Na co warto zaszczepić przedszkolaka
Obok szczepionek obowiązkowych godne uwagi są też niektóre zalecane. Płaci się za nie z własnej kieszeni, ale jest to często cena zdrowia dziecka.
- Monika Krawiecka
Zdania wśród pediatrów są podzielone: niektórzy doradzają szczepienia zalecane, inni uważają, że duża ich liczba to przesada. My nie namawiamy do żadnej z opcji. Ale uważamy, że lepiej wiedzieć, jakie szczepionki są dostępne i dlaczego mogą pomóc. Wtedy dopiero można podjąć świadomą decyzję. Poniżej piszemy, jakie zabezpieczenia warto rozważyć.
Szczepienie przeciw haemophilus influenzae typ B (HIB)
Bakteria ta przenosi się drogą kropelkową. Najczęściej powoduje zapalenie gardła, ucha środkowego, oskrzeli, ale może też dojść do ropnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, płuc, nagłości, stawów. Ponieważ Hib uodpornił się na wiele antybiotyków, leczenie bywa nieskuteczne.
To ważne. Szczepionka jest szczególnie zalecana dzieciom chodzącym do przedszkola i szkoły. Jest to szczepienie obowiązkowe od 2007 roku, więc dzieci powyżej drugiego roku życia nie otrzymały go bezpłatnie. I trzeba się o nie zatroszczyć samodzielnie.
Szczepienie przeciw meningokokom
Bakterie te bywają przyczyną zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych oraz sepsy (posocznicy).
To ważne. Często przypadki sepsy, o których słyszymy w TV, wywołane są właśnie przez meningokoki. Szczepionka eliminuje to niebezpieczeństwo. A ponieważ szczególnie zagrożone są też nastolatki (pocałunki, picie z jednej butelki, szklanki), jest to taka „polisa bezpieczeństwa” na przyszłość.
Szczepienie przeciw ospie wietrznej
Co prawda dzieci przechodzą ją łagodnie, ale w rzadkich przypadkach może skończyć się nadkażeniami bakteryjnymi zmian skórnych, zapaleniem płuc, serca, móżdżku, opon mózgowo-rdzeniowych. Ospy nie wolno przeziębić, bo wtedy łatwiej o powikłania! Malec przez trzy tygodnie nie może chodzić do przedszkola. A zarazić się jest bardzo łatwo (wirus przenosi się w powietrzu na odległość kilku metrów!).
To ważne. Dzięki szczepieniu dziecko uniknie siedzenia tygodniami w domu, swędzącej wysypki, trwałych śladów po niej i powikłań. Nastolatki i dorośli ciężej przechodzą ospę, więc warto już teraz temu zapobiec.
Szczepienie przeciw WZW A
Czyli tzw. żółtaczka pokarmowa lub choroba brudnych rąk, wynikająca z braku higieny. Najczęściej chorują dzieci chodzące do żłobka, przedszkola i w pierwszych klasach szkoły – zapominają o myciu rąk, robią to niedokładnie. Wirus wywołuje zapalenie wątroby. Nie jest ono tak groźne i przewlekłe jak w przypadku wirusów B i C, ale i tak skutkuje chorobą wymagającą właściwej diety przez kilka miesięcy, na długi okres wyłączającą malca z normalnego życia.
To ważne. Więcej zachorowań występuje na południu Europy, szczególnie więc zaleca się szczepienie przed wyjazdem do ciepłych krajów (basen Morza Śródziemnego, Egipt, a także Azja i wszędzie tam, gdzie mniej dba się o higienę). Więcej zachorowań jest też za wschodnią granicą. Warto szczepić malca, jeśli mieszkacie na wschodzie Polski, gdzie napływ ludności ze Wschodu jest duży. Szczepionka jest również zalecana dzieciom z przewlekłymi chorobami wątroby, hemofilią, nieswoistym zapaleniem jelit.
Szczepienie przeciw pneumokokom
Są to bakterie odpowiedzialne głównie za zapalenie płuc i ucha środkowego, ale też za zapalenie zatok, opon mózgowo-rdzeniowych, wsierdzia, stawów i sepsę.
To ważne. Dużo przedszkolaków jest nosicielami tej bakterii w drogach oddechowych. Szczepienie pozwala się jej pozbyć.
Zobacz też: Zaszczepić dziewczynkę przeciw HPV?
[CMS_PAGE_BREAK]
Szczepienie przeciw grypie
Wbrew pozorom wcale nie jest taka niewinna. Może skończyć się powikłaniami (zapalenie płuc, ucha środkowego, serca, schorzenia neurologiczne), zwłaszcza u dzieci mniej odpornych.
To ważne. Wielu pediatrów doradza szczepienie wszystkich dzieci chodzących do przedszkola i szkoły. Szczególnie zalecane jest ono chorym na astmę, cukrzycę, choroby serca i nerek.
Szczepienie przeciw odkleszczowemu zapaleniu opon mózgowych
Przenoszą je zainfekowane kleszcze. Jego przebycie może powodować powikłania neurologiczne. Szczepienie zaleca się dzieciom z terenów obfitujących w kleszcze (północno-wchodnia Polska; mapę tych rejonów otrzymasz w poradni dziecięcej i w sanepidzie) lub jadącym tam wakacje.
To ważne. Szczepionka nie chroni przed innym groźnym schorzeniem, które przenoszą kleszcze, boreliozą (na nią nie ma szczepionki), więc jej podanie nie zwalnia z konieczności zabezpieczania dziecka przed kleszczami. Każdą szczepionkę zalecaną wykupisz na receptę w aptece lub w przychodni. Musisz umówić się na wizytę do pediatry. Zbada on malucha, sprawdzi, czy jest zdrowy, i szczepionka zostanie podana. Nie zapomnij o kolejnych dawkach (jeśli są konieczne). Tylko pełne szczepienie zabezpiecza przed chorobą.
Szczepienie przeciw HPV
Wirus brodawczaka ludzkiego (HPV) jest współodpowiedzialny za nowotwory szyjki macicy. Każdego dnia w Polsce umiera z jego powodu pięć kobiet! Dostępna jest już szczepionka chroniąca przed czterema typami wirusa HPV. Najlepiej szczepić dziewczynki i młode kobiety, które jeszcze nie rozpoczęły współżycia płciowego.
Argumenty za szczepionkami
Mały człowiek codziennie styka się z drobnoustrojami. Dzięki temu jego układ immunologiczny ma możliwość wprawiania się w „walce z wrogiem”. Szczepionki w tym pomagają.
- Szczepienia wspierają układ odpornościowy. Ich podanie stymuluje produkcję przeciwciał. W ten sposób tworzy się skuteczna „linia obrony”.
- Zmniejszają ryzyko sepsy. Niektóre zakażenia bakteryjne (pneumokoki, Hib, meningokoki) mogą przebiegać pod postacią uogólnionego zakażenia organizmu (sepsa), bardzo niebezpiecznego dla zdrowia i życia. W Polsce są dostępne szczepionki przeciwko tym chorobom.
- Są bezpieczne. Zawierają minimalne ilości osłabionych lub zabitych drobnoustrojów. Nie wywołują więc choroby, ale zachorowanie „na niby”, po którym wytwarza się prawdziwa odporność. Szczepienia nie osłabiają organizmu, ale go wzmacniają.
- Nie muszą boleć. Można znieczulić skórę kremem Emla (w aptece na receptę). Po zastrzyku warto robić okłady z sody oczyszczonej (łagodzą obrzęk i ból).
Zobacz też: Czy szczepienia wywołują autyzm?
Konsultacja: dr n. med. Alicja Karney, pediatra, Instytut Matki i Dziecka w Warszawie.