Szkoła ma uczyć i wychowywać, czasem nie tylko dzieci, ale i ich rodziców. Często słyszy się o niezbyt mądrych pedagogach, błędnych decyzjach, czy nieodpowiedzialnych zaleceniach.

Reklama

Zdjęcie kartki z prośbą do rodziców w jednej ze szkół (niestety nie w Polsce,a szkoda), zrobiło na nas piorunujące wrażenie. Dawno nie słyszeliśmy niczego tak mądrego.

"Drodzy rodzice, jeżeli przyprowadziliście swoje dziecko do szkoły i okazało się, że zapomniało zabrać z domu kanapek, pracy domowej, książki, czy czegokolwiek innego, prosimy, zostawcie dziecko i opuśćcie budynek.
Wasze dziecko będzie musiało samo poradzić sobie z tym problemem, bez waszej pomocy i obecności."

Od razu po opublikowaniu tej informacji rozpoczęła się wojna w internecie. Niektórzy rodzice twierdzili, że to zbyt trudne dla dzieci, okrutne i niesprawiedliwe, że nie mogą w kryzysowej chwili liczyć na pomoc opiekunów. Wykazało to, że to rodzice przede wszystkim mają problem, by pozostawić dzieci i nie pomóc im "na szybko" rozwiązać problem.

Ta praca domowa rozśmieszyła wszystkich z wyjątkiem kobiet.

Zobacz także

Inni z kolei gratulowali pomysłu i uznali, że to doskonała lekcja samodzielności dla dzieci.Lekcja pokory, odpowiedzialności i świetny trening pamięci, by nie zapominać zabrać do szkoły potrzebnych rzeczy. Wiele dzieci polega na rodzicach, którzy przygotowują dla nich wszystko i pakują im plecaki. Nie muszą się martwić o nic, obciążając swoimi obowiązkami opiekunów, co w rezultacie nie jest dobre dla nikogo. Rodzice i tak cierpią na nadmiar zajęć, a dzieci nie uczą się brania odpowiedzialności za swoje czyny, oraz sumienności w wykonywaniu zadań.

Chciałybyście, żeby w szkołach Waszych dzieci panowały takie zasady? Uważacie, że byłyby dobre dla Waszych dzieci?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama