij podawać mu jedzenie w kawałkach, aby przyzwyczajać go do gryzienia.
- Nakładać niewielkie porcje. Nie podawaj dziecku pełnego talerza, bo sam widok przerazi go. Zacznij od niewielkich porcji. Lepiej, żeby zjadło do końca i dostało dokładkę, niż miałoby połowę zostawić.
- Pochwalić, jeśli ładnie zje. Musimy mu okazać, jak wielką sprawił nam radość swoim postępowaniem. W ten sposób możemy być pewni, że zechce to powtórzyć.
- Unikać zabawiania. Dziecko musi być świadome tego, że pora jedzenia przeznaczona jest wyłącznie na spożycie posiłku. Jeśli zacznie kojarzyć ten moment z zabawą, będzie wołało jeść co pięć minut, a i tak nie weźmie do ust nawet kęsa.
- Jeśli dobrze jedzące dziecko pewnego dnia odmawia wzięcia do ust ulubionej kaszki, spokojnie poczekaj do następnego posiłku. Lepiej unikać niepotrzebnych spięć i przyjmować wszystko ze stoickim spokojem.
- Nie szantażować dziecka: jeśli chcesz dostać nową Barbie, zjedz choć trochę buraczków. Prawdopodobnie ta potrawa mu nie smakuje, więc lepiej będzie, jeśli przez kilka tygodni powstrzymasz się od jej przyrządzania.
- Porozmawiać z niejadkiem. Brak apetytu może być wyrazem niepowodzeń, kłopotów małego człowieka, które przeżywa w przedszkolu czy w domu.
Jak nie należy postępować z niejadkiem?
- zmuszać do jedzenia,
- zabraniać jeść samodzielnie,
- wpadać w złość i karać za to, że nie chce jeść,
- przedłużać posiłku w nieskończoność,
- dokarmiać między głównymi posiłkami,
- przygotowywać zbyt wiele potraw naraz,
- gotować na kilka dni i odgrzewać,
- zabawiać dziecka na tysiące sposobów, aby odwrócić jego uwagę od jedzenia, a gdy się tego najmniej spodziewa, włożyć mu do buzi pełną łyżeczkę.
Zobacz też: Sposoby na niejadka - co zrobić gdy dziecko nie je?