"Nigdy nie spotkałem takiego lekarza. Fachowa wiedza, bardzo indywidualny stosunek do pacjenta, bez patrzenia na zegarek". "Wspaniały lekarz, mądry człowiek. Pierwszy od ponad dwóch lat, który dał nam nadzieję na powrót do zdrowia mojego syna" - to niektóre opinie o dr. Marku Bachańskim, neurologu z Centrum Zdrowia Dziecka. Jest nie tylko "doktorem od padaczek" i marihuany medycznej. Wyjaśnia niepokoje rodziców, którzy martwią się, czy rozwój dziecka przebiega prawidłowo.

Reklama

Jakie objawy u dziecka powinny zaniepokoić mamę i skłonić, by poszła do neurologa?

Zawsze, kiedy mama ma wątpliwości, czy dziecko rozwija się prawidłowo, powinna iść do pediatry i zapytać, czy wszystko jest w porządku. Jeśli lekarz też uzna, że coś jest nie w porządku, bo np. dziecko nie podnosi główki albo nie próbuje siadać, skieruje dziecko neurologa.

Tylko często przy pierwszym dziecku mama nie wie, co jest normą, a co powinno zaniepokoić...

Powodem do niepokoju może być np. utrzymująca się asymetria: dziecko układa się na jedną stronę albo łukowato wygina się do tyłu. Gdy dziecko było w brzuchu (u mamy), miało mało miejsca, dlatego przez pierwsze tygodnie niewielka asymetria jest czymś normalnym. Jeśli jednak asymetria jest znaczna, warto iść do pediatry, który podpowie, czy to jest jeszcze wariant normy, czy jednak lepiej iść do neurologa.
Kolejna rzecz: dziecko w 2-3 miesiącu zaczyna skupiać wzrok i wodzić wzrokiem - jeśli tego nie obserwujemy, też warto porozmawiać na ten temat z pediatrą.
Po kolei dziecko powinno zdobywać kolejne umiejętności. Około 6. miesiąca powinno siedzieć. Jeśli bardzo się spóźnia, warto to porozmawiać z pediatrą, jaka może być przyczyna. Nie musi jednak to być problem neurologiczny, bo np. dziecko, które dużo waży, potrzebuje więcej czasu, by po kolei osiągać umiejętności ruchowe.

Często u dzieci niemowląt rozpoznaje się zbyt duże napięcie mięśniowe. Dziecko pręży się, wygina. Czy to poważny problem?

Wzmożone napięcie mięśniowe, przyjmowanie nienaturalnych pozycji - jeśli te objawy są bardzo nasilone, może to powodować utrwalenie nieprawidłowych wzorców rozwoju. Dziecko przez takie napinanie się czy przyjmowanie nieprawidłowego ułożenia ma potem problemy z siadaniem, wstawaniem. Zwykle taka sytuacja może dotyczyć np. dzieci, które były niedotlenione w okresie okołoporodowym.
Wzmożone napięcie mięśniowe może powodować wolniejszy czy nieprawidłowy rozwój dziecka. Warto iść do pediatry, a także do neurologa – być może wystarczy rehabilitacja. Często wtedy neurolog zaleca wykonanie przeciemiączkowego USG by sprawdzić, jak wygląda układ nerwowy dziecka w tym badaniu.

Są też niemowlęta, które są wiotkie, leją się przez ręce... To czymś grozi?

Te dzieci mają osłabione napięcie mięśniowe. Mogą mieć problemy z osiągnięciem kolejnych kamieni milowych, czyli siadania, wstawania, chodzenia. Najczęściej jednak jest to słabo nasilona wiotkość, wystarczy rehabilitacja i dziecko zaczyna rozwijać się prawidłowo.
Rzadko zdarza się, że wiotkość jest spowodowana poważną chorobą układu nerwowego.

Zobacz także

Zobacz także: Kamienie milowe w rozwoju niemowlęcia

Rodzice najbardziej obawiają się porażenia mózgowego. Jak ono może się objawiać u tak małego dziecka?

Mózgowe porażenie dziecięce może objawiać się wzmożonym napięciem mięśni. Moim zdaniem jednak, taka diagnoza jest stawiana zbyt często. Rodzice są często informowani, że to jest coś bardzo złego, że choroba jest bardzo poważna, trudno ją leczyć.
Tymczasem podejście do takiego problemu powinno być inne. Mózgowe porażenie dziecięce może być objawem niedotlenienia w okresie porodu. W tym przypadku czas działa na korzyść dziecka. Ten niekorzystny czynnik, jakim było niedotlenienie, już przestał działać. A teraz możemy dziecku pomóc - odpowiednią pielęgnacją, rehabilitacją. Trzeba myśleć pozytywnie, że teraz właśnie bardzo możemy dziecku pomóc.

Pozytywne myślenie rodzica jest ważne?

Bardzo ważne. A w przypadku lekarza bardzo ważne jest pokazywanie, że zawsze coś można zrobić (w tych trudniejszych sprawach).

Reklama

Zobacz także: Co to jest objaw zachodzącego słońca? Nie przegap go!

Reklama
Reklama
Reklama