Reklama

O składzie mleka mamy wiemy już prawie wszystko: że głównym składnikiem jest białko, że wspiera rozwój mózgu, wzroku, chroni przed chorobami. Najnowsze badania pozwoliły odkryć kolejny ważny składnik, czyli HMO – oligosacharydy mleka kobiecego. Nie odżywia, a jest niezwykle potrzebny. Za co odpowiada? Posłuchaj, co o tym odkryciu mówi Ewelina Bancerz-Poźniak, Specjalista ds. Żywienia Nestlé Nutrition, odpowiedzialnego za to przełomowe odkrycie.

Reklama

Co to jest HMO?

Oligosacharydy mleka kobiecego (HMO) to trzeci pod względem występowania, po laktozie i tłuszczu, składnik stały mleka kobiecego i najliczniejsza grupa związków aktywnych w nim występujących. Każdy z oligosacharydów mleka kobiecego składa się z od 3 do 5 rodzajów cukrów prostych.

Po co dziecku oligosacharydy mleka kobiecego?

HMO odgrywa istotną rolę we wzmacnianiu odporności dziecka. Odpowiadają za:

  • mikroflorę jelitową – wspierają rozwój w jelicie korzystnych bakterii (bifidobakterii, np. Bifidobacterium infantis i Bifidobacterium bifidum) i eliminują drobnoustroje chorobotwórcze (patogeny);
  • barierę jelitową – utrudniają patogenom przytwierdzenie się do powierzchni jelita i przenikanie w głąb organizmu, dzięki czemu zapobiegają ich szkodliwemu działaniu;
  • wytwarzanie i aktywność białych krwinek.

źródło: newsrm.tv

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama