Reklama

Wbrew pozorom masz całkiem duży wpływ na to, czy twoje dziecko będzie lubiło siadać do stołu. Bo liczy się nie tylko smak jedzenia, ale wszystko, co składa się na posiłek. Miłe otoczenie równie bardzo zachęca do jedzenia, jak cudowny zapach świeżo upieczonego ciasta.

Reklama

1 Kup kolorową zastawę

Na szczęście wybór jest duży. Możesz nawet sprawić maluchowi talerzyk lub miseczkę z jego ulubionymi bohaterami kreskówek. Lepiej też kup dziecku małe sztućce – będzie mu łatwiej chwycić łyżkę lub widelczyk. To ważne, by były dopasowane do wieku dziecka. Przyjdzie jeszcze czas, że będzie zajadał razem z wami z rodowej zastawy. Są też dzieci, które nie lubią, gdy różne produkty łączą się ze sobą, np. ziemniaki zabarwiają się buraczkami. Uszanuj to – kup maluchowi talerzyk trójdzielny, który zapobiegnie mieszaniu się składników posiłku.

2 Dawaj małe porcje

Widok pełnego po brzegi talerza może skutecznie odebrać apetyt każdemu. A co dopiero dziecku! Nakładaj więc nieduże porcje. Dzięki temu niejadek nie przestraszy się ilości jedzenia, które ma zjeść, a mały łakomczuszek będzie miał okazję sprawdzić, czy wystarczy mu mniejsza porcja. Dobry sposób to również podawanie posiłku na dużym talerzu, bo wtedy dziecku wydaje się, że jedzenia jest mniej niż w rzeczywistości.

Zobacz też: Jak przemycić warzywa i mięso do diety dziecka?

3 Ułóż obrazek z jedzenia

Dzieci lubią obrazki ułożone z jedzenia: usta z papryki, nosek z pomidora, oczka z ogórka, a wąsy ze szczypiorku – taką kanapkę pochłania się w oka mgnieniu. Z jajka na twardo można zrobić biedronkę (keczupowe kropki) lub łódkę, dodając żagiel z plasterka wędliny na wykałaczce (tuż przed jedzeniem trzeba ją wyjąć). Obrazki można też układać z dań obiadowych – zupełnie inaczej smakuje przecież babeczka zrobiona z ryżu niż ryż po prostu nałożony na talerz. Granicą jest tylko twoja (i malucha) wyobraźnia.

4 Śmiesznie nazwij dania

Na niektóre dzieci świetnie działa zmiana nazwy nielubianej potrawy albo śmieszne nazwanie nowego dania. Brokuły mogą nie wzbudzać zachwytu, ale „afrykańskie baobaby" mają już szansę. Jajecznicę zamiast szczypiorkiem możecie posypać zielonym konfetti, a twarożek z rodzynkami zmienić w piegowatą chmurkę. Zaangażuj dziecko w wymyślanie nazw.

Zobacz też: 3 powody, dla których dzieci nie powinny pić zbyt dużo soków

5 Ładnie nakryj stół

Nie zawsze musi być biały obrus i materiałowe serwetki z ozdobnymi obrączkami. Na co dzień wystarczy postawić talerzyk dziecka na kolorowej podkładce, ładnie ułożyć sztućce (może maluch się tym zajmie?) i podać zwykłe papierowe serwetki. W ten sposób uczysz dziecko, że jedzenie jest ważne. Pilnuj, by dziecko zawsze jadło przy stole, a nie np. zwisając z kanapy lub siedząc przed telewizorem.

6 Zadbaj o miłą atmosferę

Dobra atmosfera jest kluczowa, jeśli chodzi o przyjemność z jedzenia. Gdy atmosfera jest napięta, bo od początku boisz się, że dziecko znów nic nie zje, może to stać się samospełniającą przepowiednią. Jeśli zaś nastrój jest spokojny i miły, je się dużo przyjemniej. Posiłek to zresztą nie tylko okazja do jedzenia, ale też do spotkania i rozmowy z innymi domownikami. Postaraj się, aby dziecko nigdy nie siedziało samo przy stole – nawet jeśli sama nie jesz, usiądź z maluchem i potowarzysz mu. Mów do niego, opowiedz jakąś historię, ale nie wyczekuj, aż szybko zje.

Reklama

Zobacz też: Dlaczego ekologiczne jedzenie dla dzieci jest lepsze?

Reklama
Reklama
Reklama