Szczepienie przeciw rotawirusom: czy warto szczepić? [WIDEO]
Zakażenie rotawirusem to ciężka choroba, nie warto jej fundować dziecku. Każdy rodzic, którego dziecko znalazło się w szpitalu z powodu biegunki rotawirusowej, poleci szczepienie przeciw rotawirusom – mówi dr Paweł Stefanoff.
Widziałam dane, że w Norwegii, gdzie stosuje się powszechnie szczepionkę przeciw rotawirusom, o 90 proc. spadła liczba biegunek u małych dzieci wymagających pobytu w szpitalu. To prawda?
W krajach, gdzie stosuje się powszechne szczepienia przeciw rotawirusom, widać bardzo szybki spadek liczby ostrych biegunek zakaźnych u dzieci powodowanych przez rotawirusy.
Szczepionka przeciw rotawirusom, podobnie jak zakażenie rotawirusami, nie daje całkowitej odporności przeciw rotawirusom na całe życie. Chroni jednak dziecko przed ciężkimi zakażeniami rotawirusami, które wiążą się z koniecznością pobytu dziecka w szpitalu.
To jest głównym efektem szczepień przeciw rotawirusom: coraz mniej dzieci musi iść do szpitala z powodu rotawirusów. Dziecko, które było szczepione, może mieć potem łagodne zakażenia rotawirusowe, jednak nie będą się one wiązać z koniecznością pobytu dziecka w szpitalu.
Poleciłby pan rodzicom zaszczepienie przeciw rotawirusom?
Tak. Każdy rodzic, którego dziecko znalazło się w szpitalu z powodu biegunki rotawirusowej, powiedziałby to samo. Nie warto tego przechodzić.
W Polsce dzieci nie umierają z powodu infekcji rotawirusowej – ale na świecie tak się dzieje. Pracowałem w wielu krajach, gdzie rodzice nie mają dobrego dostępu do przychodni, szpitala; często muszą iść piechotą przez kilka dni do szpitala z chorym dzieckiem. Dzieci umierają im na rękach, w drodze.
Zakażenia rotawirusowe to ciężka choroba. Nie warto fundować cierpienia dziecku.
Opłacałoby się wprowadzenie szczepionki przeciw rotawirusom do obowiązkowego kalendarza? Dzięki temu zmniejszyłaby się liczba pobytów dzieci w szpitalu?
Tak. To samo dotyczy wszystkich szczepionek.
Ostatnio wiele mówi się na temat szczepionki przeciw pneumokokom. Zakażenia pneumokokami są jednymi z głównych przyczyn pobytu w szpitalu z powodu zapalenia płuc, zapalenia ucha. Zdarzają się bardzo ciężkie powikłania, w wyniku których dzieci nie słyszą do końca życia. Mogą się też zdarzyć zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, posocznica (sepsa). To bardzo ciężkie choroby, dlatego bardzo się cieszę, że udało się szczepienia przeciw pneumokokom wprowadzić do obowiązkowego kalendarza szczepień w Polsce.
Dr n. med Paweł Stefanoff jest epidemiologiem, pracuje w Zakładzie Epidemiologii Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny.
Zobacz także: O 93 proc. mniej pobytów w szpitalu dzięki tej szczepionce! Co na to przeciwnicy szczepień?