Reklama

Droga Redakcjo!
Dominika ma miesiąc. Karmię ją na żądanie, ale pod koniec dnia czuję, że brakuje mi już mleka. Córeczka ssie z obydwu piersi, ale potem płacze. Sądzę, że się nie najada, gdyż w nocy budzi się co dwie godziny i ssie. Nie chcę rezygnować z karmienia piersią, ale chciałabym wieczorem czymś ją dokarmić, żeby przespała kilka godzin. Tylko czym? Agnieszka

Reklama

Zdarza się, że karmiąca mama – tak jak Agnieszka – rano ma dużo mleka, niestety wieczorem zaczyna go brakować. Przyczyna? Wahania poziomu prolaktyny – hormonu, od którego zależy ilość wydzielanego pokarmu. W nocy jest go sporo, w dzień – znacznie mniej. Szczególnie wieczorem, kiedy jesteś zmęczona. Dlatego mogą zdarzać się sytuacje, że malec przed snem nie najada się i potem w nocy budzi się głodny. Ty nie dosypiasz, w dzień jesteś zmęczona, co powoduje, że mleka nie jest za wiele. Jak przerwać to błędne koło i nakarmić malca, by spokojnie przespał chociaż część nocy?

Najlepsza butelka dla niemowlaka - sprawdź opinie!

Mleko z piersi

Idealnie byłoby w pierwszych miesiącach życia nie podawać maluszkowi żadnych sztucznych mieszanek. Spróbuj w ciągu dnia odciągnąć trochę własnego mleka, by dodać je do wieczornego posiłku. Zacznij po porannym karmieniu, kiedy mleka jest najwięcej. Odciągnij najpierw z piersi, którą ssało dziecko, a potem jeszcze trochę z drugiej. Tak samo rób po kolejnych karmieniach. Wieczorem będziesz miała w ten sposób kilkadziesiąt mililitrów mleczka.
Spróbuj też zwiększyć laktację. Jak to zrobić? W ciągu dnia podawaj dziecku pierś tak często, jak ono zechce ssać – nawet co godzinę. Sama pij herbatki laktacyjne: trzy razy dziennie po filiżance naparu z anyżku, kopru włoskiego lub specjalnej gotowej mieszanki ziół mlekopędnych (kupisz w aptece lub sklepie z akcesoriami dla niemowląt).
Po kąpieli nakarm maluszka tak jak zwykle – z obu piersi. Potem podaj mu dodatkowe mleko (jak to zrobić, zobacz ramka: „Ważne przykazania”, na następnej stronie). A na koniec jeszcze na chwilę przystaw maluszka do piersi.
Być może dziecku to wystarczy i spokojnie prześpi noc. Ważne jest też to, że dzięki odciąganiu pobudzisz bardziej piersi, które zaczną wydzielać więcej mleka. Być może dzięki temu za kilka dni odciągane nie będzie już wcale konieczne.
[CMS_PAGE_BREAK]

Mleko z proszku

Jeśli takie postępowanie przez kilka dni nie przynosi efektu, porozmawiaj z pediatrą. Sprawdzi on, jak dziecko się rozwija, i je zważy. Od tego, czy maluszek dobrze przybywa na wadze, w dużej mierze zależy, jak dalej postępować.

  • Gdy dobrze przybywa na wadze. Dokarmianie dodatkowo mlekiem modyfikowanym nie jest konieczne, nie ma nawet sensu. Nocne pobudki niekoniecznie muszą być spowodowane głodem. Ich przyczyny mogą być różne: nieprzyjemny sen, niewygodna pieluszka. Czasem malec po prostu obudzi się i nie potrafi sam zasnąć. Zdarza się też, że płaczące dziecko nadal śpi: to tzw. sen paradoksalny, płytki, w czasie którego malec rusza się, popłakuje. Nie zrywaj się więc z łóżka, gdy tylko dziecko zapłacze. Być może powierci się i za chwilę zaśnie. Albo pomoże mu pokołysanie przez tatę?
  • Gdy słabo przybiera na wadze. Warto skontaktować się z poradnią laktacyjną (lub z doświadczoną położną). Być może niechcący popełniasz jakieś błędy (np. przy przystawianiu malca do piersi), które można skorygować. Jeśli nic nie da się zmienić, koniecznie jest dokarmianie. Sama jednak nie wybieraj mleka dla dziecka. Zapytaj o to lekarza. Jeżeli malec ma mniej niż cztery miesiące, zapewne dostanie mleko modyfikowane początkowe lub specjalistyczną mieszankę leczniczą.

Butelka i kubek

Dokarmianie wcale nie musi oznaczać końca ssania piersi. Pamiętaj jednak, by zaczynać każdy posiłek od podania piersi (obu). Dopiero gdy maluszek wszystko z nich wyssie, zaproponuj mu wypicie dodatkowego mleka. Po to, by niemowlę nie odzwyczaiło się od piersi, najlepiej byłoby podawać mu mleko łyżeczką lub kubeczkiem.
Z jedzeniem w ten sposób dają sobie radę nawet noworodki. Musisz jednak wykazać się cierpliwością i uważać, by malec się nie zakrztusił. Jeśli nie czujesz się na siłach tak podawać maluszkowi mleko, wlej je do butelki. Smoczek musi mieć jednak kształt typu „bańka” (czyli podobny do piersi). Powodzenia!

Zobacz też: 10 popularnych błędów podczas karmienia butelką

Ważne przykazania

Picie mleka z butelki jak najbardziej powinno przypominać karmienie piersią. Pamiętaj o ważnych zasadach.

Reklama
  • Najlepiej, gdy dziecko obejmuje smoczek ustami szeroko, podobnie jak pierś – nie może ssać tylko przedniej jego części. Chodzi o to, by maluch wykonywał językiem prawidłowe ruchy ssące.
  • Dziurka w smoczku nie może być duża. Maluch musi się natrudzić, podobnie jak przy karmieniu naturalnym.
  • Kąt nachylenia butelki ma wpływ na szybkość wypływania mleka. Jeśli jest ona ustawiona dość płasko, to dziecko dzięki sile ssania decyduje o ilości wypijanego mleka. Język pracuje podobnie jak przy ssaniu piersi.
Reklama
Reklama
Reklama