Jak bardzo jest przykre dawać z siebie tak wiele i nie otrzymywać nic w zamian, wie wiele mam. Gdy mama chłopca stanęła w progu jego pokoju i zobaczyła ogromny bałagan, poczuła prawdziwą niechęć i złość. Po chwili postanowiła jednak wyczyścić pokój dziecka. Jak myślisz, dlaczego? Przeczytaj wzruszające wyznanie!

Reklama

"Mamo, dlaczego to zrobiłaś?"

"Stanęłam w drzwiach jego pokoju i zadałam sobie pytanie, czy naprawdę chcę to robić? Był dla mnie dziś rano niemiły, a kiedy wychodził z domu- trzasnął drzwiami. Byłam zraniona i zmęczona...Chciałam, żeby się podporządkował. W głębi duszy wiedziałam jednak, że zawsze jest tak, że gdy ktoś wygrywa, ktoś inny traci. Wtedy wola walki minęła. Popatrzyłam na swojego syna, jak na osobę żyjąca w stresie. Młodszą wersję mnie. Postanowiłam mu wybaczyć i zrobić coś, co matka zawsze robi. Służyć mu pomocą. Posprzątałam jego pokój, poukładałam wszystko, zrobiłam pranie. Wtedy wrócił do domu. Poszedł do swojego pokoju i... wrócił. Zapytał: "Mamo, dlaczego to zrobiłaś?".

Odpowiedziałam mu: Zrobiłam to, ponieważ wiem jak się czujesz. Jak stresujące jest twoje życie w szkole. Chcę żebyś wiedział, jak myślę o tobie i kocham wystarczająco, by zapomnieć o naszych różnicach. Czasem ważniejsze jest, by dać dziecku to czego potrzebuje, a nie to, na co zasługuje."

Czy uważasz podobnie jak ta mama, że miłość trzeba okazywać, nie ze względu na to, że dziecko na nią zasługuje, tylko dlatego, że jej potrzebuje?

Reklama

Zobacz także: Sprzątanie z dzieckiem to syzyfowa praca! Film, przy którym nie sposób się uśmiechnąć!

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama