Czekolada a karmienie piersią – czy można jeść czekoladę w czasie laktacji
Czy można jeść czekoladę, karmiąc piersią? A może w czasie laktacji dozwolone są tylko niektóre rodzaje czekolady? Wątpliwości karmiących mam wynikają z faktu, że czekolada uchodzi za produkt, który może przyczyniać się do występowania alergii. Sprawdzamy, czy i jaką czekoladę można jeść w czasie karmienia piersią.
O czekoladzie mówi się, że potrafi uczulać, jednak przedstawianie czekolady jako groźnego alergenu jest mocno przesadzone. Uczulenie na czekoladę ma niecały procent populacji ludzkiej. Ani czekolada, ani kakao nie znajdują się na liście produktów odpowiedzialnych za 90 procent wszystkich alergii. Z resztą czekolada ma wiele cennych składników odżywczych, które mogą uzupełnić dietę matki karmiącej.
Czekolada a karmienie piersią
Nie ma przeciwwskazań do jedzenia czekolady w czasie karmienia piersią. Sięganie po czekoladę przez karmiącą mamę sprzyja uzupełnianiu w organizmie żelaza, magnezu i manganu. Jedyne poważniejsze zastrzeżenia może tylko budzić cukier, którego dodaje się do wyrobu czekolady oraz tłuszcz – w niektórych czekoladach obecny jest olej palmowy, który do zdrowych nie należy.
Jaka czekolada dla karmiącej mamy?
W okresie karmienia piersią można jeść każdy rodzaj czekolady – białą, gorzką, mleczną, z orzechami, owocami, deserową. Czekolady nie trzeba też jakoś bardzo ograniczać w diecie matki karmiącej, choć na pewno warto zachować umiar w jej jedzeniu ze względu na to, że jest bardzo kaloryczna.
Nie tylko dla mam karmiących najlepsza jest czekolada gorzka z zawartością ok. 70 proc. kakao. Jest mniej dosładzana niż inne rodzaje czekolady. Dobrym pomysłem jest też przestudiowanie składu czekolady. Jeśli kakao znajduje się na pierwszym miejscu listy składników, nie ma na niej oleju palmowego ani sztucznych słodzików, taka czekolada będzie zdrowym wyborem. Nawet jeśli nie będzie to czekolada gorzka.
Ile czekolady można zjeść, karmiąc piersią?
Niektórzy dietetycy uważają, że nie trzeba ograniczać czekolady podczas karmienia piersią, inni twierdzą, że dobrze jest nie przekraczać ilości 450 g. Ale kto zje prawie pół kilo czekolady naraz?
Zobacz także
I skąd pomysł na ograniczanie ilości czekolady?
Otóż czekolada zawiera teobrominę – im jest ciemniejsza, tym ma jej więcej. Substancja ta to alkaloid znajdujący się w kakao, herbacie, kawie, yerba mate. Potrafi przedostawać się do mleka matki, a stamtąd do organizmu dziecka. Zaobserwowano, że u dzieci matek, które zjadały więcej niż 450 g czekolady, częściej występowały takie objawy jak:
- biegunka
- kolka
- rozdrażnienie.
Ryzyko ich wystąpienia u dziecka rośnie, jeśli matka w podobnym czasie jadła czekoladę i piła kawę lub herbatę.
Zobacz także: