Reklama

Zdaniem zwolenników tego rodzaju diety rozszyfrowanie tego, co zapisano w DNA jest podstawą do długiego i zdrowego życia. Odczytanie informacji zawartych w kodzie genetycznym staje się też istotne dla współczesnych rodziców, którzy coraz większą uwagę przywiązują do zdrowego żywienia swojego i swoich dzieci. Żyjemy przecież w czasach, gdy niemal 16% polskich uczniów ma nadwagę i ta liczba ciągle rośnie. Zdaniem wielu dietetyków w radzeniu sobie z tym problemem u dzieci może pomóc właśnie genodieta.

Reklama

Na czym polega i co to jest genodieta?

Badanie DNA, przeprowadzane, pozwalają określić czy i jakie mutacje występują we fragmentach kodu genetycznego, odpowiedzialnych za metabolizm węglowodanów i tłuszczów. Test DNA, polegający na zwykłym wymazie, można wykonać także w kierunku nietolerancji laktozy, glutenu, czy zaburzeń w metabolizmie kofeiny. Wynik badania będzie podstawą do stworzenia indywidualnej diety. Zwolennicy genodiety zalecają wykonanie testów Dna przez kobietę w kierunku nietolerancji pokarmowych oraz problemów z metabolizmem węglowodanów i tłuszczów już na etapie planowania rodziny.
- Mając informacje o braku tolerancji na dane składniki lub o zakodowanej otyłości dietetyk będzie w stanie przepisać przyszłej mamie odpowiednią dietę, która pomoże zachować lepszą kondycję zdrowotną - mówi Monika Mielus, dietetyczka współpracująca z Genosferą (firma wykonująca badanie genotypu).

Genodieta a celiakia i otyłość

Rodziców, którzy po raz pierwszy przeczytali o genodiecie interesuje, kiedy można wykonać testy dziecku. -Test można wykonać w każdym momencie - chociaż im wcześniej, tym lepiej – dodaje dietetyk z Genosfery. - Wyjątkiem jest tu badanie w kierunku nietolerancji laktozy, która może się wykształcić się w późniejszym wieku.
Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie każdy nosiciel genu celiakii czy otyłości musi cierpieć z powodu nietolerancji, czy dźwigać ciężar dodatkowych kilogramów. Obecne statystyki pokazują, że u 85% nosicieli genu celiakii występują objawy choroby.
Zdaniem zwolenników genodiety, jeśli o takiej mutacji wiedzielibyśmy odpowiednio wcześnie, można zminimalizować ryzyko ich wystąpienia właśnie a pomocą odpowiedniego dobrania składników pokarmowych. Podobnie rzecz się przedstawia w przypadku genu otyłości. Jeśli dziecko go posiada, to nic już tego nie zmieni. Ale wiedząc, że będzie ono miało problemy z metabolizmem tłuszczów, węglowodanów lub obu tych składników - razem z dietetykiem możecie tak zaprojektować jego dietę i aktywności fizyczne, by zapobiec przybywaniu groźnych kilogramów.

Nawyki żywieniowe płodu

- Badanie genetyczne jest też praktycznym narzędziem pomagającym ustalić dziecku właściwe nawyki żywieniowe - mówi Monika Mielus. - Tu także najlepiej jest zacząć już w okresie płodowym.
Zdaniem dietetyka mama spodziewająca się dziecka powinna mieć jak najbardziej urozmaiconą dietę, bo za jej pośrednictwem dziecko poznaje różne smaki i potem jest bardziej otwarte na eksperymenty żywieniowe.
- Do tego, posiadając wiedzę o mutacjach we własnym genotypie, będzie wiedziała, jak zbilansowany powinien być jej jadłospis. Jednak najbardziej kluczowym etapem w wykształcaniu właściwych nawyków żywieniowych jest 6 -7 miesiąc życia dziecka, czyli moment rozszerzenia diety. - dodaje dietetyk Monika Mielus.

Genodieta już przy rozszerzaniu diety malucha

Badanie genetyczne dobrze jest więc wykonać w pierwszych 6 miesiącach życia dziecka. Pozwoli to odpowiednio skomponować menu dla malucha (np. wykluczyć lub ograniczyć źle metabolizowany składnik). A kluczem do odpowiedniego menu powinny być różnorodność i wytrwałość. Gdyż pierwsza łyżeczka dania zaserwowanego szkrabowi w wielkim dniu wprowadzenia do diety czegoś innego, niż mleko mamy może zostać wypluta. - To nie znaczy, że dziecku jedzenie nie smakowało! Spodziewało się innego smaku, innej konsystencji, innego sposobu karmienia, ale z czasem przyzwyczai się do nowości. Trzeba próbować raz, drugi, trzeci... Ważne, by obserwować przy tym swoje dziecko - podkreśla Monika Mielus. - Może problem leży nie w smaku jedzenia, a w sposobie karmienia? Czy nie za szybko, nie za nerwowo, czy porcje na łyżeczce nie są za duże? Stres związany z samym procesem jedzenia, może przyczynić się do tego, że nasza pociecha zmieni się w niejadka. W momencie urozmaicania diety nasze dziecko powinno poznawać jak najwięcej smaków (przy czym pamiętajmy, żeby po wprowadzeniu nowego składnika do menu odczekać dwa dni, by sprawdzić, jak dziecko na niego reaguje), ale też konsystencji. Zdaniem zwolenników tej diety znajomość informacji zapisanych w kodzie genetycznym naszych dzieci jest bardzo istotna - to podstawa zdrowia i dobrego samopoczucia naszych pociech.

Celebryci na genodiecie

Do bycia na genodiecie publicznie przyznała się w jednym z programów telewizyjnych Joanna Krupa, jurorka Top Model. Podobnie jak aktorka Anna Dereszowska, która poddała się badaniu genotypu razem z córką.

Reklama

Zobacz także: Zrób badania genetyczne jeszcze przed ciążą - video.

Reklama
Reklama
Reklama