Reklama

Udo Pollmer jest z wykształcenia chemikiem żywności. Sławę zyskał dzięki swoim książkom, w których obala mity dotyczące jedzenia. Tezy stawiane przez Pollmera są na tyle kontrowersyjne, że nie zgadzają się z nimi dietetycy i doradcy żywieniowi. Jedno z ostatnich odkryć chemika jest szczególnie istotne dla dzieci i rodziców. Przekonuje on, że frytki są dużo zdrowsze od gotowanych ziemniaków!

Reklama

Ziemniaki są toksyczne, frytki – nie

Pollmer nie zgadza się z opiniami, ze frytki są niezdrowe i pełne tłuszczu – ich wartości odżywcze są zbliżone do wartości kanapki z masłem! Niektóre odmiany ziemniaków mogą być toksyczne, a smażenie w głębokim tłuszczu jest jedyną metodą usunięcia tych toksyn – przekonuje Pollmer. Tłumaczy, że nie ma nic dziwnego w tym, że dzieci wolą frytki od gotowanych ziemniaków. Organizm wybiera produkty, które są dla niego dobre i tych produktów się domaga.

Toksyny z tłuszczu

Nietrudno zgadnąć, dlaczego tezy chemika wzbudzają kontrowersje. Wielu z nich nie jest on w stanie udowodnić badaniami. Nie mówi nic o toksynach i szkodliwych związkach, które wytwarzają się w tłuszczach poddanych wysokiej temperaturze. Mniejsza ilość toksyn w samych ziemniakach nie oznacza, że frytki są od nich zdrowsze. Co więcej, Pollmer mówi tylko o konkretnych odmianach ziemniaków, w których występują toksyny.

Odradzamy serwowanie dzieciom frytek każdego dnia. Zamiast smażonych w głębokim tłuszczu ziemniaków, warto zrobić frytki z marchewki, pietruszki i batatów pieczone w piekarniku– to naprawdę smaczna alternatywa!

Reklama

Czytaj także: 14 produktów zakazanych w diecie dziecka

Reklama
Reklama
Reklama