Rozszerzanie diety - na początek... warzywa!
Gdy malec karmiony butelką kończy pięć miesięcy, zaczynasz powoli rozszerzać jego menu (w przypadku dziecka „na piersi” możesz poczekać jeszcze dwa miesiące). Wypróbuj nasze rady i rozszerzaj dietę dziecka w sukcesem.
- Katarzyna Pinkosz
Podstawą pierwszych zupek czy pierwszych dań dla malucha są warzywa. I tego się trzymaj! Bo to właśnie one są bardzo ważne w całym menu dziecka.
Rozszerzanie diety krok po kroku
Dynia, marchewka, ziemniaki – te warzywa możesz podać maluszkowi na dobry początek. Są lekkostrawne i raczej nie spowodują bólów brzuszka czy reakcji alergicznych. Jarzynowa zupka nie może być jednak ciągle taka sama, bo dziecku szybko się znudzi. Dlatego stopniowo (po jednym) dodawaj do niej kolejne warzywa: brokuły, pietruszkę, seler, fasolkę szparagową, kalafiora, kabaczka, cukinię, kukurydzę, patisona. W siódmym miesiącu dziecko może już zjeść w zupie brukselkę, zielony groszek, kapustę, pora, buraczka, kalarepkę. Następnie do zupy dodaj cebulkę i odrobinę szpinaku, później np. kawałek bakłażana, czerwonej papryki.
Warzywne dania proponuj maluszkowi najpierw raz dziennie, a od 11. miesiąca, gdy zaczyna już jeść dwudaniowy obiad, dwa razy. Na surowo podawaj dziecku pomidora, ogórka (obrane ze skórki), rzodkiewkę do śniadania i kolacji.
BLW - metoda Bobas Lubi Wybór: od czego zacząć?
Tęcza barw na talerzyku
Staraj się, by malec jadł rozmaite warzywa, bo to właśnie wtedy jego organizm dostanie całe bogactwo witamin, składników mineralnych, a także innych, ważnych dla funkcjonowania organizmu.
Zwróć też uwagę na to, by warzywa, które podajesz maluszkowi, były jak najbardziej kolorowe, bo kolor (czyli barwnik) oznacza też właściwości lecznicze. Większość barwników to przeciwutleniacze: rośliny wytwarzają je w celu ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV. To dlatego mają one tak cenne właściwości dla zdrowia maluszka.
■ Białe (por, cebula, czosnek, cykoria, kapusta pekińska). Zawierają allicyny, czyli naturalne antybiotyki. Działają antybakteryjnie i antywirusowo. Warto je podawać dziecku, gdyż wzmacniają odporność. Ponieważ jednak mają dość ostry smak, to na początek najlepiej podawać je gotowane. I raczej w niewielkich ilościach, by nie podrażniały żołądka.
■ Żółtopomarańczowe (marchew, dynia). Zawierają sporo potasu (wspomaga serce), a przede wszystkim beta-karoten, czyli prowitaminę A. W odróżnieniu od retinolu, czyli witaminy A, która znajduje się w produktach pochodzenia zwierzęcego, beta-karotenu nie można przedawkować. A jest on bardzo ważnym składnikiem: poprawia wzrok, wspomaga odporność, może chronić przed chorobami układu krążenia i niektórymi nowotworami. Poprawia również wygląd i stan zdrowia włosów, paznokci i skóry.
■ Czerwone (pomidory, papryka). Zawierają dużo witaminy C, a oprócz tego potas (wspomaga pracę serca), antocyjany oraz likopen. Te dwa ostatnie składniki chronią m.in. przed różnego typu nowotworami.
■ Zielone (brokuły, szpinak, brukselka, sałata, rzeżucha, ogórek, szparagi). Mają dużo witamin: C, A, E, K, składników mineralnych, a przede wszystkim kwasu foliowego. Wzmacniają naczynia krwionośne oraz chronią przed anemią.
■ Fioletowe (bakłażan). Zawierają m.in. polifenole zapobiegające nowotworom oraz dużo witaminy C. Dostarczają antocyjaniny o silnych właściwościach przeciwbakteryjnych i przeciwzapalnych. Wpływają na dobre funkcjonowanie całego organizmu, wzmacniają odporność.
Pamiętaj, że im intensywniejszy kolor, tym więcej w warzywach tych dobrych dla zdrowia składników.
Polskie warzywa to znaczy: bezpieczne!
Tysiące kolorowych balonów wypuszczano latem w wielu miejscach w Polsce w ramach kampanii „Bezpieczne warzywa” zachęcającej do jedzenia polskich warzyw. Jak twierdzą specjaliści, nasze warzywa i owoce są jednymi z najlepszych w Europie! Przy kupowaniu warto więc pytać, skąd pochodzą. Pamiętaj jednak, że trzeba je odpowiednio przechowywać: najlepiej umyte i wysuszone, w lodówce.
Wypróbuj nasze przepisy:
Słoneczna zupa z tymiankiem
Kotleciki rybno-warzywne
Omlet z cukinią
Muffinki z dynią