
Wiesz, że pierwszy odruchy szukania piersi twój maluszek miał już gdy byłaś w 13 tygodniu ciąży?
Czy nie jesteś pewna, jak przystawić dziecko do piersi? Boisz się, że robisz coś nie tak? Nie ty jedna! Abyś uwierzyła, że karmienie może być łatwe, że można je polubić, przygotowaliśmy listę rzeczy, o których warto pamiętać. Po to, by karmienie ci się udało!
W karmieniu piersią nie chodzi tylko o to, by dziecko się najadło. Może się też najeść mlekiem modyfikowanym. W ssaniu piersi chodzi o coś więcej: o zdrowie (każdy łyk to przecież mnóstwo cennych składników), miłość, czułość, poczucie bezpieczeństwa. Na pewno – tak jak każdej mamie – zdarzają ci się chwile zwątpienia i kłopoty, z którymi nie wiesz, jak sobie poradzić. Boisz się, że dziecko jest głodne, a pokarm nie taki idealny. Zastanawiasz się, czy nie lepiej odstawić maluszka od piersi. Nie podejmuj pochopnych decyzji. Tobie też uda się karmić! Musisz w to uwierzyć i pamiętać, że...
1. Kobiecy pokarm jest lepszy od każdej mieszanki
Zawiera składniki (np. przeciwciała i komórki odpornościowe), które nie mogą się znaleźć w mlekach modyfikowanych. Mleczko z piersi działa jak naturalna szczepionka. Twój pokarm ma też specjalne składniki bakteriobójcze i przeciwciała chroniące przed alergią. Korzystnie wpływa na inteligencję: dzieci karmione piersią do 7–9 miesiąca życia mają wyższe IQ od tych, które piły mleko mamy przez miesiąc. Jeszcze się wahasz?
2. Dla powodzenia w karmieniu piersią ważne są pierwsze dni
Maluszek uczy się prawidłowego sposobu ssania. Jeśli przyzwyczai się źle chwytać pierś, potem trudno go tego oduczyć (chociaż oczywiście jest to możliwe). Po to, by w piersiach było dużo mleka, muszą one być pobudzane.
3. Możesz przystawić dziecko do pustych piersi
Tak naprawdę one nigdy nie są puste. Pokarm wytwarza się bowiem właśnie dzięki ssaniu: sygnał biegnie do przysadki mózgowej, a we krwi pojawia się prolaktyna – hormon, od którego zależy wytwarzanie mleka. Gdy dziecko zacznie ssać, w piersiach pojawi się pokarm. Dlatego wcale nie musisz czekać na to, aż mleko zacznie kapać z piersi.
4. Noworodkowi wystarczy niewiele pokarmu
Mniej więcej tyle, ile zmieści się na łyżeczce od herbaty! Dlatego nie stresuj się, jeśli widzisz, że innej mamie z piersi mleko aż tryska, a tobie nie. Zamiast się martwić, pozwól po prostu maluszkowi spokojnie ssać!
5. Nie ma sensu ważyć dziecka przed każdym karmieniem i po nim
To bardzo stresujące i nie pozwala się skupiać na dziecku, tylko na tym, ile mililitrów wypiło. Takie ważenie przed karmieniem i po nim czasem zaleca lekarz na oddziale noworodkowym, jeśli widzi, że maleństwo słabiutko przybiera na wadze. Potem jednak, w domu, nie ma to już sensu. Jeśli niepokoisz się, czy dzidziuś dobrze przybiera na wadze, zważ go w przychodni: nie częściej jednak niż raz w tygodniu. W pierwszych trzech miesiącach życia niemowlę powinno przybierać na wadze 125–210 gramów tygodniowo. Jeśli mniej, umów się na wizytę z położną lub w poradni laktacyjnej. Doświadczona osoba może zobaczyć, co jest nie tak i zalecić jakieś zmiany w sposobie karmienia.
6. Dziecko nie powinno cmokać przy jedzeniu
Odgłosy przy ssaniu przypominają raczej postękiwanie. Jeśli widzisz, że dziecko ustami wciągnęło brodawkę, a gdy ssie – cmoka, oznacza to, że chwyciło pierś zbyt płytko. Włóż wtedy mały palec w kącik jego ust, przerwij ssanie i po chwili spróbuj jeszcze raz przystawić maluszka do piersi. Rób tak aż do skutku! Jeśli dziecko będzie nieprawidłowo ssać pierś, nie wypije tyle mleka, ile potrzebuje. A w piersiach będzie coraz mniej pokarmu.
7. Pilnuj, by niemowlę dobrze opróżniło jedną pierś, dopiero potem zaproponuj mu drugą
Na początku z piersi płynie mleko bardziej wodniste, którym maluszek raczej się napija, niż najada. Dopiero później zaczyna wysysać mleko gęste, bardziej tłuste i kaloryczne. Jeśli nie dopilnujesz, by opróżnił jedną pierś i od razu podasz mu drugą, może spić z obydwu tylko wodniste mleko pierwszej fazy i wcale się nie najeść! A w nieopróżnionej piersi wyprodukuje się potem mniej mleka i malec nie będzie miał szansy zaspokoić głodu.
8. W pierwszych miesiącach życia noworodek musi jeść w nocy
O tej porze twój pokarm jest bardziej wartościowy i kaloryczny, bogatszy w tłuszcz. A jest to rodzaj tłuszczu bardzo korzystny dla rozwoju mózgu. Nocne ssania są też bardzo dobre dla laktacji, ponieważ wydziela się wówczas dużo prolaktyny. Będziesz więc miała więcej mleka w piersiach.