Dieta wegetariańska zakłada wykluczenie mięsa i jego przetworów oraz ryb. Dieta wegańska jest o wiele bardziej restrykcyjna, bo zakłada niejedzenie niczego, co pochodzi od zwierząt, czyli także mleka, serów, jogurtu, masła, jajek, a także wszystkich produktów, które te składniki zawierają.
Część rodziców, którzy sami są weganami, decyduje się jednak na stosowanie takiej diety także u dziecka. Czy akceptują to pediatrzy – pytamy dr. Witolda Klemarczyka, który w Instytucie Matki i Dziecka prowadzi poradnię dla dzieci na diecie wegetariańskiej.

Reklama

Czy dzieci na diecie wegańskiej, które nie tylko nie jedzą mięsa, ale też nie piją mleka, nie jedzą jajek, sera, mogą rozwijać się zdrowo?

Taka dieta jest na pewno trudniejsza. Mam pod opieką dzieci na diecie wegańskiej. U nich trzeba szczególnie zwracać uwagę na źródła tych składników odżywczych, które są zawarte w produktach mlecznych. Przede wszystkim ważny jest wapń. Oczywiście, warto pamiętać, że znajduje się on np. w orzechach, maku, produktach sojowych, niektórych warzywach. Jednak dietę wegańską u dzieci trzeba dobrze skomponować, zwracając uwagę na pokrycie zapotrzebowania szczególnie na takie składniki, jak wapń, żelazo, witaminy D i B12.

Ale prowadzone przez pana dzieci na diecie wegańskiej też mogą być zdrowe?

Są zdrowe! W przeciwnym wypadku musiałbym zrobić coś, żeby były zdrowe!

Reklama

Nakłoniłby pan rodziców, żeby jednak zaczęli podawać dziecku ser czy mleko?

Najpierw nakłoniłbym rodzica, by tak modyfikował dietę wegańską, żeby zapewniała wszystkie potrzebne składniki. To zawsze jest na początku. Nie narzucamy nikomu niczego. My mamy pomóc. A co to za pomocnik, który powie: "Wszystko robisz źle, rób tak, jak ja ci każę". Nie, lepiej powiedzieć: "Warto zmienić jeden, dwa, trzy elementy, wtedy będzie lepiej". Jak to się uda i będzie efekt, to ta osoba powie: "Fajnie mi poradziłeś. A czy widzisz jeszcze, co mógłbym lepiej robić?". To zupełnie inna perspektywa.
Jest możliwe prowadzenie dziecka na diecie wegańskiej, ale jest to trudne. Uważam jednak, że sposób żywienia jest wyborem rodziny i samego dziecka. Jeżeli wybrana dieta nikogo nie krzywdzi, to pozwólmy rodzinie wychowywać dzieci zgodnie z jej przekonaniami. I raczej jej pomóżmy, gdy pojawią się kłopoty a nie zmieniajmy na siłę jej przyzwyczajeń żywieniowych.
Zobacz także: Czy dziecko może być wegetarianinem

Reklama
Reklama
Reklama