Zdrowa dieta niemowlaka
Niemowlęta rosną jak na drożdżach i mają wyjątkowo delikatne żołądki. Dlatego potrzebują wszystkiego, co najlepsze. Jak zdrowo gotować dla maluszka?
- Beata Turska
Bobaskom może zaszkodzić nawet to, co na nas, dorosłych, nie zrobiłoby specjalnego wrażenia. A to, co i nam może nie wyjść na zdrowie, im nie wyjdzie na zdrowie na pewno. Dlatego trzeba zwracać uwagę na to, co i jak gotujemy dla dziecka.
Przestrzegaj zasad higieny
Zanim zabierzesz się za robienie zupki czy tarcie jabłka, umyj ręce. Dokładnie myj też blaty, naczynia i kuchenne akcesoria, np. tarki (bakterie bardzo je lubią) i deski do krojenia. Te, na których kroisz surowe mięso, sparz wrzątkiem. Najlepsze są szklane lub ze stali nierdzewnej, bo nie ma nierówności i rys, w których mogłyby gromadzić się resztki. Pamiętaj, że wylęgarnią paskudztw mogą być również niezbyt czyste i wilgotne ścierki (pierz je w wysokiej temperaturze). Często zmieniaj gąbki, zmywaki...
Podczas gotowania albo karmienia nigdy nie oblizuj łyżeczki malca ani nie pij z jego kubka. Jeśli chcesz spróbować zupki smyka, weź drugą łyżeczkę i odłóż na swój talerz. Nie karm dziecka swoimi sztućcami. Jeśli w miseczce czy na talerzyku zostały resztki niezjedzonego dania, wyrzuć je. Są na nich resztki śliny, a to pożywka dla bakterii.
Używaj bezpiecznych naczyń i garnków
Z naczyń aluminiowych podczas gotowania wypłukują się szkodliwe pierwiastki. Z kolei na garnkach emaliowanych często powstają rysy i odpryski. Jeżeli naczynie jest uszkodzone, trzeba je wyrzucić, bo z fragmentu niepokrytego emalią metalu mogłyby się przedostawać do żywności szkodliwe pierwiastki. Najlepiej korzystać z rondli i garnków wykonanych ze stali nierdzewnej lub stalowych, pokrytych teflonem. Bezpieczne jest także szkło i miedź.
Jeśli używasz naczyń, sztućców i pojemników z tworzyw sztucznych, korzystaj wyłącznie z tych, które mają atest (najczęściej PZH) i są dopuszczone do kontaktu z żywnością. Na pewnym forum internetowym mamy dyskutowały o tym, czy wolno przechowywać pokarm lub inne potrawy w jednorazowych pojemniczkach na mocz. Nie można!
Ostrożnie traktuj nowości. Ostatnio sporo szumu narobiły chińskie łyżki i łopatki z tzw. czarnego nylonu. Okazało się, że w wysokich temperaturach, np. gdy się miesza nimi zupę, wydzielają rakotwórczą substancję. Jej dawka przekraczała normy 10 tysięcy razy!
Korzystaj ze składników wysokiej jakości
Wszystko, co ląduje na talerzu lub w butelce niemowlaka, musi być świeże i dobrej jakości.
• Mięso. Nawet odrobinę nieświeże albo przechowywane w złych warunkach może być przyczyną niestrawności, biegunki, wymiotów, zatrucia. W mięsie z niepewnego źródła mogą być jajeczka pasożytów, nie ma także gwarancji, że było przechowywane jak należy. Jakie mięso kupować? Najlepiej z gospodarstwa ekologicznego, z certyfikatem gwarantującym, że zwierzęta karmione były paszą bez nawozów sztucznych i środków ochrony roślin. Można je kupić bezpośrednio w gospodarstwie, w sklepach ze zdrową żywnością lub przez Internet. Wybieraj chude gatunki: cielęcinę, mięso królika, drób, wołowinę; wiele chemicznych związków odkłada się w tkance tłuszczowej.
UWAGA! Dla dzieci ze skłonnością do alergii warto wybierać gatunki, które najrzadziej uczulają: jagnięcinę, królika, indyka.
• Warzywa i owoce. Choć jarzyny są zdrowe, mogą zawierać niekorzystne substancje, głównie azotany, pochodzące m.in. ze środków ochrony roślin (azotany mogą przeobrazić się w niebezpieczne azotyny). Dlatego warto sięgnąć po warzywa i owoce z ekologicznych upraw, ogródka lub zaufanych sklepów. Jeśli nie masz pewności, że są bezpieczne, myj je ciepłą wodą. Grubo obieraj warzywa korzeniowe (pod skórką gromadzi się najwięcej niebezpiecznych substancji). Zrezygnuj z nowalijek – zawierają szczególnie dużo azotanów i pestycydów.
UWAGA! Z warzyw (np. ziemniaków czy marchewki) trzeba odcinać (z zapasem!) zielone części – jestw nich solanina, szkodliwy organiczny związek chemiczny, który może spowodować zatrucie. Zimą warto sięgnąć po mrożonki albo gotowe deserki dla niemowląt.
• Pieczywo. Pieczywo z żytniej czy razowej mąki trudniej strawić. Maluszkowi, który dopiero zaczyna jeść chleb i bułki, a także dziecku z niedowagą, lepiej na początku podawać białe. Nie kupuj pieczywa, które może przetrwać wieki. Najlepsze jest takie, które już po dniu czy dwóch staje się czerstwe.
• Jajka. Jeśli chcesz sprawdzić, czy jajko nadaje się do jedzenia, zanurz je w wodzie (jeśli tonie, wszystko jest w porządku), obejrzyj pod światło (jeżeli skorupka jest jasna, będzie widać, czy komora powietrzna jest powiększona), potrząśnij (jeśli słychać chlupot, jajko nie jest najświeższe), obejrzyj żółtko i białko (rozpływające się białko i zmarszczki na błonce żółtka oznaczają, że jajko nie jest zbyt świeże). Jajka można przechowywać w lodówce (2–4º) do kilku tygodni, a w 0º– kilka miesięcy. Każde jajko powinno mieć numer identyfikacyjny.
• Jogurty. Najbezpieczniejsze są naturalne. Smakowe są dosładzane, a poza tym w tych pierwszych jest więcej bakterii probiotycznych, które pozytywnie oddziałują na układ pokarmowy i odpornościowy.
• Kaszki. Wybieraj kaszki dostosowane do wieku dziecka. Na opakowaniach producent zamieszcza informację na ten temat. Dzieciom zdrowym poleca się kaszki mleczne, mleczno-ryżowe. Dla maluchów z alergią przeznaczone są kaszki ryżowe, pozbawione mleka i glutenu. Smak kaszki dobieramy zgodnie z preferencjami dziecka.
• Słodycze. Tego nie polecamy. Lepiej jak najdłużej izolować dziecko od słodyczy. Niemowlakowi można już podsuwać suszone morele, jabłka. Lepiej samodzielnie upiec ciasteczka niż podawać bobasowi gotowe, bogate w tłuszcze piekarnicze i cukier.
• Gotowe dania. Czytaj etykietki i wybieraj produkty dla odpowiednich grup wiekowych. Sprawdzaj datę przydatności do spożycia.
[CMS_PAGE_BREAK]
Przyrządzaj potrawy w zdrowy sposób
Niemowlęta nie mogą jeść smażonych, grillowanych i duszonych potraw, a więc schabowe, karkówka z grilla czy gulasz w ciężkim sosie nie wchodzą w grę. Najlepsze jest gotowanie. Możesz gotować:
• W garnku z przykrywką. Dzięki niej para nie ucieka, lecz skrapla się i trafia do garnka.
• W szybkowarze. Dzięki szybkowarowi wszystko odbywa się błyskawicznie (temperatura plus ciśnienie), poza tym można w nim gotować kilka potraw równocześnie.
• Na parze. Potrzebny jest specjalny garnek (z przykrywką) lub metalowy koszyczek, który umieszcza się na garnku tak, by nie był zanurzony w wodzie. W ten sposób można nie tylko gotować warzywa, ale także odgrzewać różne potrawy (np. makaron czy ryż).
Niemowlę może jeść potrawy pieczone, np. mała porcja mięsa czy kawałek ziemniaka z piekarnika na pewno mu nie zaszkodzą.
Nie gotuj zbyt długo
Podczas gotowania warzyw przepada od 40 do 70 procent witaminy C. Żeby ograniczyć straty, obieraj warzywa bezpośrednio przed gotowaniem, wrzucaj je na wrzątek, gotuj krótko i w małej ilości wody. Dobrym rozwiązaniem jest także gotowanie na parze.
Krótkie gotowanie jest ważne z innego powodu – rozgotowana kasza, makaron, ziemniaki, marchew itd. mają wyższy indeks glikemiczny, co sprawia, że po ich spożyciu błyskawicznie podnosi się poziom glukozy we krwi. Zbyt długo nie można gotować także jajek (tylko 8–10 minut). Gdy robi się to dłużej, pod wpływem temperatury rozkładają się niektóre aminokwasy. Ciemna obwódka wokół żółtka świadczy o tym, że już do tego doszło.
Mięso do zupy gotuj osobno
Podczas gotowania z mięsa wypłukuje się białko, które może mocno uczulać, oraz składniki mineralne, które w nadmiarze obciążają nerki malucha.
Nie przypalaj
Taka brązowa skórka dla przewodu pokarmowego dziecka stanowi nie lada wyzwanie. Pod wpływem temperatury dochodzi do zniszczeń w łańcuchach białkowych i węglowodanowych i powstają szkodliwe związki.
Prawidłowo rozmrażaj
Mrożone produkty rozmrażaj w jak najkrótszym czasie. Warzywa i mięso najlepiej wrzucaj od razu na wrzątek. Jeśli będziesz rozmrażać je w temperaturze pokojowej, wraz z sokiem z zamrożonych produktów wyciekną witaminy. Jeśli chcesz przechowywać potrawy przygotowane w domu, zamrażaj je w małych porcjach.
UWAGA! To, co zostało rozmrożone, nie nadaje się do ponownego zamrożenia!
Uważaj na sól
Dziecko potrzebuje około 3 mg sodu na każdy kilogram masy ciała. A że ten pierwiastek jest w najróżniejszych produktach, np. w pieczywie, na ogół dziecko i tak dostaje go więcej niż powinno. Dla maluszka każdy smak jest nowy, nawet jeśli to tylko gotowana marchewka. Może więc nie trzeba jej przyprawiać albo wystarczy odrobina soli?
Mądrze przechowuj
Półprodukty, czyli np. mięso, ryby, przechowuj tylko w lodówce. Porcje, z których może wyciec sok, umieszczaj na specjalnych tackach lub w szklanych naczyniach. Ryby bardzo chłoną zapachy, więc izoluj je od innych produktów. Staraj się przechowywać surowe rzeczy jak najkrócej. Warzywa i owoce umieszczaj w przeznaczonych do tego częściach lodówki, np. w szufladach czy pojemnikach typu fresh box. Gotowe produkty spożywcze przechowuj zgodnie z instrukcją podaną przez producenta na etykiecie produktu (np. jedzenie w słoiczku po otwarciu przechowuj nie dłużej niż 12–24 godziny). W lodówce jest też przewidziane miejsce na jaja. Jajka włożone do kratek są zabezpieczone przed stłuczeniem i turlaniem się między innymi produktami. Pamiętaj, że skorupka nie może dotykać innych produktów, np. wędlin.
UWAGA! Jajek nie można myć natychmiast po przyniesieniu ich ze sklepu. Skorupki pokryte są kutikulą – substancją woskową, która jest naturalną barierą chroniącą wnętrze przed bakteriami. Bakterii można się pozbyć, wyparzając jajka bezpośrednio przed użyciem. Produkty sypkie – kaszki, kleiki czy płatki – przechowuj w oryginalnych opakowaniach, ale zabezpiecz je przed wilgocią i wietrzeniem. Zepnij je (np. spinaczem) lub przesyp do opisanego słoiczka.
Jaka woda do gotowania?
Do przygotowywania posiłków najlepiej używać wody mineralnej dla niemowląt. Powinna być niskozmineralizowana (z zawartością składników mineralnych poniżej 500 mg/l) i zawierać niewielkie ilości azotanów i azotynów, które mogą przenieść się do moczu (poniżej 10 mg/l). Musi mieć atest oraz termin ważności.
Jeżeli używasz wody oligoceńskiej, pamiętaj, że bakterie, glony i pleśnie błyskawicznie się w niej rozmnażają. Przechowuj ją krótko (do 24 godzin) i w szklanych butelkach. Jeśli używasz wody z kranu, zamontuj filtr. Chlor nie jest jedynym problemem. W kranówce mogą być też związki ołowiu z ołowianych rur, które kiedyś stosowano.
UWAGA! Każdą wodę należy przegotować.