Aby upewnić się, czy nie doszło do zakażenia boreliozą, niektóre osoby decydują się na badanie kleszcza. Badanie ma potwierdzić lub wykluczyć, czy kleszcz był nosicielem krętków wywołujących boreliozę. Zdania na temat tego, czy warto wysyłać kleszcza do badania są podzielone. Sprawdzamy, czy można badać kleszcza, jak wygląda to badanie i czy warto je robić.

Reklama

Kto bada kleszcza?

Badanie kleszcza oferuje wiele laboratoriów. Jest to komercyjna usługa, za którą trzeba zapłacić. Ceny wahają się od 100 do 500 zł. W ramach projektów badawczych prowadzonych przez naukowców czasem pojawia się również możliwość badania kleszcza za darmo. Informacji o takich akcjach należy szukać w internecie. Jako zaletę, wynikającą z przebadania kleszcza, przedstawia się czas. Szybciej dowiadujemy się, czy kleszcz rzeczywiście był nosicielem krętków, nie musimy czekać na ewentualne objawy choroby. Na wyniki badania kleszcza czeka się do 10 dni, czasem można je odebrać po 24 godzinach. Przeciwciała we krwi u ukąszonego przez kleszcza człowieka pojawiają się po 2-3 tygodniach, a pierwsze objawy boreliozy mogą dać o sobie znać jeszcze później.

Badania kleszcza – czy warto?

Przed wysłaniem kleszcza na badania do laboratorium należy wziąć pod uwagę dwie sprawy, na które zwracają uwagę eksperci:

  • nie wszystkie kleszcze są zarażone boreliozą
  • zakażony kleszcz nie musi przekazać krętków boreliozy

Ryzyko, że doszło do zakażenia maleje, jeśli kleszcz został wyciągnięty ze skóry szybko (w ciągu 12 godzin od wkłucia).
Do badania można wysłać kleszcza, który jest mocno opity krwią i mamy podejrzenie, że długo tkwił w naszym ciele.

Jak przygotować kleszcza do badania?

Gdy wyciągniesz kleszcza (zobacz, jak prawidłowo to zrobić), wystarczy:

Zobacz także
  • umieścić go na zwilżonym płatku kosmetycznym,
  • zapakować w szczelną torebkę lub pojemniczek do badania moczu.

Kleszcza należy dostarczyć do laboratorium diagnostycznego, które ma w ofercie badanie kleszczy. Można to zrobić osobiście, jeśli takie usługi są świadczone w twojej miejscowości lub wysłać kleszcza kurierem albo listem poleconym.

Badanie kleszcza w domu

W aptekach można kupić również domowego użytku testy diagnostyczne do badania kleszczy. Pajęczaka należy wrzucić do dołączonej probówki i zalać płynem. Wynik pojawia się po upływie około 20 minut.

Co robić, jeśli wynik badania jest pozytywny?

Jeśli kleszcz okaże się nosicielem krętków boreliozy, należy zgłosić się do lekarza, który zdecyduje o dalszym postępowaniu. Samo obecność krętków w organizmie kleszcza nie jest wskazaniem postawienia diagnozy. Istnieje możliwość, że kleszcz nie zdążył nas zakazić. Konieczne może być wykonanie badań w kierunku boreliozy u osoby, która została pogryziona przez kleszcza. Z badań rezygnuje się, jeśli na skórze pojawił się rumień wędrujący, który jest jednym z objawów boreliozy. Rumień jest wystarczającym wskazaniem do rozpoczęcia leczenia. W niektórych przypadkach możliwe jest jednak zapobiegawcze rozpoczęcie antybiotykoterapii (boreliozę leczy się się antybiotykami).

Pozytywny wynik badania kleszcza w kierunku zakażenia krętkami boreliozy nie oznacza, że kleszcz nas zaraził. Zakażenie u człowieka należy potwierdzić testami w kierunku boreliozy. Diagnozę można postawić również na podstawie widocznego rumienia.

Czy miejsce, w którym mieszkamy, ma znaczenie?

Cała Polska uznawana jest za obszar, na którym występuje ryzyko zarażenia się boreliozą. Oczywiście w niektórych regionach zainfekowanych kleszczy jest więcej, w innych mniej. Nigdy nie możemy mieć pewności, że zetknęliśmy się z pajęczakiem, który jest wolny od krętków boreliozy, zwłaszcza że zarażonych nimi kleszczy przybywa. Eksperci od chorób zakaźnych uspokajają jednak i tłumaczą, że ryzyko zachorowania na boreliozę nadal nie jest duże – gdy pokłuje nas jeden kleszcz, wynosi tylko 1 proc.

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama