Reklama

Alergia pokarmowa zdarza się… rzadziej, niż myślisz! Do takich wniosków doszli naukowcy z Finlandii i Szkocji oraz AAEIC, którzy przeprowadzili w latach 2000-2012 badanie dotyczące alergii pokarmowej u dzieci do 18 roku życia i dorosłych. Okazało się, że często diagnozujemy sami reakcje uczuleniowe na różne produkty spożywcze, ale dokładne badanie wykazuje, że wcale nie mamy alergii.

Reklama

Co nas uczula?

W Polsce alergia pokarmowa u niemowląt, jak wynika z danych EuroPrevall, najczęściej dotyczy białek jaja kurzego, białek mleka krowiego, owoców cytrusowych i orzeszków ziemnych. We wspomnianym wyżej badaniu, ludzie najczęściej wskazywali na następujące alergeny, jako te wywołujące u nich reakcje alergiczne (zarówno u dzieci, jak i u dorosłych):

Babyonline.pl

Jak to jest naprawdę z alergią pokarmową?

Po uzyskaniu danych z samooceny naukowcy wykonali próbę kontrolowaną z podaniem "uczulonej" osobie wskazanych alergenów oraz wykonali u nich testy alergiczne z krwi oraz skórne. Wynik próby przedstawia poniższy wykres:

Babyonline.pl

Jak widać, wyniki są dużo niższe, niż te podawane przez samych badanych. Rodzice przynajmniej jednego dziecka na 20 byli zdania, że miało ono alergię na jeden lub więcej produktów spożywczych, ale badania w wielu przypadkach nie potwierdziły uczulenia.

Alergia na białko mleka krowiego i jajka kurze okazała się wyższa u młodszych dzieci, a alergia na orzechy drzewne i ziemne, ryby i owoce morza częściej występowała u starszych dzieci. Poza soją i orzeszkami ziemnymi alergia występuje częściej u mieszkańców Północnej Europy.

Wygląda więc na to, że zbyt łatwo doszukujemy się alergii pokarmowych u siebie i swoich dzieci. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy bagatelizować niepokojące objawy alergii, ale trzeba pamiętać, że niepotrzebnie wprowadzona dieta eliminacyjna może prowadzić do poważnych niedoborów istotnych składników odżywczych.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama